Reklama:

śpiaczka (15626)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
20-09-2010, 15:21:08

Witam pana, cieszy mnie to że udało mi sie pana wesprzeć przynajmniej z daleka. Zanim przekaże się pacjenta do ZOLU ocenia sie go w skali chyba Glezgoł i musi mieć powyżej 8 pt żeby tam trafić. W ośrodku w którym przebywa bratowa ludzie leżą po 5 lat. Tak jak pisze pan poniżej, są pacjenci co jakiś czas oceniani czy jeszcze mogą zostać w Zolu. Ma pan już na tyle duże dzieci że one rozumieją całą sytuację oraz pomogą w opiece nad żona np poczytają książkę czy gazetą, pogłaszczą i przytula, taki kontakt jest dla żony bardzo ważny. Jak radziłam wcześniej proszę pojechać do ośrodka, rozejrzeć się jak tam wygląda, porozmawiać z personelem co jest potrzebne dla żony w tym ośrodku. Np. u bratowej tylko kosmetyki i wodę oraz pampersy wymagają, reszta jest z ośrodka 2 pampersy przysłógują z ośrodka a bratowa potrzebuje nawet 6 szt. Ja i moja rodzina będziemy się modlić za pana żonę, miejmy nadzieję że wybudzi się żona ze śpiączki. Pozdrawiam
gość
20-09-2010, 17:40:16

Wsparła mnie Pani bardzo. Dziękuje też PAni Ani za ifo o ZOL ach. Jeśli chodzi o skalę Glasgow to żona za wiele punktów nie uzbiera, raczej za mało. Ten ZOL w Kolbuszowej ok. 50 km od mojej miejscowości chciałbym wcześ niej sprerawdzić... pojade tam na dniach. Wiem że ZOL-e są gorsze i lepsze.

Mam pytanie jeszcze o zgięte ręce mojej zony w każdym stawie... czy to charaterystyczny objaw w takim przypadku?

P.S. Dzieki za modlitwe ja tez sie modlę... tylko tam nadzieja.
gość
20-09-2010, 18:50:08

z tego co ja wiem, to trzeba mieć raczej mniej niż więcej punktów - w Zolu w którym ja pytałam, żeby trafić do kolejki mój mąż musiał mieć do 5 punktów właśnie w skali Glasgow (być może w innych Zolach jest do 8), na szczęście szybko te punkty przekroczył czego i ja życzę pańskiej żonie z całego serca
A co do zgiętych rąk, to potrzebna jest rehabilitacja koniecznie. Pozdrawiam Anna
gość
20-09-2010, 18:52:32

miało być - być może w innych Zolacha jest do 8 punktów
gość
21-09-2010, 17:18:24

Zgadzam się z wami przepraszam za pomyłkę, to bratowa żeby dostać się na rehabilitacje do bydgoszczy musiała mieć 8 punktów. Co do przygiętych rąk to bywa różnie, bratowa niema przygiętych rąk tylko wyprostowane, ale u dużo osób ma przygięte ręce. To chyba coś z przewagą mięśni przywodzących i osłabienie mięśni prostowników. Jedyny sposób to ćwiczyć i tyle.
gość
22-09-2010, 10:21:20

u mnie się nie pytano o żadne punkty do przyjęcia do ZOL ale gdy powiedziałem że ma odleżyny to poradzono mia aby jak najdłużej ją w domu trzymał bo tam nikt jej nie będzie obracał więc ja trzymam w domu ( sam pracownik mi powiedział że odleżyn to może u nas dodatkowo dostać więc zdanie o ZOL-ach mam inne)
gość
22-09-2010, 13:17:40

Przy przyjęciu do ZOL ocenia się pacjenta wg zmodyfikowanej skali Barthel. Skala ta określa stopień samodzielności pacjenta, czy się sam ubiera, czy chodzi, czy kontroluje mocz/kał itp. Im mniej punktów tym większe wskazanie że pacjent powinien być przyjęty do ZOL.

Natomiast ocena pacjenta wg Skala Glasgow (ang. Glasgow Coma Scale – GCS) jest używana w medycynie w celu oceny poziomu przytomności. Początkowo wprowadzono ją w celu umożliwienia szybkiej oceny stanu pacjentów po urazie głowy i wstępnego ustalenia rokowania. Obecnie jest powszechnie stosowana zarówno w medycynie ratunkowej, jak i do śledzenia zmian poziomu przytomności pacjentów w czasie leczenia. Im wyższa ocena tym lepiej dla chorego. Np. przy przyjęciu do szpitala Juraszy w Bydgoszczy wymagają co najmniej 9 punktów.
gość
22-09-2010, 18:07:22

Dzięki za informacje o ZOL... zbieram ich jak najwięcej. Żona jescze na OIOMIE ale powiedzieli dziś, że jak będzie potrzebne łóżko to ją przeniosą na oddział paliatywny... nie byłem tam nigdy - to chyba takie hospicjum. Teraz czekamy na miejsce w ZOLU no i papiery jeszcze nie wypełnione.
Według skali Bartela (te 10 pkt. wypełniłem) i wyszło mi że żona ma 0 (zero) no to nie wiem co to będzie.

pozdrawiam wszystkich i życzę "lepszych czasów"
gość
22-09-2010, 18:12:48

Dzięki za informacje o ZOl. Żona na razie na OIOMIe ale dziś powiedzieli że jak będzie potrzebne łóżko to przeniosa ją na oddiał paliatywny - to chyba takie hospicjum. Na ZOL czekamy w kolejce, odleżyn na szczescie nie ma ... i tu obawa że może je tam dostać.
Gdy policzyłem tak po swojemu pkt. w skali Bartla wyszło 0 (zero).. co to będzie

pozdrawiam Wszystkich forumowiczów
gość
22-09-2010, 18:12:53

Dzięki za informacje o ZOl. Żona na razie na OIOMIe ale dziś powiedzieli że jak będzie potrzebne łóżko to przeniosa ją na oddiał paliatywny - to chyba takie hospicjum. Na ZOL czekamy w kolejce, odleżyn na szczescie nie ma ... i tu obawa że może je tam dostać.
Gdy policzyłem tak po swojemu pkt. w skali Bartla wyszło 0 (zero).. co to będzie

pozdrawiam Wszystkich forumowiczów

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: