Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Wtajemniczona
02-02-2009, 18:56:00

Gosiu, Dyziaczku i Gosiu strasznie mi przykro, przyjmijcie odemnie wyrazy współczucia, jedyną pociechą dla Was to, to że oni już nie cierpią i tam może mają lepiej niż my tutaj. Trzymajcie się.
gość
02-02-2009, 18:59:00

I ja dołączam się do kondolencji , żadne słowa napisane tutaj nie złagodzą żalu w Waszych Sercach, jednak zaglądajcie tu do nas. Edyta
gość
02-02-2009, 19:31:00

Łączę się z Wami w bólu, mama Edyty
gość
02-02-2009, 21:30:00

Smutny ten dzień, ale chciałam Wam powiedzieć, że i dobre nowiny mogę Wam przekazać, a mianowicie : Jacek dzisiaj zmusił Niebieskooką, aby jeszcze z nim poćwiczyła i zacząl pomagać jej głową i ciałem przy wykonywaniu pozycji skłon głowy do kolana w pozycji, kiedy stopa spoczywa na leżance jak najbliżej ciała. Ostatnio prawie w każdym dniu pojawia się jakiś drobny ruch, jakieś napięcie mieśni, którego do tej pory nie było. Już na 100 procent potrafi okazać swoje niezadowolenie, wiadomo, co mu się nie podoba. Z okazaniem zadowolenia jest trochę gorzej. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie Marychaj
gość
02-02-2009, 21:34:00

mamo Edyty, pozostało mi po tacie trochę rzeczy których nie zdązyliśmy wykorzystać, pampersy, oliwki przeciw odleżyną pcv, piłki rehabilitacyjne do rąk, chciałabym komuś je podarować, mogę zrobić paczkę i wysłać, jeśli tylko by Pani chciała. Bardzo proszę o jakiś kontakt z Panią, a napewno się odezwę. Pozdrawiam Gogosia
gość
02-02-2009, 23:15:00

Marychaj, dzieki za wszystko. Gdybym uważniej czytał twoje posty to dalej miałbym syna. Czytałem takie stwierdzenie na innym forum: jeżeli nie znasz ojca choroby to matką jest na pewno zła dieta. Szkoda, że nie udało mi się tego do końca zastosować. Jarek wbrew wypisowi w akcie zgonu ( guz mózgu) po prostu się utopił we własnej wodzie . Czyli ostra niewydolność nerek plus nadmierne nawodnienie i ignorowanie próśb o diuretyki.No ale to w końcu lekarze studiują i praktykują a ja poświęcałem tylko 20 godzin z doby na naukę i opiekę nad moim synem.Kurde, czemu to tak boli? W lustro niby patrzeć mogę, ale wątpliwości czy zrobiłem wszystko co w mojej mocy nadal pozostały. Jarka nie ożywię ale może jak tak naprawde zbierzemy się do kupy to uratujemy chociaż jednego śpocha. Adresy mailowe do wiekszości mam ale brakuje mi do marychaj. napisz do mnie, teraz mam dużo wolnego czasu i postaram się coś wymyślić dla tych naszych kochanych "roślinek". Dyziaczek2000@wp.pl
gość
03-02-2009, 08:26:00


02-02-2009 o 22:30, gość :
Smutny ten dzień, ale chciałam Wam powiedzieć, że i dobre nowiny mogę Wam przekazać, a mianowicie : Jacek dzisiaj zmusił Niebieskooką, aby jeszcze z nim poćwiczyła i zacząl pomagać jej głową i ciałem przy wykonywaniu pozycji skłon głowy do kolana w pozycji, kiedy stopa spoczywa na leżance jak najbliżej ciała. Ostatnio prawie w każdym dniu pojawia się jakiś drobny ruch, jakieś napięcie mieśni, którego do tej pory nie było. Już na 100 procent potrafi okazać swoje niezadowolenie, wiadomo, co mu się nie podoba. Z okazaniem zadowolenia jest trochę gorzej. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie Marychaj


Marychaj, ucałuj Jacka i powiedz mu, że wszyscy bardzo kibicujemy Wam. Bądź cierpliwa, a któregoś pięknego dnia napiszesz nam, że Jacek na 100% pokazuje swoje zadowolenie…

magda
gość
03-02-2009, 08:42:00

Jeśli kogoś śpioszek ma odleżynę z NIEWIELKĄ (bo tylko na taką to podziała) martwicą wokół odleżyny (ciemne miejsca - prawie czarne) to chętnie oddam żel rozpuszczający martwicę firmy Hartman. Jest otwarty dlatego warto go zużyć.
Proszę o adres mailowy - odezwę się.

pozdrawiam
magda
gość
03-02-2009, 08:44:00

Dwa posty powyżej ja napisałam...

pozdrawiam
magda
gość
03-02-2009, 09:42:00

Dyziaczek - bardzo nam przykro. łączymy się w modlitwie. mirka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: