Witaj Goju!!!
Cieszę się bardzo że u mamy lepiej bo już się martwiłam, nie odzywałaś się. Poducha to dobry pomysł mój tato to jeszcze dostaje od rodzinki i znajomych pampersy lub środki do pielęgnacji, ostatnio mam zapas oliwek różnego rodzaju jak by się umówili, ale nie narzekam bo się przyda Tato jest w całkiem dobrej formie, ćwiczymy z nim jedzenie ciasteczek bez Nuby ale kiepsko nam idzie, za to z ćwiczeniem nie mamy problemów. Tato chętnie poddaje się gimnastyce. My teraz przygotowujemy się do wyjazdów do Repty, moja mama już o dziwo nie może się doczekać tego wyjazdu wcale jej się nie dziwie przynajmniej sama odpocznie, nie będzie musiała dźwigać, wyśpi się spokojnie.
Gosiu my też się zastanawiamy dlaczego tata dostał tylko 2 tygodnie rehabilitacji, nawet czytałam jeszcze raz to pismo i dzwoniłam pod podany tam numer i powiedzieli mi że 2 tygodnie z możliwością przedłużenia więc dzięki ci kochana za informację. Tak myślę że już kurtkę i ciepłe spodnie muszę tacie zabrać bo na spacerki jak chcemy chodzić to musimy to mieć. Znajoma krawcowa przerobiła mi ocieplane spodnie ogrodniczki tak dla taty jak dla niemowlaka - rozpinane w kroku, nawet fajnie się ubiera na leżąco, teraz jeszcze spodnie polarowe jej zaniosę by je tak przerobiła bo fajnie się obiera i tyle cię nie na dźwigamy, mniej kulania. Teraz to martwię się o dzieci bo na pierwszy tydzień jadę ja, potem wymieniamy się z mamą i ciotka - siostrą taty i na ostatnie 3-4 dni przyjadę ja jak by przedłużyli pobyt taty by dopiąć sytuację na ostatni guzik. Pozdrawiam Bożenka