Reklama:

śpiaczka (15626)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
10-03-2019, 10:22:39

Mam jeszcze pytanie- czy ktoś ma jakieś zdanie o rehabilitacji w osrodku votum w Krakowie ? Wiem że ten temat był parę razy poruszany, ale chciałam zapytać o sytuację bieżącą. Chodzi mi po prostu o to czy osobami w śpiączce dobrze się tam zajmują, jak częstą jest rehabilitacja. Chociaż narazie lekarze mówią, żebyśmy jeszcze wstrzymali się z szukaniem ośrodka to zdajemy sobie sprawę że czas oczekiwania na przyjęcie trochę trwa . Wiem że są drodzy, ale jeśli skuteczni, to damy radę.. rozważamy ten ośrodek również głównie ze względu na bliskość od naszego miejsca zamieszkania (Sosnowiec) . Czy może się ktoś wypowiedzieć ? Lub może polecić jakiś inne ośrodek? Z góry dzięki za info.. Patrycja
gość
11-03-2019, 13:08:27

Witajcie, u mojej mamy po staremu. W grudniu minął rok odkąd jest w śpiączce. Pojawiły sie odlezyny, ktore na szczęście juz sa opanowane. Patrycjo, mieszkam pomiedzy Częstochowa a Kielcami. Moze sprobujcie w Częstochowie w tym budziku dla dorosłych? Ja w zeszlyn roku tam dzwonilam. Przyjmuja osoby tylko do 30roku zycia i do roku od wypadku a pol po niedotlenieniu. Sprobujcie poki "to świeża sprawa". Namiary znajdziesz na necie. Kochani pozdrawiam Was serdecznie. Obserwuje forum choc czasem ciezko po calym dniu cos napisać.
Aldi
gość
11-03-2019, 21:22:34

Aldi, dziękuję za radę , ale skoro przyjmują do 30ego roku życia, to Piotrek już się nie kwalifikuje niestety, skończył 33.. mnie już parę razy udało się wejść do mojego chłopaka mimo zakazu odwiedzin, ostatnio miał otwarte oczka, ale patrzył nie wiadomo gdzie.. chwilami odwracał wzrok, tak jakby na mnie, ale czy mnie widział, czy pamięta kim jestem, nie wiem.. to takie ciężkie.. Patrycja
gość
11-03-2019, 21:38:47

Nie prawda , że do 30 go roku życia
Najlepiej dowiedzieć się osobiście .
gość
12-03-2019, 00:55:21

Cześć Patrycjo,
bardzo bliska mi osoba spędziła w zeszłym roku w sumie ponad 7 miesięcy w PCRF Votum w Krakowie. Stan, podobnie jak w przypadku Twojego chłopaka, po ciężkim wypadku komunikacyjnym. Przeszedł tam bezpośrednio po 2 miesiącach na oiomie. Stan wyjściowy wegetatywny, czasami wodził wzrokiem. Po 7 miesiącach wyszedł z Votum o własnych siłach.
Każdy podopieczny w ciężkim stanie ma swojego „osobistego” opiekuna, który spędza z nim 24h na dobę. Chyba wszyscy to Ukraińcy. Mój bliski początkowo był w tragicznym stanie ogólnym, ale miał ogromne szczęście bo opiekun, którego miał w pierwszych miesiącach był najlepszą osobą na jaką mógł trafić – profesjonalny pielęgniarz z powołaniem. Myślę, że gdyby nie on, historia potoczyłaby się inaczej. Potem było już różnie. Jeden z opiekunów zaniedbał higienę okolic intymnych do tego stopnia, że bliski wylądował w szpitalu ze zgorzelą… Poza tym delikwentem reszta była ok. Co do rehabilitacji ruchowej, to pracują tam głównie ludzie młodzi (z pewnymi wyjątkami) raczej bez wieloletniego doświadczenia, ale za to z dużym zaangażowaniem. Każdy pacjent ma dwóch stałych rehabilitantów. Bodajże połowa zajęć jest parami, z czego jeden rehabilitant to zawsze jeden z tych stałych. Na plus oceniam większość zajęć „neurologicznych”: neurologopedia, terapia dysfagii, neuropsycholog. Dziennie jest ok 4-5 godzin różnych zajęć/konsultacji z lekarzami, w soboty z reguły 2.
Dla naszej rodziny ogromnie ważne było też to, że jesteśmy z Krakowa i mogliśmy tam być codziennie, a czasami nawet kilka razy dziennie. Większość pacjentów nie była jednak z Krakowa.
Pobyt w PCRF jest koszmarnie drogi, ok 25 tys. na miesiąc, chyba że zorientują się, że mają do czynienia z prawdopodobną ofiarą wypadku, czyli doskonałym klientem, za którego płacić będzie (w założeniu) ubezpieczyciel. Wtedy Votum zobowiązuje się pokrywać koszty leczenia. Tak było w naszym przypadku, ale o ile rehabilitację w klinice wspominamy dobrze i prawdopodobnie, gdybyśmy musieli jeszcze raz podjąć taką decyzję, bliski również trafiłby do PCRF, to współpracę z Votum s.a. zaliczam do jak najgorszych. Wszystko jest spoko, dopóki ubezpieczyciel nie wypłaci kwoty bezspornej odszkodowania. Mogłabym książkę napisać na ten temat.
W ogólnym rozrachunku polecam klinikę Votum bo mimo że nie obyło się bez wpadek postawili mojego bliskiego na nogi z beznadziejnego stanu.
Jeśli Twój bliski jest ofiarą wypadku, to o ile oferta Votum s.a. w kwestii pokrycia bardzo wysokich kosztów leczenia na początku wydaje się super, to w momencie wypłaty zadośćuczynienia (to co innego niż zwrot kosztów leczenia), przestają finansować pobyt w klinice aż do skonsumowania kwoty.
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, chętnie na nie odpowiem. Ewentualnie możesz podać mi swojego maila, to odezwę się do Ciebie.
Pozdrawiam
M.
gość
12-03-2019, 01:02:20

Małe sprostowanie odnośnie opieki: każdy pacjent w stanie wegetatywnym/minimalnej świadomości musi mieć opiekuna 24h na dobę, który mieszka razem z nim w pokoju. Tym opiekunem może być również ktoś z rodziny. Jeśli rodzina nie jest w stanie zająć się chorym PCRF gwarantuje opiekuna. Swoją drogą, pokoje są naprawdę super. Każdy ma aneks kuchenny i dużą łazienkę dostosowaną do osób niepełnosprawnych. Specjalistyczne łóżko i materac przeciwodleżynowy to wiadomo standard. Dodam tylko, że mój bliski nabawił się niewielkich odleżyn podczas pobytu w szpitalu (mieliśmy niestety kilka hospitalizacji pomiędzy rehabilitacją), które jednak w PCRF ogarnęli :)
gość
12-03-2019, 08:14:24

Odnosnie Częstochowy to takiej wiadomosci udzielili mi przez telefon rok temu. Moze cos sie zmienilo. Najlepiej dojedz do Częstochowy i na miejscu wszystiego sie dowiesz.
Aldi
gość
12-03-2019, 17:07:49

Droga M. dziękuję Ci bardzo za Twoją wiadomość ? Czy mogłabym prosić o kontakt mailowy ? Miałabym jeszcze kilka pytań. Mój adres: patrycjad922@gmail.com . Z góry dziękuję ! Pozdrawiam, Patrycja
gość
14-03-2019, 21:04:33

MADZIOR dziękuje Ci za odpowiedź
Niestety mój brat odszedł w lutym po 8miesiac śpiączki 😭ja na prawdę wierzyłam....ale teraz już wiem,że głupi tylko mają nadzieję, to nie miało sensu od początku. Złamało się nasze życie,on miał tylko 28lat...
Pysia
gość
15-03-2019, 13:58:24

Pysiu, tak bardzo Ci współczuję.. najważniejsze że byliście przy nim, że do końca miał wspaniałą opiekę i czuł to na pewno.. teraz już nie cierpi, nie czuje żadnego bólu.. teraz to on opiekuje się wami tam z góry.. Patrycja

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: