Dodam że napewno doszło do uszkodzenia mózgu poprzez niedocukrzenie oraz niedotlenienie mama dziś bez kontaktu jakiegokolwiek
Gość 2023-01-08 21:31:04
Witam. Mój brat lat 25 został potrącony na przejściu dla pieszych. Stan krytyczny, dawali nikłe szanse na przycie z powodu rozległego urazu głowy. Historie podobne do tych co tutaj czytałam wcześniej... słabe prognozy, - spiączka farmakologiczna, wybudzenie, stan wegetatywny( brat otwiera jedynie oczy i czasami wodzi oczami za osobami)nacisk szpitala na przeniesienie do ośrodka. Namawiali nas na votum jednak my upatrzylismy sobie osrodek w limanowej, gdzie udało nam się załatwić miejsce dla niego. Po 6 tyg odstępie od wypadku został też tam przeniesiony. Jest tam dopiero tydzień. Chciałam się dowiedzieć czy ktoś miał jakieś doświadczenia z tym ośrodkiem? Pobyt normalnie kosztuje ok 25 tys za mc jednak udało się załatwić na nfz przez rok. Może to głupie ale nachodzi mnie pytanie czy zaangażowanie zespolu jest takie samo jak przy osobie która jest prywatnie??...co myślicie na ten temat??
Gość 2022-08-16 23:57:35
Witam. 6 sierpnia mój tato powiesił się. Został znaleziony max do 10 minut po. Miał robioną resuscytację do przyjazdu karetki czyli do 20min. Serce dopiero zaczęło mu bić po podaniu leków przez ratowników. Zabrali go do szpitala. Serce pracuje prawidłowo, nerki, wątroba również. Miał na samym początku wysoką gorączkę oraz ciśnienie. Teraz temperatura ciała wraca do normy. Najwyżej ma 37stopni. Pomaga mu oddychać respirator. Wykonuje 4 samodzielne oddechy na minutę. Powinien minimum 12. Chciałbym zapytać czy ktoś z waszych bliskich miał podobny przypadek? Czy dla mojego tatusia jest jakaś szansa na powrót do życia? Czy osoby z niedotlenieniem mózgu nigdy nie wracają? Bardzo dużo jest informacji o wypadkach, o guzach w mózgu, krwiakach. Nie mogę znaleźć nic o niedotlenieniu. Nie mogę sobie poradzić z tą sytuacją.. Lekarze mówią mi same złe rzeczy, że doszło do uszkodzenia mózgu. Że rezonans narazie nic nie wykaże. Żeby przygotować się na najgorsze. Odchodzę od zmysłów. Czy takiemu człowiekowi da się pomoc? Może ktos miał podobny przypadek, a może ktoś podpowie mi jak sobie radzić w takiej sytuacji.. to mój e-mail : patrycja.neumann@wp.pl dodam, że bardzo chciałabym zabrać tate do „gołębiego dworu” ale narazie oddycha przy pomocy aparatury. Czy wizyta tam coś może pomoc? / Patrycja
Gość 2022-10-22 08:36:13
Witam, czytam wszystkie te posty od tygodnia szukając pocieszenia i nadziei.. moja mama miała dwa zatrzymania akcji serca - jedno w domu (Tata mówi że szybko reanimować zaczął bo od momentu jak mama źle się poczuła był przy niej) reanimacja trwała 20 minut, potem drugie zatrzymanie akcji serca reanimacja 5 minut. Prawdopodobnie mama w nocy zbyt dużo leków na obniżenie pulsu. U mamy niesteierdzono udaru czy zawału. Tomografię dwie nic nie wykazały. Mimo to mama nie wybudza się ze śpiączki farmakologicznej. Pierwsza próba się nie udała - wysokie ciśnienie, agresywnie pracująca przepona - mama została wprowadzona w śpiączkę jeszcze raz, innymi lekami. Teraz była druga próba - dużo powolniejsza. Mamy ciało reaguje jakoś - odruch na łaskotanie stóp, otwierała oczy zamykała i mrugała. Na tą chwilę lekarze stwierdzają stan wegetatywny. Przez przygryzanie języka dostaje ciągle jakieś wlewy uspokajace. Lekarze mówią że tak już zostanie, że się nie wybudzi, i wiem że oceniają to co widzą. Ale ja też wiem co widzę - wczoraj jak przyszłam miała mama dobre ciśnienie, gdy się z nią przywitałam, dotknelam jej - nagły skok do 160/50. Tak samo po południu na drugiej wizycie rozmawiałam z siostrą o pewnym przypadku śpiączki w rodzinie i w tej chwili mama też nagle dostała wysokiego ciśnienia. Jak się widzi takie coś, to się naprawdę wierzy że jeszcze może się obudzi.. raz mam nadzieję, raz ją sobie sama odbieram :(
Gość 2023-04-07 17:19:47
Witam,
Napiszę o swojej sytuacji która miala miejsce tydzień temu. Mama 10 lat od udaru z lewostronnym niedowładem prosperowała ok. Tydzień temu zabrali ja do szpitala z podejrzeniem udaru nr2 ale kontaktującą. Tam dostala krwotoku z nosa który dostał się do oskrzeli i płuc. Była reanimowana krótko tak bynajmniej jest w opisie. Doszło do niedotlenienia. Była 5 dni w śpiączce farmakologiczne. Obecnie jest wybudzona patrzy ale lekarze podejrzewają uszkodzenie kory mozgowej co zle rokuje. Wydaje mi się ze reaguje na moj glos. Otwiera i zamyka oczy. Nadal jest pod respiratorem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Wiem że wszystko zależy od regeneracji mózgu ale żyję nadzieją. Tylko to mi pozostało.
Gość 2023-04-12 23:48:53Nikt Ci niestety nie da odpowiedzi na Twoje pytanie. U nas nie skonczylo sie to dobrze, ale trzeba miec nadzieje. 5 dni to nie jest jeszcze tak dlugo.Gość 2023-04-07 17:19:47
Witam,
Napiszę o swojej sytuacji która miala miejsce tydzień temu. Mama 10 lat od udaru z lewostronnym niedowładem prosperowała ok. Tydzień temu zabrali ja do szpitala z podejrzeniem udaru nr2 ale kontaktującą. Tam dostala krwotoku z nosa który dostał się do oskrzeli i płuc. Była reanimowana krótko tak bynajmniej jest w opisie. Doszło do niedotlenienia. Była 5 dni w śpiączce farmakologiczne. Obecnie jest wybudzona patrzy ale lekarze podejrzewają uszkodzenie kory mozgowej co zle rokuje. Wydaje mi się ze reaguje na moj glos. Otwiera i zamyka oczy. Nadal jest pod respiratorem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Wiem że wszystko zależy od regeneracji mózgu ale żyję nadzieją. Tylko to mi pozostało.
Zycze duzo sil i zdrowia dla mamy. Przezywalismy z rodzina niedawno ten dramat, takze naprawde rozumiem...
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.