Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
30-04-2009, 09:38:00

Dziekuje Karolu ze odpowiedziales na mojego posta. Od 16 kwietnia staram sie oswoic z nowa dla mnie sytuacja i ucze sie na temat śpioszkow jak najwiecej zeby moc dopilnowac lekarzy i moc cos wiecej zrobic dla mamy.Dzis jest druga doba po tracho, jutro lekarze maja odstawic całkowicie leki usypiajace boję sie tego bo mama kiedy nie jest uśpiona jest bardzo ruchliwa do tego stopnia ze ma przywiazywane raczki, zeby nie zrobila sobie krzywdy.mam nadzieje ze uda sie mamie podjac gleboki oddech bez respiratora oby lekarze sie nie mylili i faktycznie tylko opuchnieta krtan blokowala podjecie samodzielnego oddychania.[addsig]
Lonia
gość
30-04-2009, 09:58:00

Pysiakmaxi!!
Zabierajcie stamtąd brata bo to naprawdę źle się skończy!!
Leżenie jak kłoda nic nie da a wręcz odwrotnie.
Zanik mięśni naprawdę cięzko odbudować. WALCZCIE O NIEGO I JEGO ŻYCIE!!
Pozdrawiam
Asia
gość
30-04-2009, 12:31:00

Niedawno była dyskusja w tv na temat ludzi w śpiączce - czy wiecie ile statystycznie Śpiochów jest porzuconych przez najbliższych? - 90%. W głowie mi się nie chciało to pomieścić - 90%. Nie chcę tego komentować, ale wszystkim tym, co opiekują się śpiochami i bliskimi będącymi w potrzebie - życzę zdrowia i przychylności Nieba w ich dążeniach - Marychaj
gość
30-04-2009, 12:39:00

Asia ma rację jak najszybciej jak mozecie zabierzcie swojego spioszka, ja też widziałam naszego Karola w takim stanie i płakac sie chciało jak było widać że z dnia na dzień jest coraz gorzej zamiast coraz lepiej , przelezał 2 m-ce na oiomie i wiemy że o miesiąc za długo,bo już moglibyśmy wtedy wcześniej jakoś zareagować , ale nie wiedzieliśmy jeszcze co i jak mozemy robić , do dziś padaja pytania od lekarzy dlaczego tak długo zwlekaliśmy z tymi lub innymi czynnosciami, , ale co mozna było zrobić zero inforamcji , pomocy, jak chciało sie pomóc to jeszcze sie nam dostało że tylko pielęgniarki itp , ale jak przyszedł czas decyzji że jedzie do domu to był tak szybki instruktarz obsługi że aż żal aby tylko sie nas pozbyć, dlatego namiawiam aby nie stracić tak cennego czasu
pozdrawiam Małgorzata

Karol jest już w Reptach
Lona jak bedziesz miala jakies pytanie to napisz , może bedę ci umiał odp, jeśli chodzi o Repty, na dzień dzisiajsze wiem, że nie jest tam żle
gość
30-04-2009, 12:42:00

post wyżej
nie Lona tylko Devonka- przepraszam
Małgorzata
Początkująca
30-04-2009, 13:17:00

witajcie ,
dziekuje i przepraszam )
Co do Reptow jak dlugo czekaliscie na skierowanie. moj tato jest dopiero 7 dzien na ojonie , i z tego co wiem to otwiera oczy i sciaska reke ale nie oddycha samodzielnie.Tez bym chciala jak najszybciej sie da na rechabilitacje z tata pojechac( ale to chyba na razie za wczesnie)
A najgorsze jest to ze nigdy sie nie dowiemy ile lezal nie przytomny
rodzice mieszkaja w Bytomiu ,wiec do Reptow mamy blisko.
dziekuje za wszystkie drogocenne rady.
Początkująca
30-04-2009, 16:31:00

U mojej mamy dziś nastąpił niesamowity przełom,pojechałam do szpitala z przekonaniem że mama będzie spała drugą dobę po tracho bo tak mi mówili lekarze. Wchodząc na OIOM zobaczyłam że mama ma otwarte oczy i patrzy w moją stronę. Okazało się że od dziś rana jest na własnym oddechu i rurka tracho umożliwiła to Mama cały czas była aktywna nogi, ręce cały czas w górze. Wiem że słyszy i widzi ponieważ patrzyła na mnie i uśmiechała się.Kręciła główka a potem pielegniarki wyprosiły nas i powiedziały że będzie niespodzianka. Kiedy weszłyśmy łożko było podniesiona mamusia na nim siedziała i uśmiechała się są przebłyski świadomości ponieważ poproszona złożyła usteczka w dziubek i dała nam kilka razy buzi. Potem dałam mamusi lizaka do spróbowania układała usteczka do niego i próbowała ugryźć. Modlę się aby w końcu obudziała się ze swojego snu. Gratuluję Wam wszystkim wytrwałości i życzę tak niesamowitych sukcesów jakiego świadkiem dziś byłam.Pozdrawiam[addsig]
Lonia
Wtajemniczona
30-04-2009, 19:55:00

Witam wszystkich.
Marychaj też oglądałam ten program i my się mieścimy w tych 90% przecież mojego brata żona zostawiła miesiąc po zdarzeniu a takich przypadków pewnie jest wiele to straszne ale prawdziwe.
U nas po staremu a właściwie to gorzej Piotrek chudnie, jest taki, nie wiem jak to napisać, niobecny? My tracimy nadzieję, wiarę i siły W sądzie było strasznie i niesprawiedliwie ale taki już los śpiocha kiedy nie może się bronić. Powiem tylko że mieszkamy w podłym kraju jeśli chodzi o służbę zdrowia i sądownictwo
gość
30-04-2009, 20:35:00

Aniar 72 - Piotrek ma Was i to jego szczęście. Powiedz, co może być przyczyną, że Piotr chudnie?, przecież było już dobrze. Ja Jacka musiałam odchudzać, bo tak mi przytył, że i dla niego i dla nas był zaciężki. Zrobiłam mu centymetrem obmiary, poprosiłam jednego pana o tym samym wzroście, żeby mi podał swoją wagę i obmiary i matematycznie obliczyłam, że Jacek ważył już 85 kg przy wzroście 180 cm. Teraz w/g moich wyliczeń waży 79 - 80 kg. Co do służby zdrowia i sądownictwa w tym kraju, to mam podobne zdanie. Pozdrawiam Cię serdecznie - Marychaj
gość
30-04-2009, 20:40:00

Popieram dwoje z moich przedmówców.
Służba zdrowia powinna się leczyć. Mojego Tatusia już od miesiąca próbujemy przewieźć bliże domu i nigdzie nie ma miejsc. Zbywają nas za każdym razem. Mam nadzieje że w końcu się uda. 400 kilometrów od domu to jednak za daleko.

Pozdrawiam wszystkich. Karol

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: