Reklama:

śpiaczka (15631)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
18-06-2008, 19:29:00

Wiecie co - dzisiaj rozmawiałam tak z Niebieskooką , ona jeżdzi do pani, która krótko była w spiączce po pęknięciu tętniaka, w tej chwili ma trochę sparaliżowaną jedną stronę, i Nieb. spytała ją o ten problem otwierania buzi, tej widocznej niechęci naszych śpioszków i ona powiedziała, że ona do tej pory ma ten problem i jest to najprawdopodobniej spowodowane rurą od respiratora, którą przecież nasi chorzy mieli po kilka, kilkanasie dni, a nawet znacznie dłużej i , że to jest ta właśnie przyczyna tych szczękościsków i niechęci otwierania buzi. W takim razie musimy baczniejszą uwagę zwrócić na rehabilitację twarzy, a szczególnie zamków żuchwy. Pozdrawiam Was serdecznie - Marychaj
Wtajemniczona
18-06-2008, 20:08:00

tak, minęły ponad 3 l. a ja nadal mam szczękościsk, kiedyś owierałam na 2 mm, teraz na 2 cm, a gdzie mi do pełnej rozwartości?
masujcie pyszczki!
http://maclisc.phorum.pl/
Początkująca
18-06-2008, 20:28:00


16-06-2008 o 15:00, aniaiania :
Aghi - Bardzo mi przykro z powodu Twojego męża - napisz coś więcej czy oddycha samodzielnie czy przez respirator, jak / czy jest karmiony, gdzie leży czy na OMIE? Czy możesz z nim być długo czy ograniczony czas odwiedzin? Jesli możesz być u niego długo to mów jak najwięcej do niego i głaszcz go - niech czuje że jesteś blisko. Jeśli nie możesz być tam długo to zacznij czytać coś na temat śpiączki - polecam całe to forum, potem inforacje które przeczytasz bedą Ci pomocne, później możesz nie mieć już na to czasu. Zapytaj jeszcze lekarzy czy mąż jest w "zwykłej śpiączce" czy może oni sami go utrzymują w śpiaczce lekowej. To ważne - bo jesli jest w śpiączce farmakologicznej to musisz poczekać na to aż ostawią leki. Bądź silna i wierz w to że twój mąż będzie jeszcze zdrów. I pochwała dla Ciebie że robiłaś reanimację sama - może to własnie go uratowało.


Witaj.
Dzisiaj mija 5 dzien od momentu jak moj maz mial atak serca i jest w spiaczce. Lekarze oczywiscie dzisiaj stwierdzil iz nie ma rzadnej poprawy wiec -WARZYWO-wybaczcie ten ton mojej wypowiedzi ale jestem w szoku. Ja nie wierze ze przez 5 dni mozna sie doczekac juz takiej definicji. O wiele wiecej otuchy i nadziei nabieram czytajac wasze wypowiedzi. Dzisiaj rano mial robiony TAC co pokazalo nabrzmienie mozgu ktory w pewnych miejscach napiera na czaszke. W piatek jest zaplanowane zakladanie rurki do lepszego oddychania. Wybaczcie ale te terminy medyczne nie weszly mi jeszcze w krew. Ma taka obfita wydzieline sliny ze dzisiaj w nocy cale lozko zamoczyl-czyli tez nie za bardzo chodza w nocy kolo niego. Za to w dzien opieka jest bardzo dobra. Co pare minut ktos przychodzi ,poprawia , czysci. Ma od poczatku materac powietrzny.
Ma stale monitorowanie . Uderzenia serca dzisiaj sie wachaly w przedziale 100 -120 . Jest bardzo spocony na zimny pot. Rece ma cieplutkie. Stopy utrzymuja mu w pozycji naturalnej ,jakby stal poniewaz wyjasnili mi ze po jakims czasie sie krzywia i wyciagaja do pionu.
Dzisiaj kupilam odtwarzacz mp3. Zaladuje mu jego muzyke i bede probowac. Ja sie nie poddam chociaz jest ciezko i czasami dostaje momentow zwatpienia i dolow. Potem jednak wracam do lektory forum ktore po woli drukuje i odzyskuje entuzjazm i wiare w lepsze jutro.
Napiszcie mi po jakim czasie lekarze stwierdzili ze cos sie dzieje?[addsig]
Aghi
gość
19-06-2008, 04:33:00

Mariolka, a możesz ocenić, jak Ty robisz postępy? Chodzi mi o to: u Jacka np. popjawia się jakiś ruch - jeden raz, potem długo, długo nic /około miesiąca/ i potem pojawia się ten sam ruch i znowu go nie ma przez około 3-4 tygodni, i potem znowu się pojawia, z tym, że amplituda pojawiania się i znikania jest coraz krótsza, ale trwa to i trwa. Czy u Ciebie jest tak samo? Pozdrawiam Cię, życzę smacznej kawusi - Marychaj
Forumowiczka
19-06-2008, 07:06:00

AGHI- Ta to prawdą z tymi stopami - jesli twój mąż ma prawidłowe ułożenie stóp - to powinnaś już teraz próbować zakładać mu coś na te nogi, żeby stopy nie opadały. To później będzie potrzebane przy pionizacji. Nam tego nikt nie powiedział. Spóbuj jakiś dobre wysokie buty, albo ortezę na opadającą stopę. Jest też taki aparat ADS-R aparat derotacyjny stopy z regulacją, więcej inforacji na www.art-reh.pl

U nas dodatkowo problem był taki, że zrobiły się odleżyny na krawędzi stopy. Więc zakładanie czegokolwiek nie wchodziło w rachubę dopóki nie wyleczyliśmy odleżyn.

Justyna i Kasia - a czy twója mama ziewa? - faktycznie problem z otwieraniem ust może być od rury respiratora.

Słyszałam że jeden człowiek /też po wypadku/ wyleczył sobie stan zapalny w ustach truskawkami - po prostu jak je jadł to one mają takie drobiniki i te drobinki ścierały się w buzi i w taki sposób się wyleczył. Pozatym, myślę, że ten stan też robi się od nieużywania buzi/ust. Im więcej się używa tym lepiej.
Aniaiania
gość
19-06-2008, 08:22:00

tak Marychaj, dokładnie tak samo
wkurzające
coś już robisz, potem nagle nie, potem tak...
gość
19-06-2008, 08:30:00

kuchnia! znowu wylogowana
Mariola1972
Forumowiczka
19-06-2008, 08:55:00

Tato Paulinki - jesli chodzi o PEGa to Michał najpierw miał założony taki specjalny /nie znam nazwy/ w szpitalu na saszerów, potem sobie go wyrwał i miał włożonony przez jakiś czas cewnik Foleya, czasame też potrafił go sobie wyrwać lub zeszła woda z balonika. W Bydgoszczy znów miał założony PEG /taki sam jak na szaszerów/.
Wydaje mi się że do zakałdania w domu to można tylko używać tych wskazanych przez Pana i ewentualnie cewników Foleya.
A czy nie lepiej założyć PEGa w szpitalu? Jeśli nie ma żadnych problemów to ponowny PEG zakładnay jest tą w tą samą dziurę. Zabieg trwa 10 minut. Znieczulenie jak do gastrskopii. Jesli nie ma krwawień to podawanie ponowne pokarmu można rozpocząć po 1 godz. po założeniu. Przynajmniej tak było z Michałem w Bydgoszczy.

A czy Paulinka nie kwalifikje się jeszcze do usunięcia rurki trachostomijnej? Próbowaliście ją korkować? A czy Paulinka potrafi coś połknąć, czy się krztusi przy łykaniu?

Pozdrawiam wszystkich nowych i starych forumowiczów


Aniaiania
gość
19-06-2008, 09:09:00

MAM PYTANIE - JAK MA SIĘ OCENA SŁOWNA WG GLASGOW JEŚLI CHORY MA RURKĘ TRACHOSTOMIJNĄ?
gość
19-06-2008, 11:57:00

Witam!
bardzo proszę jeszcze raz o informacje na temat płyty z ćwiczeniami i muzyka prof. Talara. nasza wizyta u profesora odwleka sie i odwleka, a chciałabym juz coś wiedzieć. Aneta

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: