Dziękuję za podpowiedź. Muszę tam zadzwonić i zapytać. Czy to nie ten oddział, którym kiedyś kierował prof. Talar?
Czy możesz napisać coś więcej o pobycie Twojego męża w tym szpitalu? O opiece, rehabilitacji, czasie pobytu, efektach... Mojego męża żaden oddział rehabilitacji nie chciał przyjąć ze względu na ciężki stan. Wiem, że potrzebuje rehabilitacji, a na prywatną już zaczyna brakować mi pieniędzy. A jak inaczej pomóc? Eh, strasznie ciężko.
Beata