Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
29-07-2008, 15:43:00

Gosciu-a moze podpiszesz sie???tak samo mozna wystukac Niebieskooka
gość
29-07-2008, 16:17:00

jasne dlaczego nie , ale czy to coś zmieni?
Czytam was od ponad roku jestem obecna prawie od zawsze i nikt mnie nie wyprowadził z równowagi jak Małgosia, wskoczyła na chwile namieszała i ,,poszła'' Możebyć rudowłosa????????????
gość
29-07-2008, 16:39:00

Aniaiania - ile Ci płacą za robienie za Gościa, to już naprawdę niesmaczne , przeczytaj te posty, czy naprawdę Cię obraziła? To Ty ją obrażasz, tak robią ludzie tylko mali i podli.
Wtajemniczona
29-07-2008, 17:26:00

Witam
Ups.. ale się tu porobiło? Każdy ma oczywiście prawo do swojego zdania, ale czemu anonimowo? To jest niesmaczne!!
Curry bardzo się cieszę że twój tatko robi takie postępy to naprawdę dużo u nas po 10 miesiącach nie mam się czym pochwalić. Mam pytanie do Ciebie jak załatwiliście wyjęcie rurki, kto zlecił? My ssaka nie używamy już 4 m-ąc a rurki wyjąć nie chcą!
gość
29-07-2008, 17:45:00

Tak Rudy Gościu nasza Niebieskooka rehabilitantka ciężko pracuje nad przywróceniem do sprawności mojego podopiecznego, pracuje od przeszło dwóch lat nie biorą za to złamanego grosza. Pracuje tydzień w tydzień po 3-5 godz., a my mieszkamy od centrum 2 km. Nie wiem Ty Rudy Gościu, czy nawet nasz taką wyobrażnię, żeby to pojąć?Doradzałam na tym forum przez wiele miesięcy, jak czytasz od początku, to w jakimś celu, albo jesteś zainteresowany poradami, albo szukasz sensacji w cudzym nieszczęściu, albo po prostu czerpiesz korzyści materialne z tego forum. Nie wiem co Tobą kieruje i nic mnie to nie obchodzi, ale od Niebieskookiej wara. Marychaj
gość
29-07-2008, 17:57:00

Ok pisać juz nie będe ale Ani w to nie mieszajcie!!!!!
Ale to wina Małgosi namieszała i brała na litość i bajki opowiadała
z pozdrowieniami dobranoc
gość
29-07-2008, 18:22:00

wiecie co zaczyna się robić niefajnie, energię na czepianie się innych radzę spożytkować na swoich śpiochów, a jak ktoś takowego nie ma to są inne fora
kasia
gość
29-07-2008, 18:37:00

Przepraszam obiecałam że sie juz nie odezwe ale obiecuje że to jest ostatni raz.
przeczytałam wszystko od poczatku. Prosze przeczytajcie to Małgosia wtargnęła na nasze spokojne forum to dzieki jej wypowiedziom ludeczkowie wykruszyli sie z forumtak Małgosiu moze lepiej zaopiekuj sie swoim męzem albo oddaj go do przytułku bo jak sama pisalas twoja miłość przykryły pampery. Jak tak możesz mówić i zniechecać oddanym osobom swoich bliskich
My opiekujemy sie swoimy bliskimy cieszymy sie z ich minimalnych postepow a ty co ???? Opiekujesz sie bo CO LUDZIE POWIEDZĄ? PEWNIE I MĄZ PATRZY NA CIEBIE Z POLITOWANIEM zASTANOW SIE MOZE MU BEDZIE LEPIEJ W OSRODKU BO NIE MA NIC GORSZEGO JAK OPIEKA I PRZEBYWANIE Z OSOBA KTOREJ SIE NIE KOCHA
Początkująca
29-07-2008, 19:06:00

Do Aniar72 - Aniu, pozbywaliśmy się rurki na dwa razy. Znaleźliśmy prywatnie laryngologa, który przyjechał do domu, zajrzał do krtani i ocenił czy nie ma tam odleżyn, czy się nie zapadnie tchawica, czy mięśnie dadzą radę. Przez około miesiąc wcześniej cały czas zatykaliśmy rurkę tracheostomijną regularnie. Tak więc tatko sam oddychał. Otwieraliśmy tylko na odsysanie. Pierwsza próba się nie udała, ponieważ saturacja spadła nagle do 70ciu. Zanim przyjechał lekarz sama wsadziłam rurkę i odessałam. Nie chciałam ryzykować niedotlenienia. Trochę się zestresowałam i czasu było mało a wiadomo jak pogotowie jeździ... Potem 3 tygodnie inhalacji z Mukosolwanu i silne oklepywanie. I nie czekałam na laskę i niełaskę lekarzy i za drugim razem rurkę wyjęłam sama. Wtedy kiedy wydzielina była biała, było jej mało. I wszystko teraz jest ok Tata radzi sobie super.

Aniaiania - staramy się zmieniać smak i konsystencję potraw. Buzie też masujemy, ale nie jakoś bardzo. Ćwiczymy za to ze szpatułką język. Nie wiem czemu po kilku łyżeczkach przestaje jeść. Często się zachłystuje i kaszle. Albo mu spływa do gardła. Czasem mam wrażenie, że jest po prostu zmęczony. Pije ładne, ale też nie dużo. Może 1/3 szklanki powolutku i na raty. Sama nie wiem jak pobudzić to jedzenie, odruch połykania jest, ale to nie wystarcza do jedzenia.

Napisałaś, że jeśli tato spełnia polecenia to nie jest śpiączka. To w takim razie jaki to jest stan? Proszę napisz. To są malutkie polecenia: ruch palca, powiek, ściśnięcie ręki. Najbardziej mnie cieszy jak tata zwraca głowę do osoby mówiącej (ale to nie na polecenie).
Pozdrawiam,
Curry [addsig]
...trzeba nabawić się nieuleczalnej obsesji i mijać zdrowo otwarte okna...
gość
29-07-2008, 20:24:00

To ty Ruda masz śpiocha? i nim się opiekujesz?, a to ci heca.
No tak, przecież masz wiele miłości w sobie, do wszystkich, to widać z daleka. Twoja miłość jest bardzo wielka, aż głową przecieka. Gdyby tobie przedażył się taki przypadek, jak twojemu mężowi, to jak myślisz oddałby cię do przytułku, czy nie? Małgosia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: