Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
29-07-2008, 20:55:00

witam :***
co się tu wyprawia? ...
aż się zdziwiłam jak Was czytam - ludkowie drodzy, więcej samodyscypliny! taką wielką radość Wam sprawia "dosry***nie" sobie na tym forum? to chyba pomyliliście adresy... nie uważam, żeby zmęczenie sytuacją było odpowiednim powodem do obkładania kogoś epitetami. Ja też kocham swoją Mamę, leży w szpitalu, ma dobrą opiekę, a samo patrzenie na cierpienie, wysłuchiwanie każdego telefonu czy to nie szpital dzwoni ze złą wiadomością, radzenie sobie ze smutkiem i znieczulicą ludzi - o dziwo " z powołania" opiekujących się chorymi - to wszystko bardzo boli i pewnie nie tylko mnie. Nie mam warunków żeby Mamę wziąć do domu, nie mam na to sił i pieniążków. Nie mam pomocy od nikogo. Więc ZWRACAM SIĘ w tej chwili do KAŻDEGO kto opiekuje się Śpioszkiem w domu - wielkie uznanie, szacunek i podziw z mojej strony !! A to, że ktoś o tym napisał i wyrzucił to z siebie, to może po prostu tego potrzebował. Każdy ma prawo pisać tu jak często chce i co tylko chce, a czy żali się, czy doradza komuś, czy płacze nad klawiaturą czy obraża innych.. to już od serca człowieka zależy...
Nie raz lepiej przemilczeć niż coś napisać...
ale teraz przemilczeć nie mogłam, bo niektórych postów być tu nie powinno..

U Mamy bez zmian na lepsze .. serdunio potrafi bić 130-150/min
Ciśnienie b.słabe - dolne spada nawet do ok 30 ... a wykaz temperatury - 38, 36, 38, 36 ... i takie skoki non stop ...
Nie umieją nic zrobić.. czasami mam takie głupie myślenie... spotkać takiego dr House'a na swojej drodze....

POZDRAWIAM :***:***:***[addsig]
Mulatka Białystok
gość
29-07-2008, 20:59:00

Witam
Faktycznie zrobiło się nieprzyjemnie i może sobie darujemy epitety a osoby zainteresowane założą osobny temat i niech sie przekrzykują kto jest bardziej a kto mniej.

W kwestii magstyma po pięciu stymulacjach ojciec usztywnił kręgosłup co jest krokiem milowym w chodzeniu bo wreszcie trzyma głowę prosto a nie patrzy pod nogi. Prawą nogę uaktywnił do tego stopnia że może ją przestawiac tylko nadal nie blokuje kolana a wcześniej tylko mógł ją lekko ruszyc wyrzucając biodrem.
i parę innych szczególików ale za dużo by pisac.
W kwestii głowy jest w stanie łączyc podpisy z obrazkami co wczesniej było dla niego czarną magią i ni wząb nie kumał o co biega. A teraz uczy się pisac te wyrazy ze słuchu. W szachach zaczął nawet wprowadzac proste strategie na 2,3 posunięcia do przodu. W kwestii szkodliwosci też czytałem ale jakie jest inne wyjście jeśli ojciec ma latami lezec bo coś mu zaszkodzi to szkoda jego i naszego czasu. Tak samo odstawilisme lek przeciwpadaczkowy jak tylko zorientowaliśmy się jak on ogłupia. Ojciec miał raz atak ale jak wyżej a po tym leku był cały czas śpiący i nic nie chcial robic. Masaż stóp wystarczy żeby zminimalizowac ryzyko padaczki. Ja w każdym bądź razie w sierpniu jadę znowu na stymulację.
W kwestii polykania na początku mój ojcie jadł każdy posilek 2,3 godziny. Masujcie język jeśli macie kontakt z logopedą to niech wam pokaże masaz twarzy to bardzo wazne przy jedzeniu.

Pozdrawiam
Michał
gość
29-07-2008, 21:06:00

Witam,mam pytanie czy można zdobyć rekundację do materaca przeciwodleżynowego?Mój tata miał zawał,akcja serca zatrzymała się na 30 min,potem reanimacja.Od dwóch tygodni jest w śpiączce, na początku wogóle się nie poruszał,teraz jest dużo lepiej.Zamyka oczy na polecenie,porusza buzią,jak powie się coś wzruszającego to płacze.Ciągle jednak sam całkowicie nie oddycha,jego serce nie skurcza się samo do końca.Teraz na dodatek pojawiły mu się odleżyny.W szpitalu w którym leży nie mają materaca przeciw odleżynom,nie mają nawet sprawnego tomografa.Szpital jest w opłakanym stanie,opieka beznadziejna,nie ma lekarza prowadzącego,jak spyta się o stan zdrowia taty jakiegoś lekarza to nieraz nie wie nawet o kogo chodzi.Pielęgniarki też dziwne,Jak podchodzi do taty jakaś pielęgniarka to tata robi takie straszne miny,bardzo mi go szkoda.A może udałoby się go przenieść do innego szpitala.Jest to bardzo trudne?Dziękuje z góry za pomoc
MARTA
gość
29-07-2008, 21:07:00


29-07-2008 o 12:54, gość :
Czy ktoś wie dlaczego mama Edyty sie nie pokazuje ,co sie dzieje z nimi??
Ponawiam pytanie ,wiecie coś???
gość
30-07-2008, 07:57:00

Chciałam rozwinąć temat, który poruszł Michał, a mianowicie magnetycznej stymulacji, też się tym swego czasu interesowałam, interesowałam się też komputerową stymulacją logopedyczną, którą na licencji rosyjskiej stosowano w Mielnie, ale żaden lekarz nie podjął się stymulacji mojego męża z powodu braku jednej kości skroniowej spowodowanej wypadkiem. Sama jestem za tym, aby podejmować ryzyko i leczyć chorego, ale miałabym pretensje, jeśli nie poinformawano by mnie o zagrożeniach. Jestem za świadomym wyborem terapii. Są terapie mniej inwazyjne jak klawiterapia lub terapia czaszkowo-krzyżowa, ale każdy musi zdawać sobie sprawę, że nie ma terapii w 100 % bezpiecznej, nawet rehabilitacja bierna, jeśli jest robiona nieprawidłowo może przynieść niepowetowane szkody. Małgosia
Początkująca
30-07-2008, 08:37:00

ja jestem z kielc,ale moj brat jest w warszawie w szpitalu.
chcialam sie jeszcze dowiedziec czy jesli karol jest w śpiączce to trzeba,można mu robic te masaze budzi i twarzy?
jutro jade do warszawy i mysle ze nie bedzie mnie ok.1-2tygodni,nie bede miala tam dostepu do neta,wiec nie bede pisac i na tym bardzo ubolewam. chyba,ze znajde jakas kafejke internetowa. napewno jak przyjade to napisze wam o postepach mojego braciszka i mam nadzieje,ze sie juz obudzi. nawet nie mam nadziei,ale po prostu musi tak by.
ściskam was mocno. trzymajcie sie. i wierze ze wszystko skonczy sie dobrze jak i u was tak i tez u mnie :***
Początkująca
30-07-2008, 09:30:00

Moim zdaniem na każdy etap, który przechodzi pacjent przypada w danym momencie najodpowiedniejszy sposób rehabilitacji. Trzeba elastycznie dopasowywać to, co się robi, do tego, co się w danym momencie dzieje z chorym.

Marta, jeśli chodzi o refundację na materac to jest na pewno z NFZ na materac zmiennociśnieniowy. Niestety nie pamiętam w jakiej kwocie jest ta refundacja. Ja nie korzystamc z PCPR i PFRON (nie załatwiamy tacie grupy, ponieważ nie opłaca się nam to finansowo), więc nie wiem jakie tam są refundacje.

Czy po rozpoczęciu pionizowania u Waszych bliskich nastąpiły jakieś zmiany na lepsze? I jeśli tak, to jakie?
Pozdrawiam,
Curry[addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
Forumowiczka
30-07-2008, 09:49:00

Na temat materaca pisałam na stronie 173 14.07.2008 ale jeszcze raz przypomnę:

Na materac przysługuje dofinansowanie z NFZ raz na 3 lata - limit ceny 550,00zł a NFZ dofinsowuje 70% czyli maksymalnie 385zł

Czyli jeśli materac będzie kosztował 550,00zł to NFZ dofinasuje 385zł a pacjent 165,00zł
Jeśli materac bedzie kosztował 300zł to - NFZ 210,00zł a pacjent 90,00zł
Jesli materac będzie kosztował 1000,00zł - to NFZ 385zł a pacjent 615,00zł

Można również starać się o dofinasowanie ze środków PFRON w Centrum Pomocy Rodzinie, dofinsowanie wynosi:
do 100 proc. kosztów udziału własnego osoby niepełnosprawnej w limicie ceny, jeżeli taki udział jest wymagany,
do 150 proc. kwoty limitu na dany sprzęt, jaki został wyznaczony przez NFZ, jeżeli cena zakupu jest wyższa niż ustalony limit.

Żeby móc uzyskać dofinansowanie z CPR to trzeba mieć orzeczenie o niepełosprawności (albo wydane przez Powiatowe zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności albo z ZUS) oraz spełniać kryteria dochodowe. Pacjent tez musi sam podpisać wniosek albo jego opiekun prawny.
Aniaiania
Forumowiczka
30-07-2008, 10:42:00

Curry - napisałas że rurkę wyjełaś wtedy kiedy wydzielina była biała i było jej mniej - czy możesz to sprecyzować w szczególności słowo "mniej"? Ja się zastanawiam czy Michał ma dużo czy mało wydzieliny - ale nie mam do kogo tego porównać.
Aniaiania
Początkująca
30-07-2008, 11:24:00

Hmmm jakby to opisać. Tata pokasływał tylko kilka razy w ciągu dnia (max. około 10 razy w ciągu dnia) aby wypluć wydzielinę. Wydzielina jest taka jasna, nie klejąca, nie jest zbita. Troszkę bardziej płynna, a nie taki glut I słowo "mniej" oznacza, że przez np. 2 tygodnie nie trzeba wcale odsysać i nic się nie dzieje, nie spada saturacja, itp. Tata połyka tą wydzielinę, którą odkaszlnie. A że ona jest płynna to nie przykleja się do dróg oddechowych i nie skleja ich. Jest łatwa do odkaszlnięcia.
Wszystko zależy od tego co ile i czy w ogóle Michał jest odsysany. No i od gęstości wydzieliny. Jak jest gęsta, to nawet jak jest jej niewiele to i tak może obkleić drogi oddechowe i spowodować spadek saturacji.

curry [addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Wynik TK??
Dzień dobry. Odebrałam dzisiaj wynik TK głowy. Opis jak niżej : Dostępne w badaniu struktury mózgowia i przestrzenie płynowe przedstawiają się typowo. AYMETRIA SZEROKOŚCI ROGÓW SKROBIOWYCH - PRAWY SZERSZY 7 MM. Układ komorowy mózgu nieposzerzony, bez cech przemieszczenia. Struktury kostne typowe. Moje pytanie - co oznacza ten fragment o asymetrii szerokości rogów? Czy to coś strasznego?
gość
Tętniak tętnicy podstawnej
Witam jestem tu nowa. Z uwagi na chore zatoki lekarz laryngolog wysłał mnie na rezonans głowy z kontrastem. W opisie naczyniak w 3 komorze. Pojechałam do profesora do Krakowa który po obejrzeniu płytki stwierdził że to nie naczyniak a tętniak. Skierował mnie na dodatkowe badania żeby bliżej przyjrzeć się temu tworowi. Najbardziej niepokoi mnie że tętniak jeśli to tętniak jest na tętnicy podstawnej. Na forum poczytałam że raczej nie operuje się czy ebolizuje tętniaków w tym miejscu bo ryzyko za duże. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Czy ktoś miał tętniaka w takiej lokalizacji. Proszę o odpowiedź. Muszę podjąć decyzję co dalej choć pan profesor wspomniał o embolizacji. Dziękuję i pozdrawiam KG
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
Reklama: