Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
15-09-2007, 20:35:00

JUSTYNA ! dzięki za informacje,dla mnie śpiączka mamy to coś nowego dlatego każdą informację czytam z dużą uwagą,a Ty jak sądzę posiadasz duże doświadczenie.Oczywiście poszukam książki którą mi polecasz,chwytam się wszystkiego.U mojej mamy nic się nie zmieniło nie wydaje żadnych dźwięków.
Właściwie to nic jej nie czytam ,ale cały czas do niej mówię,staram się być jak najbliżej niej ,chcę by czuła moją obecność,moja głowa jest przy jej policzkach,trzymam je rękę, wspominam wszystkie spędzone wspólnie chwile.
Dzisiaj zauważyłem na jej pośladkach dwie małe czerwone plamki,to pierwsze objawy odleżyn.Nie omieszkałem poinformować o tym pielęgniarki.Twierdzą że co 4 godziny zmieniają jej pozycję ale nie potrafiły mi wytłumaczyć jak to się dzieje że za każdym razem kiedy wpadam to zawsze jest w tej samej pozycji.Jutro w sali szpitalnej wstawiam laptopa z kamerą internetową i przynajmniej kiedy jestem w biurze będę miał na to "oko" przynajmniej do czasu kiedy nie będę miał zagwarantowanej opieki w jednym z zakładów k/Koszalina.Co prawda Szpital wskazuje mi jakieś ośrodki ale położone bardzo daleko.To nie wchodzi w grę ,chcę aby był blisko bo każdy ośrodek nawet ten najlepszy ,-trzeba mieć na oku.

MAJKA jeśłi jesteś z Bydgoszczy lub z okolic to ten ośrodek jest jednym z lepszych.Natomiast jeśli mieszkasz gdzieś daleko to szukaj takiego ośrodka jak najbliżej miejsca zamieszkania,kontakt ze śpiochem i dla śpiocha to rzecz b.ważna
Pozdrawiam,Leszek
Forumowiczka
15-09-2007, 20:42:00

Nie pisałam, bo dużo się działo: od środy Michał jest sadzany na wózek (tak dopiero teraz), wcześniej sadzaliśmy go tylko na łóżku. W czwartek jak był sadzany to wydał dwa razy jakiś dźwięk (nie było mnie przytym) a potem też w czwartek jak byłam u niego, to miałam ogromne wrażenie że chce coś powiedzieć, i złapałam to co miałam po ręką czyli ręcznik i zasłoniłam mu rurkę Usłyszałam piękne AAAAAAAAAA i potem AAAAAAAAAA i Potem AAAAAAAAA i pielęgniarki weszły na obchód i też to słyszały i aż im łzy staneły w oczach. I poźniej w czwartek Michał znów powtórzył to swoje AAAAAAAAAA ale już krócej niż pierwszym razem.
Wczoraj przyjechał jego brat z zagranicy i widać było że Michał strasznie się wzrószył i jak odchodziliśmy od niego to pierwszy raz widziałam taką minę, tak mu było smutno lub żal nie umieim nazwac tej miny jaką zrobił Michał.
A dziś niestety nie pojechałam do Michała bo córka nam się rozchorowała i musialam z nią jechać do lekarza.

Pozdrawiam Wszytskich, Miłej nocki
Ania [addsig]
Aniaiania
gość
15-09-2007, 23:54:00

Ania, ciesze sie! Trzymam kciuki za Michala. Moze postarajcie sie o logopede (neurologopede) zeby jakies cwiczenia z Michalem zaczal. w bydgoszczy mama tez ma takie spotkania (krotkie bo krotkie)-ale na poczatek to glownie masaz twarzy, uciskanie roznych punktow. masaz szczoteczka, cwiczenia rozne. ale to jeszcze nie scisle logopedyczne mama wydaje sporo roznych dzwiekow w reakcji na rozne sytuacje, mam nadzieje ze bedzie mozna nad tym popracowac.
Leszek, pilnuj czerwonych plamek, otarc itp. sprawdz czy pielegniarki mame czyms smaruja, np. plynem antyodlezynowym PC30, zazwyczaj to standard (plecy i posladki przede wszystkim). oczywiscie szpital cie poprosi zebys to Ty zakupil plyn
na forum duzo ludzi udzielalo porad co stosowac aby zapobiegac i co, gdy juz odlezyny sie pojawia. staraj sie nie dopuscic. zmiana co 4 godz. to nie tak czesto, ale nie wiem czy uda Ci sie dogadac z nimi zeby co 2-3 godz. zmienialy pozycje. w sklepach reh. sa rozne walki itp do podkladania (krazki pod piety) zeby uniknac odlezyn, najlepiej zeby jakis kompetentny rehabilitant pokazal jakie sa prawidlowe pozycje, bo pielegniarki stosuja czasami bardziej kreatywne niz wlasciwe rozwiazania
dobra ide juz spac, pozdr
Justyna
gość
16-09-2007, 19:59:00

Leszku, czy starasz się o miejsce w Bydgoszczy dla mamy, lub czy byłeś może u prof. Talara?
Majka
gość
16-09-2007, 20:02:00

Przepraszam, doczytałam już... Koszalin. Majka
gość
18-09-2007, 11:20:00

Cześć Ula co tam u ciebie słychać ja mam strasznego doła zastanawiam się czy to ma dalej sens u nas stanęło wszystko i nic nie idzie do przodu, napisz czy u ciebie też było tak
Edyta
gość
18-09-2007, 12:55:00

Edytko ja do tej pory mam doła - to wszystko mnie przerasta. Ta nasza bezradność, obojętność lekarzy i telefony rodziny (prawie codzienne)- "co słychać, czy cos się zmieniło" czasmi mam chęć wykrzyczeć to co mi leży na duszy ale jakos się powstrzymuje i robie dobra minę i odpowiadam. Także tu każdy ma chwile zwątpienia - ale musimy sie jakoś trzymać i dobrze że mamy siebie.

Mam pytanie czy podajecie protifar a jak tak to ile razy ?- bo mi lekarz zapisał 3 x po płaskiej łyżecce i tak daje ale jeszcze dajemy mu serek. Boie sie żeby go nie przebiałkować. Ula
gość
18-09-2007, 13:02:00

Witam,
ja daję Protifar bratu w dawce - jedna miarka dziennie.
Pozdrawiam
Asia
gość
18-09-2007, 18:40:00

Ula ja kupuję w aptece ENSURE i podaję o 12 jako dodatkową odżywkę robie wyniki co 2 tygodnie i ma wszystko w normie też dajemy serki, jogurty myślę że z białkiem nie przesadzimy podaje magnez,sód i inne pierwiastki bo Wojtkowi często ucieka sód a jak jest u ciebie, no i żelazo też mu ucieka
Edyta
gość
19-09-2007, 05:49:00

Witam!! dość póżno natrafiłam na to forum,ja jestem mamą Edyty,która już od 5 lat jest w śpiączce mózgowej,mam ją domu,praktycznie opiekję się córką sama. Przeczytałam tony informacji, książek,byłam u prof. Talara,ale wskazówek nigdy za dużo, chętnie się podzielę informacjami.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: