Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
08-01-2015, 22:31:04

Witam Państwa i zapraszam na warsztat pracy z osobami w śpiączce. Poniżej szczegóły a więcej na ten temat możecie Państwo przeczytać na stronie www.psychologwarszawa.eu, w rubryce psychologia i zdrowie.
Śpiączka - odmienny stan świadomości
Z jednej strony ludzie w śpiączce i stanach podobnych wydają się nieobecni - wykazują minimalny lub zerowy kontakt z otoczeniem, nie sposób się z nimi porozumieć, brak jest adekwatnych, zrozumiałych reakcji. Patrząc z zewnątrz naprawdę łatwo pomyśleć, że w środku nikogo nie ma.
Z drugiej strony, coraz liczniejsze doświadczenia oraz badania wykorzystujące nowoczesne technologie pokazują, że w większości przypadków świadomość w jakimś stopniu zostaje zachowana. Wewnętrznie, takie osoby, pomimo odcięcia od świata zewnętrznego, są. To, co się w nich dzieje, to pewnego rodzaju tajemnica, trudno jednoznacznie określić ich przeżycia, zdolności do odbierania i przetwarzania informacji i bodźców, wejść w ich sposób przeżywania, jednak jest to raczej skutek bariery poznawczej, niż braku obecności.
Pewne jest, że ludzie w śpiączce i stanach podobnych nie są w stanie nawiązać kontaktu na zasadach z "naszego świata". Co oznacza, że to my musimy dostosować się do nich, nauczyć podążać za nimi i za tym, co się z nimi dzieje, towarzyszyć im tam, gdzie przebywają. Tego typu podejście proponuje psychologia procesu - wykorzystujemy umiejętności i narzędzia do bycia z osobami w śpiączce i stanach podobnych w taki sposób, który będzie dla nich wspierający i ułatwiający przebieg zachodzących procesów. W taki sposób pisze o tym Arnold Mindell w książce "Śpiączka, klucz do przebudzenia":
Pracę z ludźmi pogrążonymi w stanie śpiączki można postrzegać jako pewnego rodzaju formę czystej komunikacji. Polega ona na przebywaniu w bardzo bliskiej relacji, w której terapeuta pomaga klientowi znajdującemu się w tym stanie nauczyć się sposobu w jaki może on pracować i porozumiewać się z samym sobą.
Zapraszam na zajęcia, podczas których będziemy uczyć się świata osób w stanie śpiączki. Skupimy się na budowaniu świadomości zachodzących procesów, nabywaniu narzędzi do komunikacji i kontaktu, poznawaniu perspektywy psychologii procesu na stan śpiączki i pracę z nim.

Zajęcia przeznaczone są dla:
- rodzin i opiekunów osób w stanie śpiączki
- osób zawodowo zajmujących się ludźmi w stanie śpiączki i ich opiekunami
- studentów psychologii procesu i innych kierunków
- wszystkich, których ciekawi podejście psychologii procesu do pracy ze śpiączką

Prowadzący: Jarosław Józefowicz psycholog i psychoterpeuta w klinice Budzik
Informacje i zapisy: jjozefowicz@psychologwarszawa.eu, tel. 0602 788 785
Termin: 28 luty 2015, w godz. 10-18
Koszt: 100 zł
Miejsce: Akademia Psychologii Zorientowanej na Proces, Warszawa ul. Madalińskiego 89 lok 1.

Ilość miejsc jest ograniczona wielkością sali, w przypadku większej liczby chętnych decydować będzie kolejność zgłoszeń.
gość
12-01-2015, 12:00:32

Gość 2015-01-07 22:50:03
Witaj Mysza,
cieszę się bardzo, że doszliście już tak daleko. Mam nadzieję, że Twój Tomek odzyska całkowitą sprawność i będziecie mogli cieszyć się razem z tego. :) Ja mam dość dużo pytań do Ciebie.. nawet nie wiem od czego zacząć. Może od tego jak stymulowalas śpiocha, żeby zaczął jeść samodzielnie serki? Jeździcie na turnusy rehabilitacyjne co jaki czas i jeśli można się zapytać czy macie już jakiś sprawdzony? A jeśli chodzi o mojego śpiocha, to jesteśmy też już po wyciągnięciu rurki ok. roku czasu. Ale niestety w dalszym ciągu jest wydzielina, która utrudnia wszystko.. nie mamy pojęcia juz co z tym robić.Co do sprawności ruchowej, jeszcze jesteśmy na troszkę niższym etapie co wy, ale dążymy aby w końcu stanął sam, mam nadzieję że w tym roku uda nam się to :) pozdrawiam Verka
Gość 2015-01-07 15:54:16
Gość 2014-11-29 22:42:43
Witaj Verka,
Przed nami jeszcze bardzo długa droga, ale może się wszystko jakoś ułoży :) Ja w sumie nie wiem, jak nauczyłam go jeść serki, najpierw dawałam mu sok ze świeżej cytryny żeby go zmusić do połykania, bardzo sie krzywił, ale i szybko połykał. potem przecierałam owoce które lubi. I serek jak mu pierwszy raz dałam to bez problemu zjadł. On ogólnie mial od początku bardzo dobrze zachowany odruch połykania. A jak jest z tym u was? A wasz śpioch jest po NZK czy jakiś wypadek? I jaki czas po urazie? My na rehabilitacje jeździmy prywatnie niestety, ale za to jest na super poziomie i wiem, że nie jest to stracony czas. Tak jak w tym roku to jedziemy w marcu na miesiąc do Bielsko-Białej, tam mamy 4 godziny dziennie rehabilitacji, w maju na dwa tygodnie do bydgoszczy na cyber oko, potem w sierpniu znowu na miesiąc do Bielsko-Białej, potem w listopadzie na 3 tygodnie do Bydgoszczy do waldka Kuczmy na rehabilitacje, tam mamy prawie 5 godzin rehabilitacji dziennie. A sami jesteśmy z okolic Warszawy, także troche sie najeździmy :) Mogę śmiało polecic te dwa ośrodki, mają doświadczenie w takich przypadkach. Podaje ci linki http://www.centrumgr.pl/ http://kinesis.bydgoszcz.pl/index.php?page=galeria. A macie problemy ze spastyką czy raczej wiotkość? A pracujecie z logopedą albo neuropsychologiem? I gdzie wy jeździcie na rehabilitacje?
Pozdrawiam
Mysza
gość
26-01-2015, 23:06:16

s
gość
26-01-2015, 23:25:34

Witam,
moja mama 3 miesiące temu doznała urazu głowy, przeszła operacje krwiaka w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju gdzie spędziła kolejny miesiąc na OIOM-ie. Następnie przeniesiono Mamę do szpitala w Rydułtowach na oddział ortopedyczny gdyż w innych szpitalach na neurologii twierdzili, że nic nie mogą zrobić. Po miesiącu po naciskach lekarzy przenieśliśmy Mamę do zakładu pielęgnacyjno - opiekuńczego na Wilchwach gdzie znajduje się do dzisiaj.
Mama jest obudzona lecz bez świadomości. Wodzi wzrokiem i czasami skupia wzrok np. na kimś z nas lecz nie zdarza się to zbyt często. Ma porażoną prawą stronę ciała. Lewą ręką porusza (chce wyciągać sobie rurke tacheostomijna, dotyka się za włosy). Jest celowa reakcja na ból. Karmiona jest przez PEG.
Rehabilitacja w zakładzie jest bardzo ograniczona, głownie my z Mamą ćwiczymy ale to zbyt mało.
Proszę o pomoc bo nie wiemy co dalej robić. W zakładzie na Wilchwach jest tylko opieka, natomiast na żaden oddział rehabilitacyjny Mamę nie chcą przyjąć bez braku świadomości. Wiemy, że można Mamie jakoś pomóc ale nie wiemy gdzie i jak :(
pozdrawiam
Adam
gość
31-01-2015, 22:13:15

Witam
Trafiłam na to forum ponieważ mój tata (53 lata) 27.01.2015 roku miał zawał i zatrzymanie akcji serca. Reanimowany był przez ok 15 minut po czym sam zaczął oddychać. Tata trafił do szpitala na oddział kliniki serca. Tam wykonano mu koronografię , podłączono do respiratora i wprowadzono w stan śpiączki. Tato jest 5 dobę w śpiączce , raz próbowali tatę wybudzać ale nie chce się wybudzić i ma kłopoty z samodzielnym oddychaniem. Wczoraj miał robioną tomografię i lekarz nam tak pobieżnie przekazał , że nic w niej złego nie wyszło ale mózg i tak mógł ulec uszkodzeniu. Lekarz przekazał nam , że tata nie rokuje. Narządy wewnętrzne nie są uszkodzone a serce także za bardzo nie ucierpiało.
Czy mój tata ma szansę się wybudzić ?? Tak strasznie mi źle, ciągle płaczę a jestem w 20 tygodniu ciąży i muszę uważać na dziecko. Nie wiem co mam robić już, odchodzę od zmysłów.
gość
09-03-2015, 18:36:33

Hej
Słyszał ktoś z was o cyber oku? Możecie coś na jego temat powiedzieć?
gość
26-03-2015, 09:47:41

Mój brat od 23 grudnia zeszłego roku jest w śpiączce. Miał wypadek, potrącił go samochód. Doznał uszkodzenia kręgosłupa, mózgu i nogi. Teraz leczony jest przez fundację w Krakowie. Wczoraj dostałam jego wyniki badania neurologicznego, na którym jest napisane: przytomny bez kontaktu pacjent senny cztero kończynowy niedowład piramidowy w reakcji na bodźce bólowe zaobserwowano celowy ruch prawą kończyną górną odruchy głębokie wygórowane bez oznak patologicznych spastycznie wzmożone napięcie mięśniowe w czterech kończynach. Chciałabym żeby ktoś pomógł mi to "przetłumaczyć", tak na prostszy język
gość
26-03-2015, 09:53:46

Gość 2015-03-09 19:36:33
Hej
Słyszał ktoś z was o cyber oku? Możecie coś na jego temat powiedzieć?
Sprzęt pozwalający na komunikację osobom w pozornej śpiączce - w sprzedaży
Opracowane na Politechnice Gdańskiej nowatorskie urządzenie pozwalające komunikować się z osobami pozornie będącymi w śpiączce oraz sparaliżowanymi trafiło już do sprzedaży. Dostępne jest też w wersjach umożliwiającej diagnozę i rehabilitację neurologiczną.
Urządzenie nosi rynkową nazwę C-Eye (skrót od określenia Consciousness Eye - oko świadomości). Opracowano je na bazie oryginalnego systemu CyberOko, stworzonego przez zespół naukowców z Katedry Systemów Multimedialnych Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, którym kierował prof. Andrzej Czyżewski. System ten był wielokrotnie nagradzany w Polsce i za granicą. Przed rokiem zdobył w telewizyjnym plebiscycie tytuł "Polski Wynalazek 2013 roku".
Na gdańską uczelnię zaczęły zgłaszać się osoby zainteresowane kupnem urządzenia. Wprowadzeniem go na rynek zajęła się spółka AssisTech, utworzona przez byłych i aktualnych pracowników PG. Spółka powstała w maju ub.r. we współpracy z Centrum Transferu Wiedzy i Technologii PG oraz uczelnianą spółką Excento powołanymi w celu pomocy w komercjalizacji urządzeń i produktów opartych na efektach prac badawczych pracowników naukowych PG.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Bartosz Kunka - pracownik katedry, w której opracowano wynalazek, a jednocześnie prezes spółki AssisTech, firma podpisała z PG umowę licencyjną na korzystanie z wyników badań naukowych prowadzonych na tej uczelni od 2010 r., zaprojektowała C-Eye i uzyskała europejskie certyfikaty niezbędne do sprzedaży urządzenia jako wyrobu medycznego.
Sprzedaż C-Eye rozpoczęto w grudniu ub.r. Powołując się na tajemnicę handlową, Kunka nie udzielił informacji o liczbie sprzedanych dotąd urządzeń. „Powiem tylko tyle, że do indywidualnych klientów trafiło kilka urządzeń, których cena wynosiła ok. 20 tys. zł” – powiedział PAP Kunka dodając, że wielu nabywców uzyskało z PFRON-u i różnych fundacji refundację części, a w jednym przypadku nawet całości kosztów zakupu C-Eye.
Kunka wyjaśnił, że C-Eye wykonywane jest na indywidualne zamówienie, tak by urządzenie odpowiadało potrzebom konkretnego pacjenta. „W każdym przypadku prowadzimy konsultacje z pacjentem i jego terapeutami, aby ustalić, jakie moduły systemu są w danej sytuacji niezbędne” – powiedział tłumacząc, że ceny poszczególnych egzemplarzy różnią się między sobą, bo uzależnione są m.in. od liczby modułów.
Na opracowane na PG CyberOko składa się kamera i komputer z monitorem, w który wmontowane zostały urządzenia emitujące podczerwień. Taki zestaw, wyposażony w odpowiednie oprogramowanie, pozwala na śledzenie ruchu gałek ocznych pacjenta. Zastosowanie kolejnych aplikacji sprawia, że - kierując wzrok w odpowiedni punkt monitora - pacjent może np. pisać, korzystać z internetu itp.
System nie tylko umożliwia sparaliżowanym osobom komunikowanie się ze światem, ale – np. w przypadku pacjentów w śpiączce - może też służyć jako narzędzie do oceny czy mimo pozornego braku kontaktu ze światem zewnętrznym nie są oni jednak (a jeśli tak, to w jakim stopniu) świadomi tego, co się wokół nich dzieje. Specjalna aplikacja pozwala też specjalistom na prowadzenie z pacjentami ćwiczeń w ramach rehabilitacji neurologicznej.
Zastosowanie innowacyjnych rozwiązań (w tym śledzącego ruch oczu systemu na podczerwień zamiast drogiej kamery o bardzo wysokiej rozdzielczości) sprawia, że system opracowany przez zespół prof. Czyżewskiego jest wielokrotnie tańszy od podobnych systemów stosowanych na świecie, kosztujących nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.
Prace nad system CyberOko trwały na PG od 2008 do 2013 r. Zespół prof. Czyżewskiego otrzymał – za opracowanie systemu - nagrodę Prezesa Rady Ministrów za osiągnięcia naukowo-techniczne w 2013 roku. Wcześniej system nagrodzony został m.in. Złotym Medalem z wyróżnieniem podczas 62 Międzynarodowych Targów Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik Brussels Innova. Prof. Andrzej Czyżewski został też wyróżniony tytułem ***ra Polskiej Teleinformatyki i statuetką Złoty Cyborg za "wybitne osiągnięcia w tworzeniu i wdrażaniu aplikacji internetowych wspomagających osoby niepełnosprawne". (PAP)
aks/ gma/
Informacja z serwisu PAP Technologie
gość
29-03-2015, 16:02:58

Witam,
mój mąż zapadł w śpiączkę prawie 2 lata temu. Po krótkim pobycie w szpitalu zabrałam go do domu, gdzie przebywa do tej pory, w stanie wegetatywnym. To silny, młody człowiek, więc nie słucham kiedy ktoś mi wmawia, że nie ma szansy na powrót do zdrowia. Wiadomo jednak, że opieka i rehabilitacja w warunkach domowych jest bardzo ciężka. Po dwóch latach brakuje mmi już sił. Wiem, że są rodziny, któe opiekują się śpiochami po 20, 30 lat. Nie wiem czy dam radę, bo pracować trzeba, a za darmo nikt mi nie pomoże. Ale ja nie o tym - chciałam zapytać czy znacie ośrodki rehabilitacyjne (raczej na północy, niż południu), które przyjęłyby na rehabilitację osobą w stanie wegetatywnym. Oczywiście nie chodzi mi o "przechowalnię", ale o miejsce, w którym naprawdę mogą mojemu mężowi jakoś pomóc. I w którym będzie właściwa opieka. Jakiś czas temu natrafiliśmy na ZOL, w którm mąż miał mieć super rehabiltację, a po kilku dniach nabawił się tylko odleżyny. W domu nigdy nie miał odleżyn, a tu nagle okazuje się, że "w takim stanie to normalne". Nic dodać, niż ująć. A w ogóle to kurcze blade, czy ktoś nie mógłby już znaleźć lekarstwa na uszkodzenia mózgu? Podobno w Niemczech testują skuteczną metodę, ale do badań z udziałem ludzi dojdzie nie wcześniej, niż za 20 lat
Nienawidzę tej bezsilności. Próbowałam już chyba każdej możliwej metody, ale efektów brak.
Pozdrawiam, Beata.
gość
29-03-2015, 18:47:09

Beato,może powinnaś wysłać męża do Bydgoszczy szpital Jurasza.Świetna rehabilitacja ,przyjmują bardzo ciężkie przypadki,Mój mąż po udarze mózgu był tam na rehabilitacji.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Wynik TK??
Dzień dobry. Odebrałam dzisiaj wynik TK głowy. Opis jak niżej : Dostępne w badaniu struktury mózgowia i przestrzenie płynowe przedstawiają się typowo. AYMETRIA SZEROKOŚCI ROGÓW SKROBIOWYCH - PRAWY SZERSZY 7 MM. Układ komorowy mózgu nieposzerzony, bez cech przemieszczenia. Struktury kostne typowe. Moje pytanie - co oznacza ten fragment o asymetrii szerokości rogów? Czy to coś strasznego?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
Reklama:
Reklama:
Reklama: