Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
19-06-2012, 14:07:48

Gość 2012-06-19 15:57:54 Ze strony Grześka
JEDZENIE PRZEZ SONDĘ LUB PEGA NALEŻY PODAWAĆ JAK NAJWOLNIEJ ogladałam na filmach o innych śpiochach jak opiekunowie podają jedzenie nie dość ,że szybko to jeszcze z powietrzem w strzykawce bez odessania powietrza z sondy dożołądkowej. Potem występują problemy z żołądkiem i wzdęcia (to powietrze w rurkach i strzykawce). TAK NIE WOLNO.
Częstym błędem jest wstrzykiwanie przez zgłębnik (sondę) powietrza do żołądka, co powoduje odbicia( i np zgegę) a potem wzdęcia. Normalnie zgłębnik jest zanurzony w treści żoładkowej. Przy podawaniu jedzenia napełniamy strzykawkę w 3/4 i podłączamy do sondy. Lekko pociagamy tłoczek aby powietrze z wężyka weszło do strzykawki. Jak dojdzie do niej treść żoładkowa z kwasami to podajemy wtedy jedzenie tak aby nie wstrzyknąć powietrza zebranego w strzykawce. Przy rzadkich pokarmach które spływaja samoczynnie można pociągnać powietrze z rurki aż do wyjęcia tłoczka ze strzykawki. potem pokarm sam spływa a my tylko dolewamy z buteleczki. Gwarantuje to powolne i bezbolesne podanie pożywienia. Te obserwacje dotyczyły raczej sondy dozoładkowej, ale podejrzewam,że z pegiem bedzie podobnie.
Warto takze sprawdzić jaka objętość ma żołądek śpioszka. Ludziom się wydaje, że tak jak u zdrowego można i 1000 ml podać i będzie dobrze. Niestety często jest inaczej. Jeśli jedzenia podaje się zbyt dużo potem to jedzenie przelewa sie do przełyku i powoduje zgagę, ból i prężenia. W szczególności należy zwrócić baczną uwagę, jeśli chory był kamiony przez dłuższy czas tylko dietą szpitalną, można podejrzewać że u takich chorych żołądek jest zaciśniety i należy powoli zacząć „powiększać jego objętość”
Ważne jest aby przy karmieniu podnieść lekko tułów ( ok 30 stopni) i przechylić lekko w prawo. Wtedy wlot przełyku do żołądka jest najwyżej i ewentualne gazy maja ujście oraz nie dochodzi do przelania do przełyku. Oczywiscie przy PEGU jest trochę inaczej.
Inna sprawa to ograniczone wydzielanie soków zoładkowych (enzymów trawiennych) . Na 10-15 minut przed karmieniem warto choremu lekko zmoczyć kilka razy usta jakimś smacznym płynem. W ustach są receptory smaku, które powodują wydzielanie enzymów trawiennych. Normalnie to człowiek żuje i połyka , u śpioszka ten etap jest pomijany i dlatego czasami pokarmy podane bezposrednio do żoładka nie są trawione ( nie ma impulsu do wytwarzania soków trawiennych) .
To zwilżanie ust ma za zadanie nie tylko pobudzenie wydzielania pepsyny ( i innych enzymów w ustach) ale głownie jest to sygnał dla organizmu,ze będzie zaraz jedzonko i wtedy trzustka przyspiesza pracę i wydzielaja się kwasy żołądkowe. Usta to tylko taki włącznik systemu. Ślina z enzynami trawiennymi ma za zadanie wstępnie zwilżyć pokarm i trochę go nasmarować aby go było łatwiej przełknąć.( dlatego ślina jest śliska).
REASUMUJĄC- PODAWANIE POKARMU JAK NAJWOLNIEJ I BEZ POWIETRZA W STRZYKAWCE I SONDZIE (PEGU)
Dziękuję za udzielone informacje:)
Forumowicz
19-06-2012, 16:47:00

Gość 2012-06-19 15:52:05 Do Grzeska 81 , czy masz Grzesiu takie gotowce, wypunktowane strony, gdzie marychaj podawala jadlospisy z jajami, pilnie potrzeba dla osoby w spiaczce. Irytuja mnie posty od laikow , ktorzy nie powinni pisac bo nie maja elementarnej wiedzy , ja juz trace cierpliwosc , jeszcze ciagne , ale ta osoba mnie wykancza swoimi nowinkami jak to ostatnie odkrycie.
Pozdrowienia dla Zony, Rozrabiaki, Marychaj, wiem , ze macie kontakt. J
Hej. Dzięki za pozdrowienia. Nie mam przepisów Marychaj niestety, ale to jest myśl. Postaram się skontaktować z Marychaj i poproszę jak znajdzie czas by przygotowała to wrzuce na stronę. Pozdrawiam
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl
gość
19-06-2012, 18:40:30

monikap101 ja może nie mam jakiś specjalnych przepisów na jedzenie ale Dorotce przygotowuję tal
śniadanie
1 1/2 kromki chleba z pełnego przemiału lub graham
1/2 opakowania serka grani
3 plasterki szynki lub wędliny
2 plasterki sera żółtego
1 łyżka masła lub oliwy
1 szt pomidora lub kawałek ogórka
2 rzodkiewki
1 szkl kawy z mlekiem kwaśnego lub mleka lub soku z pomidorów ciepły
kilka gałązek pietruszki
woda przegotowana
Wszystko w kawałki blęderem miksuję wszystko, dolewam ok 1/2 szklanki wody przegotowanej lub po prostu więcej kawy i przez gęste sito najlepiej metalowe. Wychodzi ok 350 - 400 ml ale ciocia ma pega
Na drugie śniadanie daje nutridrinka lub jogurt z owocami lub sok z odżywką w proszku
Na obiad
Włoszczyzna bez kapusty i cebuli
1 całe udo z kurczaka bez kości
2-3 łyżki kaszy lub ryżu lub makaronu
1 łyżka oliwy lub smalcu lub śmietana
Ugotować, zmiksować, przez sito gęste,
Na podwieczorek serek homogenizowany
Kolacja
1-2 jajka
1/2 kostki twarożku tłustego lub półtłustego
jakieś warzywko lub szczypiorek
1 1/2 szk płynu
1 kromka chleba
1 łyżka masła zwykłego nie roślinne
2 miarki Ensure proszek
2 plastry mięsa z kurczaka
zmiksować i przez sito
Podaję ok 350 ml do tego 100 ml letniej wody
Na drugą kolację co zostaje + 3 miarki Ensure
Ensure to taka odżywka w proszku jak nutridrink.
Ja to daję do tego jeszcze miód, trochę śmietanki czy po prostu łyżkę oliwy. Do tego aktimelki, ciastka, serki homogenizowane.
Ja co ugotuję dla nas to i dla cioci, tylko dużo mięsa, sera do zupy, nieraz odrobinę majonezu czy jajko wbiję i zagotuję. Podaję też witaminy w proszku, teraz owoce.
Niektórzy twierdzą że powinno sie podawać ok 5tysięcy kalorii nawet i słyszałam o podawaniu ok 1 szklanki smalcu ze skwarkami ale jak zaczęłam dawać cioci 3 łyżki dziennie to miała biegunki okropne.
Moja Dorotka utyła ok 3 kg, odleżyny się goją, ale to moja filozofia żywienia. Pozdrawiam Ewka
gość
19-06-2012, 19:24:06

bylem dzis u talara,mowil co o muzyce synchronizujacej polkule mozgowe i podawal adres strony, alpha cos tam
znacie ten adres moze?
Forumowicz
19-06-2012, 19:33:10

Gość 2012-06-19 21:24:06 bylem dzis u talara,mowil co o muzyce synchronizujacej polkule mozgowe i podawal adres strony, alpha cos tam
znacie ten adres moze?
http://alfaton.pl/
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl
Początkująca
19-06-2012, 20:22:31

ja podawalam bobovite lub gerbera dla dzieci takiego owocowego bo byl lagodny, mama miala wczesniej problemy z wrzodami wiec surowe owoce draznily jej zoladek i miala biegunki
najprostrza zupa to: filet z kurczaka, 2 marchewki, pietruszka, seler, kasza i zmiksowac to blenderem
potem pomidory z puszki, marchewka, pietruszka, seler, ryż, cielecina, zmiksowac
nie dodawalam przypraw dzieki temu byly lekkostrawne
Początkująca
20-06-2012, 05:21:25

Bardzo bardzo wszystkim dziekuje za przepisy:) napewno jakis wybrubuje, jezeli ktos jeszcze bedzie mogl jakis napisac to bede bardzo wdzieczna:) a wpisami osob niezbyt zoreintowanych sie nie przejmuje, niektorzy nie maja za grosz szacunku dla osob chorych i ich bliskich:(
Mama idzie do domu jutro-ZOL mimo ze od 2tyg bylo zgloszone ze chcemy Mame wziac dod domu nie zorganizowal wszystkiego i dopiero jutro Mama bedzie u siebie:) mamy juz wszystko przgotowane, dzisiaj sie dowiedzialam, ze ze wszycy w ttym szpitalu w ktorym Mama lezala znaja jej przypadek, ze przezyła ten zawal, i wszyscy nam mowia ze Mama z kazdym dniem robi postepy (tfu tfu), takze mam nadzieje ze jak bedzie w domu to jeszcze szybciej bedzie do nas wracala:)
A jak to jest z pionizacja osoby bez kontaktu, ale wybudzonej? bo chcemy z siostra Mame powoli stawiac do pionu, ale nie bardzo wiemy jak...tzn. pewnie najpierw trzeba sadzac na lozku, potem dawac nogi tak zeby zwisaly, a potem dopiero probowac stawiac?
gość
20-06-2012, 12:21:31

Witam,byłem na wizycie u talara,pokazywal masaz talara, stymulacje stop oraz stymulcje usprawniajaca oddech ale mialem klopoty z aparatem i nie wszystko sie nagralo.
Stymulacja oddechu,kazdy punkt po minucie,wiem jakie punkty ale ile razy dziennie to robic?
to samo masaz stop,po 8 ruchow w tych 2 cwiczeniach ale calosc ile razy powtarzac?5 minut?
ktos pisal ze talar dal plyte z tymi cw,moze ktos moze to udostepnic?
gość
20-06-2012, 13:11:10

monikap101 no tak zapomniałam dodać jak poprzedniczka podaję też jedzenie ze słoiczków dla dzieci to do 6 miesięcy bo jest przetarte lub dla starszych dzieci i je miksuję a i dużo mięska i ryb też oczywiście poza maślanymi bo są bezwartościowe- mało przyswajalne białko?? to podstawa, ale takie jedzenie to tylko jako urozmaicenie nie nacodzień.
A co do pionizacji to musi być taki specjalny ,,stół'' do pionizacji lub taki wózek. Tylko do wózka Dorotka się nie nadaje bo jest zbyt wiotka, jak mówi rehabilitant. Pionizacja ma za zadanie zapobiec odwapnianiu kości i deformacji stawów. Wygląda u nas to tak przywożą ciocię do sali rehabilitacji, ćwiczą, masują zachęcają do ruszania się. Potem zakładają jej na wymasowane i wyćwiczone nóżki te łuski trzymiące stopy w prawidłowej pozycji. Układają na ,,stole'' pionizacyjnym z podpórka pod stopy przypinają 8 pasami i podkręcają korbką po woli, mierzą ciśnienie aż do pionu i tak sobie Dorotka stoi 20-25 minut, potem po woli kładą ją i na wózek. Oczywiście ciocia przypięta jest do wózka pasami bo nieraz zjeżdża, pod pupą poduszka p/odleżynowa i wtedy chętnie ciocia je i lubi korzystać na siedząco z nuby bardziej niż na leżąco. A jak ciocia reaguje na łaskotanie po stopach, tak śmiesznie stara się schować przed łaskotkami stopy, lubi też delikatny masaż takimi rolkami drewnianymi. Pozdrawiam Ewka
gość
20-06-2012, 18:59:06

ponawiam pytanie o te cwiczenia
swiecilem dzis dla ojca latarka w oczy,przy zblizeniu blisko do oka zamyka je, rusza galkami ocznymi ale nie konicznie za swiatlem
to dobry znak czy normalny?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
gość
Proszę o pomoc i poradę
Matkę chorą na stwardnienie zaniku mięśni bocznych, z dnia na dzień jest coraz gorzej nawet tabletki przeciwbólowe nie działają mama robi się nerwowa wulgarna itp . Nie wiem co mam już robić.
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
DM1
Cześć choruje na dystrofie miotoniczna typu 1 od 10 lat czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Proszę o kontakt na maila weronikakolodziejczak33@gmail.com
Reklama: