Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
19-01-2010, 09:36:05

Dlaczego myślę, że ma sepsę?
Ostatnio pisałam, że wykryto bakterię w płucach (tata ma zapalenie płuc). Lekarka powiedziała, że to dobrze, ponieważ wiadomo czym go leczyć. Sepsa objawia się obecnością bakterii min w płucach oraz wysoką temp.. Tata ma ją od 2-3 dnia pobytu na intensywnej. Nie mogą jej zbić.
Dodatkowo pojawiła się niewydolność nerek (a było juz dobrze) i problemy z krzepnięciem krwi.
Chociaż z drugiej stronu, gdyby miał sepsę to nie wpuściliby nas do niego i musiałby być izolowany.

Ola
gość
19-01-2010, 12:34:12

W sumie na temat Wojskowego czytalam na tym forum dobre rzeczy, ale po tym jak przeczytalam te opinie, to mi sie wlos na glowie zjerzyl.
http://www.tetraplegik.com/forum/viewtopic.php?t=10152&sid=5f649395c4de0af4c431e1c24916d75c

Szukam czegos innego.
Paula
gość
19-01-2010, 16:18:10

Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i otuchy.
Curry
gość
19-01-2010, 21:16:08

Curry - nie wiem, może to będzie wielkim nietaktem z mojej strony, ale od wczoraj męczy mnie pytanie - co się stało? Przecież rehabilitacja szła już tak dobrze, byliście w Votum, tak bardzo się staraliście, były zauważalne postępy... naprawdę mnie to męczy i wierz mi nie jest to zwykła ciekawość. Proszę, jeśli mogłabyś napisać chociaż w dwóch słowach. Naprawdę myślami jestem z Tobą i bardzo, bardzo Ci współczuję - Marychaj
gość
20-01-2010, 07:23:32

Mówicie o Wojskowym w Bydgoszczy?
Bardzo polecam ten szpital. Mój tata był tam leczony kilkakrotnie. Na udar mózgu, następnie rehabilitacja a ostatnim razem na cukrzycę. Tam są najlepsi specjaliści (fakt, może nie są zbyt... przyjaźni, bo większość to wojskowi). Tata zawsze miał wspaniałą opiekę. Jak trafił na oddział rehabilitacji to naprawdę było widać poprawę. Po udarze tata był sparaliżowany lewostronnie, bardzo niewyraźnie mówił, miał zaburzenia świadomości, nie poznawał osób, miał omamy itp W ramach rehabilitacji miał m.in. ćwiczenia typowo fizyczne aby wzmocnić mięśnie, fizykoterapię, próby chodzenia itp a także zajęcia z logopedą. Uczył się też od nowa pisać i czytać. Na prawdę fantastyczna opieka. Za każdym razem jak przyjeżdżało do nas pogotowie (bo tata ma już 72 lata i wiele schorzeń, trafiał do szpitala mniej więcej co pół roku od operacji mózgu, która była z 3 lata temu) to prosiliśmy o odwiezienie taty właśnie do wojskowego. Teraz leży w Juraszu i tutaj też fantastyczna opieka. Przynajmniej na kardiologii inwazyjnej na intensywnej.

Ola
gość
20-01-2010, 08:27:18

Gość 2010-01-18 20:33:45 Paula dzięki że pytasz o mojego teścia. Cóż nie mogłam się wcześniej odezwać dopiero dziś usiadłam do komputera. Z teściem nie wesoło bo zrobił nam numer wyrwał sobie pega i musiał zostać w piątek w szpitalu bo nie było lekarza który by mu go założył . Dopiero jutro ma mieć zakładany a co gorsze leży na oddziale paliatywnym a tam już raz dostał sepsy na początku choroby. A było tak dobrze teść zaczął nam jeść serki łyżeczką pić ze szklanki nawet mówi nie zawsze z sensem ale czasami odpowiada na pytania a teraz przez te pare dni w szpitalu schudł zmizerniał prawie się nie odzywa i co gorsze nie chce nam już jeść a tak o to walczyliśmy żeby jadł łyżeczką i jadł i mówił ze dobre mówię wam jak zjadł cały serek i popił sokiem i jeszcze powiedział że dobre i słodkie to aż się popłakałam a teraz to poszło na marne przez te parę dni. Dziwne bo nie do końca jakby wie co się dzieje ale pytał w szpitalu czy go do domu wezmiemy? To jak to jest niby bez kontaktu a ile już .dokonał . Ola jak dobrze pamiętam jak twój tata? Przeczytaj historię mojego teścia jest bardzo podobna do twojego taty to samo nam mówili lekarze a dziś nie mogą uwierzyć że to on i że jest w takim stanie głowa do góry. Elua.


Elua - widocznie teść dostał leki na uspokojenie i dlatego jest taki osowiały. Widocznie domagał się czegoś od pielęgniarek, miały go dosyć i dały mu na spanie.
gość
20-01-2010, 08:44:47

Gość 2010-01-19 13:34:12 W sumie na temat Wojskowego czytalam na tym forum dobre rzeczy, ale po tym jak przeczytalam te opinie, to mi sie wlos na glowie zjerzyl.
http://www.tetraplegik.com/forum/viewtopic.php?t=10152&sid=5f649395c4de0af4c431e1c24916d75c

Szukam czegos innego.
Paula


W wojskowym są zarówno oddział rehabilitacyjny, jak tez oddział paraplegii. Zresztą to co było 6 lat temu, nie musi być dziś - mogą być nowi lekarze i pielęgniarki.
gość
20-01-2010, 13:45:25

Curry- bardzo mi przykro....
gość
20-01-2010, 14:34:31

CZEŚĆ TU ELUA . Byłam wczoraj u teścia i tak się wsciekłam bo miał mieć zakładany nowy peg a tu sie okazuje ze mu nie zrobili bo dziura po starym pegu ma sie zarosnąć i co gorsze to od piątku nie dawali mu jeść bo nie otwiera buzi to im tłumacze ze po to miał pega żeby go jakoś karmić to mu łaskawie założyli sondę do nosa. I lekarz mi mówi ze człowiek o wodzie moze żyć pare dni. A ja się go pytam dlaczego nie dadza go do domu skoro ta rana jest niczym nie zabezpieczona to może leżec tak w domu i mu damy jeść przez sonde a przyjedziemy dopiero na zakładanie pega. To on mi mówi że tata ma jakąś bakterie że musza zobaczyć jaką i ma temp. a on tak reaguje jak sie mu załozy cewnik to zaraz ma temperaturę. Ale najbardziej mnie dziwi dlaczego on leży na paliati bo nie chcieli go dać na inny oddział. I pytam lekarza o to to on mi mówi że z tego co wie ( a był to lekarz dyżurujący) to tato jest w ciężkim stanie choroby nowotworowej . Jak sie na niego wydarłam co za rzeczy opowiada jaki nowotwór? A on jak się okazało to nawet nie widział ojca historii choroby bo mu sie nie chciało przeczytać. Pielęgniarki swoja strona dostały za to jak ojcem sie zajmują on zwinięty w kłebek na końcu łozka ręcę przywiazane do łożka nie umyty . A one sobie serial ogladały w tym czasie. Powiedziałam o tym w domu to jak mój mąż pojechał to lekarz nadrobił lekturę i zaczął przepraszać a pielegniarki się żaliły ze na nie krzyczę a one potem od lekarza dostały. Nawet do szpitala zawieziony był uridon to mu nie zmieniły. Mówię Wam jaką dostałam nerwę. Tyle poszło do przodu i co ? dobrze że moge się Wam wygadać. Elua.
gość
20-01-2010, 17:29:23

Marychaj,
Tatko miał krwotok wewnętrzny, w nocy, podczas snu. Spowodowany najprawdopodobniej pęknięciem tętniaka, o którym nie mieliśmy pojęcia. W żadnych badaniach nie było nic widać.
Curry

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
Reklama: