Dziekuje Karolu ze odpowiedziales na mojego posta. Od 16 kwietnia staram sie oswoic z nowa dla mnie sytuacja i ucze sie na temat śpioszkow jak najwiecej zeby moc dopilnowac lekarzy i moc cos wiecej zrobic dla mamy.Dzis jest druga doba po tracho, jutro lekarze maja odstawic całkowicie leki usypiajace boję sie tego bo mama kiedy nie jest uśpiona jest bardzo ruchliwa do tego stopnia ze ma przywiazywane raczki, zeby nie zrobila sobie krzywdy.mam nadzieje ze uda sie mamie podjac gleboki oddech bez respiratora oby lekarze sie nie mylili i faktycznie tylko opuchnieta krtan blokowala podjecie samodzielnego oddychania.[addsig]