Reklama:

śpiaczka (15625)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
19-05-2010, 03:48:33

werty85 2010-05-19 05:47:14 jak wybudzaliście swoich bliskich ze śpiączki może ktoś się podzieli swoim doświadczeniem -porady wskazówki
gg 6593709
gość
19-05-2010, 07:54:35

Agnieszko,
nikt nie jest teraz w stanie Cie pocieszyc, bo smierc Twojej mamy bardzo Cie boli. Po prostu nie zapomnij o niej i mysl o niej dobrze. I wiedz, ze gdyby tak sie nie stalo, jak sie stalo, czekalaby na Was tez bardzo ciezka droga, pelna zakretow, przeszkod i tez niepewnego konca.
Niech spoczywa w spokoju
Paula
gość
19-05-2010, 08:27:30

werty85 2010-05-19 05:47:14 jak wybudzaliście swoich bliskich ze śpiączki może ktoś się podzieli swoim doświadczeniem -porady wskazówki


Wszystko jest na początku forum. Nie każ nam pisać 800 stron od początku - poczytaj trochę, porób notatki. Tego się nie da napisać w jednym mailu.
gość
20-05-2010, 07:55:58

jako stały bywalec podpisuj się jakimś nickiem nie chciałem powtarzać tematów wiec podałem swoje GG co do konkretnego zapytania jak wybudzaliście wasze doświadczenia i porady ,czytam oczywiście wszystkie posty zabierze mi to trochę czasu ale się przyda moja żona 4 tyg w śpiączce próbuje ją wybudzać swoimi sposobami jak mi się uda to swoją wiedzą się podzielę nie odsyłając do pierwszego posta ani do google
gość
20-05-2010, 18:41:16

Mogę doradzić następujące rzeczy:
- kup olejki eteryczne i smaruj patyczkiem do uszu co 0,5h pod nosem
- świeć latareczką w oczy też co 0,5h w każde oko ruchem, jakbyś chciał ją włożyć do oka
- daj do ust lizaka/rozsmaruj po całej jamie ustnej sok z cytryny/pomarańczowy/grejfrutowy/spod kapusty i proś, żeby przełykała
- masuj dłonie/ręce i stopy/nogi zawsze " w górę" w stronę serca, nie dotykaj ciała, gdy "wracasz" (np.ostukiwanie opuszkami palców, "zamiatanie", delikatne szczypanie, "wyciskanie" - wszystko po 1min.)
- masuj twarz - szczyp od brody do uszu wzdłuż żuchwy przez 5min, masuj opuszkami palców "dołek" gdzie żuchwa spotyka się z górną szczęką, a na końcu okrężnymi ruchami całe policzki
- masuj dziąsła ręką w zamoczonej rękawiczce jednorazowej okrężnymi ruchami, wskazującym placem "wyczyść" od wewnątrz policzki, jak otwiera usta, tym samym palcem postukaj w podniebienie u nasady górnych jedynek(nie za głęboko, żeby nie zwymiotowała)
- puszczaj 3xdziennie na słuchawkach muzykę do synchronizacji półkul (Alpha Synhro Theta, znajdziesz w sklepie internetowym albo na allegro)
- mów do niej, ile wlezie! Nam dziś ordynator powiedziała, że mama jest cała dzięki naszym staraniom - pewnego dnia po prostu się obudziła, kłapała ustami jak nakręcona, nastepnego już sama siadała na łóżku i oglądała swoje wychudzone nogi, a kolejnego, gdy do niej przyszliśmy, przeglądała gazetę :D

Powodzenia! Cierpliwości i wiary życzę, wszystko w Twoich rękach!

Aga
gość
20-05-2010, 19:05:11

Bogdan - z mojego doświadczenia nie mogłabym powiedzieć, że chorego się wybudza, bo to nie jest właściwe określenie. Organizm musi się odbudować po katakliżmie, jaki mu się przydarzył w centrum dowodzenia - tak obrazowo to przedstawiam. Organizm musi do porządku doprowadzić wszystkie swoje organy, a więc płuca, nerki, wątrobę, serce, układ wchłaniania i wydalania, ciepłotę ciała itd... Każdy organizm inaczej reaguje, a wiadomo, że układ nerwowy regeneruje się najwolniej ze wszystkich tkanek. Nasza praca polega na stymulowaniu organizmu chorego na wszystkie jego zmysły, a więc dotyk, węch, słuch, wzrok i smak. Dotyk - masaże, opukiwanie szczotką nóg,rąk i całego ciała, rehabilitacja ruchowa. Jest to też ważne, aby zachować ruchomość stawow, pilnowanie, żeby nie było odleżyn, zwapnień i przykurczy. Na to składa się wiele czynników - kineza, hydroleczenie, stymulowanie lampami, prądami itd... Węch - podtykamy pod nos perfumy /jeden zach dziennie/, zaparzamy kawę, rozcieramy zioła np. miętę. Słuch - czytamy, mówimy, opowiadamy, muzyka. Wzrok - zawieszamy kolorowe zabawki /jak dla niemowlaka/, kolorowe szkiełka /np.witraże/ na, które mogą padać promienie słońca lub lampy, lub machamy /wolno/ kolorową gazetą. Smak - podajemy dziennie jeden ze smaków /odrobinę na język/ : musztardę, miod, sok z cytryny, chrzan, tutaj chodzi o wyrażne smaki i mówimy co to jest. Pomysłowoś w stumulacji jest wskazana, byleby była bezpieczna dla chorego. W zależności od uszkodzenia i predyspozycji osobniczych chory wraca szybciej do zdrowia, a inny bardzo wolno tak jak np. mój podopieczny, ktory robi postępy, ale daleko jeszcze nam do sukcesu, choć choroba trwa już 4 lata i miesiąc. Pozdrawiam, życzę sukcesow i proszę o zachowanie spokoju, bo wszyscy tu niejedno przeszli - Marychaj
gość
20-05-2010, 19:06:56

Bogdan - z mojego doświadczenia nie mogłabym powiedzieć, że chorego się wybudza, bo to nie jest właściwe określenie. Organizm musi się odbudować po katakliżmie, jaki mu się przydarzył w centrum dowodzenia - tak obrazowo to przedstawiam. Organizm musi do porządku doprowadzić wszystkie swoje organy, a więc płuca, nerki, wątrobę, serce, układ wchłaniania i wydalania, ciepłotę ciała itd... Każdy organizm inaczej reaguje, a wiadomo, że układ nerwowy regeneruje się najwolniej ze wszystkich tkanek. Nasza praca polega na stymulowaniu organizmu chorego na wszystkie jego zmysły, a więc dotyk, węch, słuch, wzrok i smak. Dotyk - masaże, opukiwanie szczotką nóg,rąk i całego ciała, rehabilitacja ruchowa. Jest to też ważne, aby zachować ruchomość stawow, pilnowanie, żeby nie było odleżyn, zwapnień i przykurczy. Na to składa się wiele czynników - kineza, hydroleczenie, stymulowanie lampami, prądami itd... Węch - podtykamy pod nos perfumy /jeden zach dziennie/, zaparzamy kawę, rozcieramy zioła np. miętę. Słuch - czytamy, mówimy, opowiadamy, muzyka. Wzrok - zawieszamy kolorowe zabawki /jak dla niemowlaka/, kolorowe szkiełka /np.witraże/ na, które mogą padać promienie słońca lub lampy, lub machamy /wolno/ kolorową gazetą. Smak - podajemy dziennie jeden ze smaków /odrobinę na język/ : musztardę, miod, sok z cytryny, chrzan, tutaj chodzi o wyrażne smaki i mówimy co to jest. Pomysłowoś w stumulacji jest wskazana, byleby była bezpieczna dla chorego. W zależności od uszkodzenia i predyspozycji osobniczych chory wraca szybciej do zdrowia, a inny bardzo wolno tak jak np. mój podopieczny, ktory robi postępy, ale daleko jeszcze nam do sukcesu, choć choroba trwa już 4 lata i miesiąc. Pozdrawiam, życzę sukcesow i proszę o zachowanie spokoju, bo wszyscy tu niejedno przeszli - Marychaj
Początkujący
20-05-2010, 20:57:31

dziękuje wam bardzo za porady od jutra będę stosował również i wasze sposoby na wybudzanie mojego śpiocha o efektach napisze na forum
gość
21-05-2010, 09:01:45

witam,
Proszę o informację o sposobach walki ze spastyką.
Głównie chodzi mi o lewą rękę. Stanisław
gość
21-05-2010, 09:34:43

Witajcie,

mam pytanie - czy ktoś z Was orientuje się może, gdzie w Krakowie przyjmują na rehabilitację osoby z rurką tracheostomijną? Na razie odmówili na Skarbowej, Modrzewiowej i w Krzeszowicach :/

Z góry wielkie dzięki!

Aga

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: