Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
01-02-2018, 08:39:12

Hej Ula,
Przykro słuchać/czytać co piszesz...
Wiesz, dużo pytań, dużo tematów do poruszenia... Czy te bakterie już pokonane zostały? I czy tata jest na cewniku wew. czy zew. cały czas? Czy tylko na pampersie? Czy oddycha samodzielnie? Czy jest często przekładany, oklepywany aby zapobiec odleżynom? Możecie mu również podawać bogate w skł. odżywcze nutridrinki, odżywki proteinowe by zapobiec wycieńczeniu organizmu. Dobrze, że jest Twój tata rehabilitowany, to może teraz nie przekłada się na wyniki neurologiczne ale poprawia wydolność krążeniowo-oddechową.
To normalne z tym przesypianiem po kilka dni, organizm potrzebuje regeneracji...i właściwie każdy reaguje niby podobnie ale inaczej, w swoim tempie. Trzeba próbować wszystkiego, dopytywać lekarzy co można jeszcze zrobić mimo, że czasem (jak było w naszym wypadku) nie chcą wcale współpracować.
Trzymaj się i walcz. I pisz tutaj, może ktoś coś podpowie bardziej konkretnego.
Dużo zdrówka i siły.
Pozdrawiam
MartaŚ
gość
01-02-2018, 12:54:13

Witajcie kobietki.
Jeśli wasi bliscy którymi się opiekujecie byli krwiodawcami, wyrobcie książeczkę zasłużonego dawcy krwi. Na nią będzie przyspieszona rehabilitacja na NFZ.Iwa
Początkująca
01-02-2018, 13:49:34

Hej Iwa,
Dzięki za info. Mój tatuś oddawał krew ale to wieki temu. No i nam to już nie bardzo pomoże 😢
Ale być może komuś się przyda ta informacja. No bo wczesna rehab. to jedna z najważniejszych rzeczy jednak ale dość kosztowna bywa niestety :/
A jak u Ciebie Iwa? Wszystko ok, jakieś zmiany?
Pozdrawiam
MartaŚ
gość
01-02-2018, 14:08:18

Witaj MartaŚ.
U nas po staremu, dużo ćwiczeń, idzie małymi kroczkami. Wkrótce minie 2 lata. Dzięki tej książce będzie miał rehabilitację ambulatoryjną po niedzieli a bez niej gdzieś w lipcu. Pozdrawiam i dzięki za Twoje cenne wskazówki wielu z nich korzysta.Iwa
Początkująca
01-02-2018, 16:08:57

Hej Iwa,
Kochana, ja przy Twoim doświadczeniu to jak błądzący we mgle 😘ale może choć troszkę się przydam. Tacie mojemu już nie pomogę ale może kto inny skorzysta choć odrobinę.
Ale ja Ty dajesz radę tyle czasu? Nie wątpię, że bywa ciężko...ważne jednak, że choć malutkimi kroczkami to do przodu :)
Wszystkim nam tu życzę zdrowia i przebudzeń i wytrwałości oraz tylko życzliwych ludzi na naszych krętych drogach😊
Uściski
MartaŚ
gość
01-02-2018, 19:49:48

MartaŚ, hej☺ antybiotyk już dobrany i od poniedziałku wieczór jest już wdrożony. W domu już wszystko gotowe na przyjazd taty. Zostało mi do dokupienia kilka rzeczy. A co do sprzętów to wszystko mamy zapewnione. Respirator, ssak, pulsoksymetr. Oczywiscie wszystkie akcesoria do nich tez bedziemy mieli. Przechodziny na tzw wwntylacje domową i bedziemy pod opieką Medi System. Dodatkowo bedziemy mieli zapewnione zywienie z poradni żywieniowe. Wszystko to będzie W ramach NFZ. Dodatkowo raz w tyg lekarz anestezjolog, dwa razy w tyg pielęgniarka anestezjologiczna i dwa razy w tyg rehabilitant. Całe szczęście bo finansowo raczej byłoby ciężko. Te pieniądze które musielibyśmy na to wszystko przeznaczyć możemy wydać na dodatkową rehabilitację która jest tak ważna. Logistycznie wszystko jest ogarnięte a jak będzie w praktyce to zobaczymy. Czekam z utęsknieniem na dzień kiedy tata wróci do domu. Chce mieć Go już blisko. Dbać, pielęgnować i stymulować aby jak najszybciej wrócił do jakiejkolwiek sprawności. W poniedziałek będzie miał kolejne badanie i zobaczymy jak te crp. Tyle o nas😉 a Ty? Piszesz że jakoś się trzymasz, że dzieci, sprzątanie itd. Ale prawda jest taka że tu potrzeba czasu. Czas leczy rany mówią...niby tak ale nie do końca. Rana zawsze zostanie...gdzieś tam głęboko w sercu ukryta. Nie miej kochana wyrzutów sumienia bo gdyby człowiek wiedział że upadnie to by siedział dalej. Zrobiłaś wszystko co w twojej mocy. Stawałaś na głowie żeby tacie było lepiej. Pamiętaj że On to wszystko czuł. Czuł że byłaś obok. Mimo że fizycznie już Go nie ma to czuwa nad Wami wszystkimi i na pewno nie chciałby abyś się zamartwiala. Myśl o Nim pozytywnie. Wspominaj dobre czasy. Rana w sercu nie zniknie ale pokryjesz ją wspomnieniami wspaniałych lat spędzonych z tatą. Trzymaj się ciepło kochana😙
Marta
gość
01-02-2018, 20:24:07

Hej Marta, serdecznie dziekuje za odpowiedz. Tata oddycha sam, ma cewnik wewnetrzny. Przymierzamy sie do zmiany na silikonowy. Jaki jest najlepszy, ma najmniejsze ryzyko infekcji? Ciagle wyrywa sobie sonde, pomalu zaczyna jesc sam, ale w te dni kiedy spi wkladaja mu ja i tak na zmiany. Bakterie zwalczyl, to znaczy jest nosicielem, nie ma infekcji. Ona lubi wracac, ale mam nadzieje, ze juz mu nic nie zrobi. Dlatego chcemy robic wszystko, zeby jadl, przybieral na wadze i wzmocnil uklad odpornosciowy. Teraz to chyba kazdy szpital czestuje nia pacjentow..jest o niej glosno...oporna na antybiotyki..nutridrinki podajemy praktycznie od poczatku, wlasnie na tym forum o nich sie dowiedzialam. Rehabilitacja tez czyni cuda. Dzis sam zjadl biszkopta, rusza nogami, gdzie w szpitalu nie zakwalifikowali go na rehabilitacje, gdyz mial miec niesprawne nogi. Komisja byla, gdy praktycznie nieprzytomny lezal z sepsa. Ze szpitalami mamy najgorsze doswiadczenia, tata byl w trzech..z dwoch wypisany niedoleczony z infekcja. Ale tyle pokonal, wiec wierze , ze wroci do zdrowia. Jestem wdzieczna Wam tutaj za tyle wskazowek. Chociaz sie nie odzywalam, to sledze od 4 miesiecy. Pozdrawiam Ula :)
gość
01-02-2018, 22:14:58

Witaj Martus. :)
Mama przez 4 nastepne dni ma jeszcze dostawac antybiotyk. Nadal nievwiemy co to za bakteria. Mama ma mioklonie nadal choc juz delikatne. Niby nie mozna ja rehabilitowac wlasnie przez nie. Dzis bylam u niej po 16 i bardzo czesto uchylala oczy. Lekarz nadal twierdzi ze ma 3 pkt choc porusza konczynami otwiera oczy. Czekamy te kilka dni zeby przeniesc ja do innego szpitala na neurologie. Tu lezy na wewn i tylko tyle ze jesc jej dadza i pampersa zmienia. Nadal dokarmiam ja nutridrinkamki. Chcemy zrobic jej eeg i skonsultowac z neurologiem bo ostatnia konsultacje miala jeszcze wvpoprzednim szpitalu. Za pare dni mina dwa miesiace odkad mama spi. Nigdy nie sadzilam ze znajdziemy sie w takiej sytuacji. Jestvtak Marto jak piszesz.... tez mam dzieci i to dosyc male bo dwuletnie i trzymiesieczne i tylko dla nich rano wstaje. Jak czlowiek zajmie sie dziecmi i domen to choc na chwile oderwie sie od zmartwien. Bardzo Ci wspolczuje....
Aldi
gość
02-02-2018, 19:43:28

Mój tata został przeniesiony z ojomu na zwykły oddział, wiem ze ma 4pkt w skali Glasgow, czy ktoś wie co to oznacza? Przypomnę ze oddycha sam
Agnes
gość
02-02-2018, 23:09:21

Agnes, co Twoj tata "potrafi". Przejrzyj skalę Glasgow i spr za co ma te pkt. Moja mama otwiera oczy i porusza sie a daja jej 3pkt to cos nie halo.. czekamy na n e neurologa.
Aldi

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: