Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
19-01-2018, 00:39:03

Witaj Aldi6632,
Wspominałam wcześniej, że od kilku dni tata nasz leży na oddz. wew. Niestety ten szpital nie jest najszczęśliwszy dla niego :(
My też jesteśmy przekonani, że tata nas słyszy, jest na własnym oddechu, czasem płyną mu łzy, oczy od około 3 tyg. z każdym dniem otwarte są coraz bardziej, prawie zupełnie już choć takie jeszcze nieobecne, za mgłą. Poza tym również porusza brodą no i w obecności mamy i cioci próbował podciągnąć nogę, zgiąć w kolanie, podejmuje próby odkaszlnięcia. Niestety to wszystko nic nie znaczy dla lekarzy, nie podejmują żadnego konkretnego planu poprawiającego jego stan mówią tylko, by go zabierać sobie do hospicjum lub do domu. Niestety ma słabe serce, rurkę tracheo i sondę przez usta (przez co nie możemy mu nic podać z jedzenia i pobudzać odruchu przełykania). Gdy był jeszcze na intensywnej terapii nalegaliśmy na zrobienie eeg bo też miał drgawki. Zwlekali a gdy zrobili, to wyszło że ma epi pourazową i dostaje jakieś lekarstwa i drgawki ustały na szczęście. Ale też nie mogliśmy przez te drgawki podjąć wczesnej rehab. Znowu dopytywaliśmy i niby zaczęła pani przychodzić. Nigdy nie mogliśmy na nią trafić, dopiero dziś i w rozmowie przyznała, że ona rehabilitacji jako takiej nie przeprowadza, jedynie "rozciąga stawy", gimnastykuje. Przez co u taty chyba zaczyna się spastyka, głównie rąk. Mięśnie napięte i twarde jak skała. Krew nas zalała za przeproszeniem, bo gdybyśmy wiedzieli, to sprowadzilibyśmy jakiegoś fizjoterapeutę prywatnie. Choć na to potrzeba zgodę lekarza prowadzącego, a że nas nie lubią bo walczymy czynnie o tatę, to nie wiem, czy będą przychylni. Do tego pojawiły się odleżyny po przeniesieniu na wewn. Na oiom zaniosłam torbę kaw, herbat i słodyczy dla sióstr, to na drugi dzień widać było, że tata był bardziej zaopiekowany, przekładany itd. Tutaj chyba muszę zrobić to samo.
Poza tym, będziemy wysyłać całą dok. medyczną do Olsztyna, tam jest klinika budzik dla dorosłych...ale czy tatę przyjmą? Nie wiem. Szukamy wszędzie i klinik i oddziałów z rehabilitacją jakąś, ew. ZOL z dojściem dla prywatnego rehabilitanta. Zobaczymy.
Wybacz, że tak się rozpisałam ale chyba musiałam wyrzucić tą niemoc z siebie ☺️
A z Twoją Mamą, to naciskajcie na diagnostykę, jakieś badania...bo bez tego nic nie wiadomo, nie można pomóc w żaden sposób. Jeśli to epi to niech dopasują odpowiednie leki i będziecie mogli pójść krok dalej.
I bądźcie wytrwali w walce o mamę, nie dajcie się zbyć. Trzeba mieć siłę i nadzieję do samego końca choć jest trudno ogromnie czasem.
Pisz na bieżąco ;)
Wszystkiego dobrego,
Uściski
MartaŚ
gość
19-01-2018, 05:14:28

Jak można wpasc w śpiączkę cukrzycą.
gość
19-01-2018, 12:10:39

Do MartaS. U mas Mama co jakis czas ma TK. Po paru dniach od NZK miala obrzek.mozgi. wedlug ostatniego tk obrzek zszedl i pozostalo zamazanie istoty bialej z szara. Do tego w dwóch miejscach jest niedokrwienie. Niestety nadal nie wiemy w ktorym miejscu i za co dany obszar odpowiada. Mysle ze eeg zrobia po tym kolejnym tk gdy zobacza czy na pewno nie ma juz obrzeku. Jedyna osoba ktora tam wierzy ze bedzie ok jest ordynator. Mowi ze trzeba wierzyc i czekac. Na oddziale oprocz niego sa trzy lekarki. Sa niemile, ciagle mowia zevto przypadek bez szans az sie zyc nie chce.
Pozdrawiam Aldi6632
gość
19-01-2018, 16:12:46

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, wniosek o ubezwalsnowolnienie już złożyłam.
Od lekarza dowiedziałam się Że u mojego taty jest smierć mózgu ?! Ale to chyba wiązałoby się ze śmiercią wogole a on wciąż żyje sam oddycha ma tracheo ale ponoć nie ma żadnych reakcji, jest wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Czy to oznacza stan wegetatywny?
Pozdrawiam, trzymajcie się w tych trudnych chwilach ..
Agnes
Początkująca
19-01-2018, 16:18:10

Czy ktos z was tutaj jest z Wroclawia? Potrzebuje znalezc dobrego neurologa , dermatologa, immunologa, okuliste do konsultacji prywatnej dla mojego syna , ktory jest w spiaczce i zaczyna miec problemy zdrowotne, lekarze z osrodka , w ktorym przebywa moj syn bagatelizuja wszystko
gość
19-01-2018, 18:58:04

Agnes jeśli tatabsam oddycha to bo śmierci mózgu nie ma mowy! Wklejam link do artykułu...m.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/smierc-mozgu-orzekanie-jak-stwierdza-sie-smierc-mozgu_37056.html
Marta
gość
19-01-2018, 20:28:48

Dokladnie tak, jesli sa zachowane funkcje zyciowe to jakim cudem moze to byc smierc mozgu??? Na jakiej podstawie tak stwierdzili??? Tak mnie to juz wszystko denerwuje... najlepiej abysmy my (rodzina) siedziała cicho i.nie domagala sie badan itd.
Odruchy moga pojawic sie z kazdym nastepnym dniem.
Pozdrawiam
Aldi6632
gość
19-01-2018, 20:33:45

https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/421202/Ewa-Blaszczyk-nie-oddam-swoich-organow.html
gość
19-01-2018, 22:48:21

Nie udzielili mi konkretów .. ja dopiero po rozmowie z lekarzem zaczęłam czytać i coś mi nie pasowało z ta śmiercią mózgu.. może w ten sposób określił ten stan, w każdym bądź razie utrzymuje jedynie podstawowe funkcje życiowe o to tyle..
Mam pewne wątpliwości bo jak czytam to albo każą zabierać do domu albo szukać zolu a lekarz mi powiedział ze będzie przeniesiony na inny oddział i potem będą mu szukali zolu!! Rozumiecie? Sami to zrobią jeszcze się dopytałam dla pewności.. coś mi tu nie gra.
Powiedzcie mi czy wy normalnie pracujecie? Mam jakieś wyrzuty sumienia bo ja pracuje na pełen etat po12h i nie jestem codziennie w szpitalu..
Agnes
gość
19-01-2018, 22:55:55

Boje się strasznie źrenice ma tak małe wąskie, wzrok praktycznie nieruchomy, wiecie co jest najgorsze dla mnie... to zawieszenie pomiędzy życiem a śmiercią.. tak przykro mi patrzeć na to wszystko.
Agnes

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: