od grażyny.ania -dziękuję za adres mailowy,juz odpisałam.spiesze opisac zmiany jakie zachodzą w moim siostrzeńcu.no cóz,jest na pewno lepiej ,wszystko sie dokonało w ciągu ostatnich dwu dni.ale nadal nie jest świadomy do konca.niemniej jednak wykonuje juz polecenia niektóre,ma otwarte oczy/ale nie widzi/,umył sobie ząbki sam/bardzo byle jak/,ma duże lęki,popłakuje bo ma niewładną prawą część ciała.pogruchotana stopa/po 10godzinnej operacji/ wygląda jak rozpłaszczony hamburger ale jednak nie amputowali.podobno coś jadł wczoraj ale dostał dziś biegunki i gorączki.podobno wypowiada pojedyńcze słowa więc wszystko wskazuje na to,że coś sie dzieje,ze walczy.mam nadzieje,ze do nas wróci na stałe i bez ograniczeń.
acha ,na stronie fundacji akogo sa adresy i telefony lekarzy,którzy chetnie konsultują i wspierają.może komuś z Was się to przyda
http://www.akogo.pl/index.php?h_page=1&h_menu_id=4&PHPSESSID=025ca3d28ea32555c75e7181612f22d1