Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Wtajemniczony
16-03-2010, 16:48:27

Nie napisałem, że w tym czasie zdążyłem zmierzyć cukier, był w porządku oraz saturację i tętno też w porządku 98/68, ale były kłopoty z głębokim oddychaniem 3-4 oddechy i przerwa
pozdrawiam TataPaulinki www.paulinka.org.pl www.rodzinyon.pl
gość
16-03-2010, 21:42:49

Witam,
Chciałam spytać wszystkich, jakie kliniki rehabilitacyjne polecacie dla osób, jak nasi chorzy? Będę wdzięczna za podanie nazw oraz miejscowości.
Pozdrawiam,
Dominika.
gość
17-03-2010, 14:28:09

Gość 2010-03-16 22:42:49 Witam,
Chciałam spytać wszystkich, jakie kliniki rehabilitacyjne polecacie dla osób, jak nasi chorzy? Będę wdzięczna za podanie nazw oraz miejscowości.
Pozdrawiam,
Dominika.


A skąd jesteście?
gość
17-03-2010, 18:26:52

Gość 2010-03-17 15:28:09
Gość 2010-03-16 22:42:49 Witam,
Chciałam spytać wszystkich, jakie kliniki rehabilitacyjne polecacie dla osób, jak nasi chorzy? Będę wdzięczna za podanie nazw oraz miejscowości.
Pozdrawiam,
Dominika.


A skąd jesteście?


Jesteśmy z podkarpacia, a dokładniej - z Przemyśla.
Ale jeśli warte polecenia kliniki znajdują się na drugim końcu Polski lub nawet za granicą, to o takie namiary też poproszę.
Dominika.
gość
17-03-2010, 20:02:58

Dzsiaj Jacek pierwszy raz od zdarzenia, świadomie , gardłowym szeptem wyszeptał dwa razy moje imię. Działo to się podczas rehabilitacji. Mnie i Niebieskooką zatkało. Cieszę się, tak bardzo się cieszę, czekałam na to prawie 4 lata. Wiem, że na kolejne jego słowa będę musiała znowu poczekać nie wiem jak długo, ale dla takich chwil warto żyć, warto ponosić trud. Pozdrawiam Was serdecznie - Marychaj
gość
17-03-2010, 20:41:08

Marychaj,
tak bardzo sie ciesze! To cudowna wiadomosc! Aby tak dalej. Jacek jest na dobrej drodze!

u nas nic nowego jesli chodzi o tate... bardzo za nim tesknie, na swieta go zobacze... moj tata zostanie w tym roku dwa razy dziadkiem, moze to go troche zmotywuje i pobudzi...

pozdrawiam
Megi
gość
17-03-2010, 21:03:30

Marychaj, nawet nie wiesz jak mi humor poprawilas! Swietnie!!!
Pozdrawiam Paula
gość
18-03-2010, 14:00:34

Witam
czytam forum każdego dnia ale od dawna nie pisze chyba sie poddałam ,bardzo sie ciesze z sukcesów waszych podopiecznych i przeżywam złe wiesci.
Dziś do napisania zmobilizował mnie wpis Marychaj ze wzruszenia sie popłakałam.Myślałam że jak moja Patrycja 2 lata i 5 miesięcy milczy to już nigdy nie nastąpi.
czytam wasze sukcesy oglądam zdjecia Paulinki i wydaje mi się że u nas to niemożliwe z powodu tak dużej spastyki.
Owszem mamy małe sukcesy np.lekkie odwodzenie reki czasami bardziej prawej ,rusza sobie kciukami usmiecha sie jak mówimy coś śmiesznego albo ją łaskotamy,wodzi wzrokiem na lewo prawo i do góry ale to wszystko nie na polecenie tylko jak sama chce.
Patrycja bardzo nie lubi odsysania płacze wręcz krzyczy a jak za długo to słychac wtedy nie....... lub mam...mam...i nieraz jak jest bardziej przytomna to słychać ma.....mo ale tak głeboko i nie wiem czy to sie liczy .Staram sie opiekować córka jak najlepiej ale utwierdzania lekarzy co do wielkosci uszkodzenia zabierają mi nadzieje
mama Patrycji
Agnieszka
gość
18-03-2010, 14:29:00

cd.
w zwiazku z wpisem taty Paulinki o leku Sirdalud my tez mamy 6 mg do tego Baclofen 25 mg oraz inne leki wszystkie razem miażdzymy w możdzieżu i za chwile zasypia jak po narkozie tak 3 razy dziennie duzo przesypia czesto płacze po podaniu leków .
Dostaje tez haloperidol clonazepanum tramal ketrel rispolept wszystko razem
czy jest jakiś sposób podawania ich?
gość
18-03-2010, 18:46:16

Jestem przerażona ostatnim wpisem, proszę powiedzcie dlaczego tyle leków uspakających , przeciwbólowych i przeciwspastycznych? Czy to ktoś sprawdził i policzył co chory dostaje? Może tak musi być, nie przeczę, ale poszłabym z tym problemem do jakiegoś innego lekarza, najlepiej neurologa i sprawdziłabym co on ma do powiedzenia. Przestrzegam tylko przed nagłym odtawieniem któregoś z podanych leków, powinno się je odstawiać powoli zmiejszając dawki. Koniecznie proszę skonsultować z jakimś innym lekarzem, bo przy tych dawkach nie jest możliwy powrót świadomości, jak sami piszecie - prawie cały czas śpi.

Do mamy Patrycji - w sobotę był u Jacka lekarz od żywienia, jego wizyta nie była zwyczajowo krótka, omówiliśmy wszystkie wyniki, oglądnął Jacka i powiedział do mnie: "ludzki mózg nie jest do końca zbadany, jego możliwości regeneracji również i patrząc na Jacka, jego poprawę zdrowia, widzi, że są nowe horyzoty".
Jackowi lekarze nie dawali żadnych szans, no może 5 tygodni, a każdy dalszy przeżyty przez niego dzień wprawiał ich w zdumienie. Teraz, kiedy widać znaczną poprawę /nie mówię, że jest super/, nie wiedzą co mówić.Są momenty, że ja też mam wątpliwości, ogarnia mnie zmęczenie i wiele razy myślałam o tym, czy stawarzając mu dobrą opiekę, rehabilitację, czy tym nie przedłużam jego cierpień. Zastanawiałam się.
W momentach takiego zwątpienia, kiedy sięgałam dna, to włączał mi się taki obraz: Jacek leży w jakiś zakładzie, jest spocony, brudny, opluty, w mokrym pampersie i ciało mu odpada od kości - i wtedy natychmiast ustępowały wątpliwości co powinnam robić. Wiem, że nie można zaprzestać rehabilitacji choćby z takiego powodu, żeby było prawidłowe krążenie, wypróżnianie, żeby nie robiły się zwapnienia, przykurcze, spastyka z czasem też się zmniejsza. Pionizować też należy, ponieważ chory inaczej oddycha, pracuje przepona i nie zanikają mięśnie przeponowe, bo jeśli do tego dojdzie, to pacjent się dusi, nie może oddychać i zwyczajnie odchodzi.Komórki nerwowe regenerują się najwolniej ze wszystkich komórek w organiżmie, trzeba mieć taką świadomość, ale regenerują się, a zależy to od cech osobniczych i innych czynników - właśnie rahabilitacja,odżywiania itd...

Dziękuję Megi i Pauli za dobre słowa i wszystkim innym życząc Wam, aby Wasi kochani wracali do świata zdrowych w szybkim tempie, a Wam też zdrówka i humoru - Marychaj

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: