BARDZO DZIEKUJE ANI
Jest moim oknem na swiat tej sytuacji. Mysle ze bez jej rad byloby mi bardzo ciezko. Aniu jestes wielka. Dziekuje.
Pani Wiesiu niech nasza wiara pomoze naszym bliskim.
6 dzien po zawale.
Dzisiaj powiedzieli mi w szpitalu ze moj maz zaczyna miec problemy z sercem ,ktore dostalo niezlego kopa w momecie zawalu ,ze zaczyna siadac nerka i na dotdatek sa problemy z watroba. Musze powiedziec ze to co ich najbardziej przeraza , mnie jakos nie za bardzo. Czytajac forum zobaczylam tak beznadziejne wypadki ,ktore w koncu pokazaly jednak ze nie mozna nikogo spisywac na straty. To jest 6 dzien mojej gehenny-lekarze i pielegniarki widza ze calymi dniami siedze tam chocby na korytarzu -dopuki nie pracuje.
Jednak dzien dzisiejszy nie nalezy do najlzejszych - powiedzieli mi ze jezeli serce ,nerka i watroba beda sie pogarszac -nie beda zakladac rurki.
Mozg dla nich jest bardzo uszkodzony niedotlenieniem ze tylko jedna nizsza czesc pomaga mu w tym ze oddycha prawie sam.
Ma bardo dobra opieke.
Moja sila nie wiem skad sie bierze-zapominam czesto o jedzeniu ,o spaniu -spie 3-4 godziny i juz oczy otwarte jak diabelskie wrota.
Teraz musze czekac do jutra i zobacze co sie dzieje. Jeszcze moj komputer siada i cagnie resztka sil jakby chcial dac mi do zrozumienia ze on tez chce pomoc

) Zart.
Niestety nie pozwalaja na wlasne dozywiani-zrobili takie oczy jak tylko o tym wspomnialam. Co kraj to obyczaj.
Zobaczylam ta papke co dostaje przez sonde-jest mieso warzywa witaminy bialko chyba tez. Nie doczytalam bo przyszly lekarki i musialam wyjsc. Jego dzienna racja to 1200ml.
Najbardziej przeraza mnie fakt ,ze jesli sie nie ustabilizuje stan serca,nerki i watroby lekarze nie beda juz robic tracheotomi . Dokladnie wam napisze jak mi to wytlumaczyli " jesli twoj samochod idzie na zlom to na trzy di naprzod nie bedziesz go malowal"
Silne powiedzenie ale tlumaczy w calosci problem.
Czy ktos juz mial podobne problemy ? Moj maz nie pokazuje zednej czynnosci mozgowej wiec stwierdzili ze wegetacja jest murowana jak przezyje. Boze drogi jak by nie to forum fo juz by bylo po mnie.
Acha bardzo prosze o namiary na plytke profesora Talara i na ksiazke.
Nie poddaje sie i nigdy sie nie poddam. Chociaz chwytam sie na makabrycznych myslach ...
Nie bede sie rozpisywac na ten temat bo dostane dola.
Dobrej nocki wszystkim spioszkom
[addsig]