Hej MartaS, jestes tu dobra dusza, martwisz sie o wszystkich. Zycze Ci, zeby dobro ktore nam okazujesz wrocilo do Ciebie:) u nas pomalenku, choc chcialoby sie szybciej, wiecej. W tym tyg tata mial 3 dobre dni, jadl, duzo kojarzyl. Pamiec jeszcze mu szwankuje, nie wszystko pamieta, miesza mu sie. Teraz znowu spi i jest nieobecny. Okazalo sie , ze dostal tabletke nasenna, po ktorej bardzo spadlo mu cisnienie i musial dostac tlen..brak slow. Mama pytala kilka razy i zapewniali ja, ze nie dostaje. Za zmiana cewnika tez trzeba bylo chodzic tydzien, a tata jest po 2 infekcjach ukladu moczowego i sepsie. I teraz martwimy sie, czy ta bakteria nie odzywa sie, skoro z tata znow slabiej. Ale cale szczescie je, trzeba bylo upomniec sie o drugie danie, bo dostawal tylko zupe. Mama oczywiscie przynosi mu swoj obiad. Tyle u nas, czekamy na lepsze dni... czekamy na lepsze dni, ktorych i Wam zycze. Pozdrawiam Ula