Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
16-04-2016, 05:51:29

Pani Jolu, moja kochana mamusia też miała Pega zrobiono jej tracheotomie leżała w śpiączce ponad 3 miesiące tak jak pani też chciałbym cofnąć czas mam 32 lata, troje dzieci w tym dwoje małych które nie będą pamiętać babci jedynie ze zdjęć nigdy nie pogodze się z jej odejściem lecz szanuje jej wolę i wierze że tam gdzie jest jest jej lepiej ze juz nie cierpi ciężko żyć ale proszę się nie załamywać bardzo Pani współczuję i życzę dużo siły Alicja
gość
17-04-2016, 01:52:59

Witam mój syn miał wypadek ma obrzęk mózgu jest w śpiączce 14 dni lekarze już 3razy wybydzali go ale kończylo się ponownym podaniem leków usypiajacych. Czy ktoś może jest w podobnej sytuacji co dalej. Jak z tym jest, jestem załamana
gość
17-04-2016, 21:15:24

Pani Jolu proszę napisać co u Pani jeśli oczywiście Pani może, czy są jakieś zmiany jak się Pani trzyma,, Alicja
gość
18-04-2016, 06:48:48

Pani Alicjo, stan totalnie bez zmian, oceniony przez lekarzy jako wegetatywny... Niedlugo musimy zabrac tate ze szpitala, ja pragne zabrac tate do domu, mama z siostra chca go oddac do osrodka... Juz sama nie wiem co robic i co o tym myslec :( tak bardzo chcialabym mu pomoc... Najgorsza jest ta bezsilnosc. Mam 28 lat i bardzo, bardzo brakuje mi taty :( Jola
gość
18-04-2016, 06:55:33

Do Pani, której syn miał wypadek - dlaczego ponownie podali leki usypiające? Mojemu tacie po prostu odstawili leki usypiające i czekali, aż się wybudzi. Ale się nie wybudził... jeszcze. Jola
gość
18-04-2016, 14:36:47

Pani Jolu my również mieliśmy ten problem bardzo chcielibyśmy zabrać mamę do domu a jednocześnie bardzo balismy się jak to będzie czy damy radę czy moja siostra i jej rodzina da radę bo to oni by się opiekowali mamusia gdyż ja nie mieszkam w domu rodzinnym i strasznie balismy się o naszego tatę który który strasznie to przezyl i ze względu na jego starszy wiek , Po rozmowach z lekarzem który wyjaśnił nam jak wygląda taka opieka że zwykły katar kogoś w domu, awaria prądu, i to że moja rodzina mieszka w małej wsi bez perspektywy i fachowej opieki medycznej możemy Jej tylko zaszkodzić a nie pomóc, miotalismy się z myślami był płacz i nie przespane noce lecz podjęliśmy trudną decyzję i mamusia została przewieziona do szpitala oddalonego dość daleko. Wiem że to trudna decyzja lecz trzeba kierować się dobrem naszego najbliższego. Taka sytuacja była u mnie lecz niepodpowiem Pani co zrobić i szczerze współczuję : Alicja
gość
19-04-2016, 13:27:25

Witam serdecznie
Pani Alicjo mam męża po udarze pnia mózgu ( zła diagnoza lekarza) z czterokończynowym porażeniem, nie mówiącego, syn na studiach córka w gimnazjum ja pracuję mieszkamy na wsi oddalonej od miasta o 25 km i mam Go w domu od 1,5 roku i świetnie sobie wszystko zorganizowałam, rodzina puka się w głowę ze się marnuję (mam 40 lat) i tak trudno mi, im wytłumaczyć ze robię coś z miłosci, a nie z konieczności. Reasumując wszystko zależy od dobrej organizacji i chęci. Nie wyobrażam sobie oddać Go gdziekolwiek, no chyba ze ja podupadnę na zdrowiu.Miał nie zyc a zyje sam je pomimo pega jest w pełni logiczny wydaje opiekunki ze wszystkiego. Pozdrawiam wszystkich serdecznie głowa do góry
gość
19-04-2016, 14:25:30

Do Pani wyżej odczulam Że potępia Pani nasze zachowanie i to jak postapilismy lecz choroba mojej mamy była całkiem inna niż u pani męża było to Sla czyli stwardnienie zanikowe boczne proszę poczytać co to za okrutna i straszna choroba zanikają mięśnie i nerwy , dużo zdrowia i siły życzę Pani i mężowi pozdrawiam Alicja
gość
19-04-2016, 16:02:46

Nigdy nikogo nie potepiam i szanuje zdanie kazdego zle mnie Pani odebrała to mialybyc slowa otuchy dobra organizacja i checi i mozna gory przenosic dodam ze maz ma jeszcze trachestomie i sama Go odsysam
gość
19-04-2016, 16:04:52

A prosze poczytac o udarze pnia mozgu nie licytujmy sie kochana najwazniejsze jest wsparcie dla naszych najblizszych

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: