Drodzy forumowicze,
Pisze z prośbą o pomoc..
Mama 25.06 miała planowy zabieg embolizacji
tętniaka tenicy mózgowej(środkowej)
Niestety, znalazła się w grupie 5% u których tętniak pęka. Pękł tak nieszczęśliwie, że nastąpiło masywne krwawienie, lekarz operujący uratowałM Mame, , jednak musiał zacisnąć te tetnice i doszlo do
udaru.
Stan krytyczny trwał b.dlugo, po niecałych 2 tyg stan określili jako stabilny.
2 tyg po zdarzeniu zmniejszono sedacje, jednak mama nie wybudza się. Zaczęła otwierać spontanicznie oczy, jak do niej mówimy, Obecnie (3 tyg po zdarzeniu) jest plan na wstawienie zastawki na dniach(na neurochirurgii ok 3 dni pobytu). Lekarz dziś powiedział, że ma 7pkt Glasgow, jednak odruchy napięciowe mogą świadczyć o odmóżdżeniu. Stan określają jako przytomna bez świadomości, tracheo(już bez respiratora)+peg. Na RM pień nie uszkodzony, LP 50% uszkodzenia(:po udarze, może się delikatnie zmniejszać) PP cała(
wylew)
Lekarze doradzają ZOL jednak nie wyobrażam sobie tam Mamy. Mam możliwość wzięcia jej do domu, mamy łóżko, tylko pytanie, co z personelem, pielęgniarka,
rehabilitacja? Gdzie szukać pomocy? Jesteśmy z Bydgoszczy.
Boje się że w kilka dni nic nie uda mi się przygotować. Pomocy..