Witam, Gosciu, z tego co wiem to w tym roku jest juz 10 pkt. Sama ubiegam sie o miejsce dla taty takze tak mi powiedziano i oczywiscie brak odlezyn i bakterii. Jak byl wypelniany wniosek to tato mial 10 pkt i wpisana rurke i sonde, teraz 3 tygodnie pozniej ma juz 13 pkt (zaczal bardzo ladnie mowic, tez sam od siebie) i jest bez rurki i sondy. My dalej ubiegamy sie o miejsce, bo mimo "dobrego" stanu jest problem ze sluzba zdrowia. Olu, ale dla pocieszenia, zawsze tez sa tz przypadki pilne, ktore sa brane od reki i nie musza spelniac zadnych z tych warunkow, ale musi to byc krotko po zdarzeniu. A jeszcze co do tego, co potem, to napisalam Ci, ze najlepszym miejscem dla pacjenta jest dom (moj tata czesto krzyczy, ze chce do domu), ale jezeli nie ma takiej mozliwosci, to rozgladaj sie za jakims osrodkiem (musisz zaczac troche wczesniej). Nie ma jakis rewelacyjnych osrodkow, takze mysle, ze najwazniejsze, zeby byl w miare dobry i niedaleko Was, zebyscie jak najczesciej byli przy tacie. Glowa muru nie przebijesz. A teraz ubiegaj sie o miejsce w Bydgoszczy i nie wierz lekarzom, jak Ci mowia, ze nie ma szans. Pierwsza diagnoza u mojego taty nie byla spiaczka tylko smierc mozgu , tylko jak odlaczyli od respiratora i zaczal sam oddychac to poprawili na spiaczke, potem zmieniali stan wegatytwny, potem minimalnej swiadomosci a teraz nic nie mowia. I tez byly 3 pkt na poczatku. Takze trzymaj sie
Pozdr Paula