Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
29-11-2011, 22:07:31

Witam Witam dawno nie pisalam ale ciągle tu jestem. biliśmy w reptach porozmawialiśmy z ordynatorem na temat rehabilitacji mamy w szpitalu odradził ale bardzo duzo udzielił nam wskazówek porozmawiał poświęcił nam półtorej godziny zaproponował przyjazd do mamy zeby ja zobaczyc...ale złożyliśmy wniosek o rehabilitacje bedziemy czekać moze akurat....Pozdrawiam
Początkująca
30-11-2011, 07:44:28

Witam Was moi fachowcy. Uważam, że ktoś powinien spisać te wszystkie porady i wydać "Praktyczny poradnik dla susłów". I w związku z powyższym zapytuję Was! Od 3 tygodni z dnia na dzień dochodziła u taty jakaś nowa -stara umiejętność. A to stopami rusza, a to oczami wodzi i wydaje się , że patrzy na mnie, a to zamyka buzię jak się połaskocze w kąciku, nawet przełknie, oko / jedno niestety / zmruży, głową / raz/ ruszył z boku na wprost... Ale wczoraj tylko patrzył w górę , raz na 1 godzinę przełknął, gorzej reagował na łaskotanie, czy to zmęczenie czy pogorszenie stanu, bo Pani neurolog od razu orzekła że pogorszenie. Poza tym zwiększyło mu się nieznacznie tętno zwłaszcza wieczorem z 90 do 105-111. Czy ma wpływ na to włączenie 2 -giej rehabilitacji ruchowej dziennie / też jak pierwsza godzinę/- może za dużo? Czy ma wpływ podejmowanie prób beztlenowego oddychania, bo był bez telnu przez dobę, a znów podłączyli. Nie wiem . dla nich / lekarzy/ to wszystko nic nie znaczy, bo stan bez zmian, czyli beznadziejny. Ale ja chce od Was się dowiedzieć. Pozdrawiam M
gość
30-11-2011, 10:30:43

Nie mój teść nie może zostawać sam w domu gdyż płacze, krzyczy i szuka kogoś nie wiem kogo?? Jak idę do pracy a dzieci do szkoły do teścia przychodzi opiekunka - sąsiadka, teść zachowuje się na pierwszy kontakt normalnie jak pisałam wcześniej, ale ma swoje dziwactwa. Boi się odkurzacza, pralki, dużych psów, głośnej muzyki, wysokich ludzi- mężczyzn, chowa sie wtedy do łazienki, zdarzyło się też do szafy i płacze, tłumaczenie, pokazywanie dotykanie nic nie daje. Teść potrafi wyjść spokojnie z domu pod opieka wejść do sklepu z karteczką zrobić zakupy - czyta z kartki, zapłacić, ja czy syn czekamy na niego pod sklepem i wracamy do domu. Sam teść nigdy nie wyjdzie z domu, najwyżej na taras, nawet do ogrodu nie wyjdzie bo się boi. Ta pamieć to jak pisałam dziwna sprawa bo oprócz tego roku to pamięta wydarzenia w zakresie kilku miesięcy np urodziny wnuka, coś z telewizji czy że był u niego kolega z którym pracował, oczywiście nie powie dokładnej daty tego wydarzenia ale wie że to było w połowie lipca. Jak pisałam zna tylko 500 słów i nimi sie posługuje wiec jego mowa jest bardzo uboga ale w razie co to potrafi też coś napisać, co prawda jest to nieraz pokręcone, ale dajemy radę. Sąsiadka zabiera go do klubu seniora na tańce i występy czy kawę to opowiada co robili np ,, było taniec z niunia'' czyli tańczył z niunią - sąsiadką. Nie wiem jak to wygląda z zewnątrz ale my jesteśmy do tego wszystkiego przyzwyczajeni wiec trudno mi to ocenić co normalne a co nie. Teść lubi układać puzle z córka i bawić się klockami z synem, rysuje też chętnie, obierze mi ziemniaki i marchewkę na obiad co prawda trzeba poprawić ale jest ok. Jedzenie z lodówki też sobie weźmie co prawda kanapki trzeba przygotować i herbatę w termos ale naje się i naczynia zaniesie do zlewu. Sam korzysta z wc ale na noc pampersa zakładam bo zdarza mu się popuścić siku. Pod nadzorem teść sie sam wykąpie pod prysznicem, gole ja bo sie zacina. Pozdrawiam Maria
gość
30-11-2011, 13:58:34

Co do poradnika owszem jestem za,kazdy z nas wie cos innego i potrafi podzileic sie tymi informacjami heheheh,wszyscy w kupe wzieci mogli bysmy opublikowac niezły tom heheheh:)
Jak ja tu nieraz czytam wasze wypowiedzi o zaczynaniu mowienia,chodzi,itd.. to mnie sie srce kraje ze moja misiek,nie mowi,nie chodzi,załamana:(
Ja wiem ze to potrwa jeszcze duzo duzo czasu,ale co u niektorych to tak szybko dochodza chorzy,ja nie wiem moze moj misiek jest oporny na wiedze:(
Wiem ze tego nie da sie przyspieszyc,ale szkoda ze moj misiek nie chce wypowiedziec ani słow,chociaz by ze nie ma uszkodzonego osrodka mowy:(
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Początkująca
30-11-2011, 15:29:52

Majka, niestety najlepiej to nie słuchać co lekarze mowia bo oni wszystkich w takim stanie to najchętniej do hospicjum by oddali i nic nie robili. Jak mój tata był w szpitalu to ordynator na obchodzie nawet do pokoju nie wszedł gdzie tata lezal tylko machnął reka i powiedział: „tu to już wszystko wiadomo”. Bylam tego świadkiem i nie tylko ja… Neurolog po przeniesieniu tate z OIOMU „zbadal” go tylko raz. A to podobno jeden z lepszych szpitali w Polsce ;).
Fachowcem nie jestem ale wydaje mi się ze na zachowanie Twojego taty może mieć wpływ wiele rzeczy a wcale nie musi to oznaczac pogorszenia stanu. Mój tata tez roznie reaguje codziennie, czasem wydaje się ze wiecej do niego dociera, innym razem nawet wzroku w strone glosu nie odwroci. Czasem jest cicho a innym razem krzyczy ze go w calym domu słychać. Z tego forum dowiedzialm się ze tak samo jak zdrowi ludzie śpiochy maja gorsze i lepsze dni. A już na pewno dodatkowa rehabilitacja może mieć wpływ. Ja tez panikuje za kazdym razem gdy cos odbiega od "normy" :).
wanda
gość
30-11-2011, 16:12:24

Dziewczynki nie tylko wy panikujecie,ja to juz wogole swira dostaje coraz wiekszego,jak tylko zauwaze ze cos nie tak to zaraz jak bym mogl a to bym po pogotowie dzwonila,jestem z natury panikara ale juz na punkcie dzieci i chorego Michałą mam swira:)
Ale to z jednej strony dobrze z drugiej nie,ale tak juz jest boimy sie o codziennosc naszych podopiecznych i to wszystk oz tad sie bierze:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
30-11-2011, 16:28:47

Śpiączka( z ang. Coma) jest jednym ze stanów funkcji mózgu. Ludzki mózg znajdować się może na różnych poziomach świadomości. Każdy poziom nie ma „ostro” wyznaczonych granic i najczęściej jest mieszanką sąsiadujących poziomów. W najwyższym poziomie świadomości umysł jest spostrzegany jako czujny, ostry, analityczny, odpowiadający na zmienne bodźce otoczenia. Poprzez łagodne schodzenie ze świadomością do niższych poziomów, mózg nasz coraz mniej reaguje na bodźce z otaczającego go środowiska. W najniższym poziomie funkcji, mózg jest w stanie śpiączki. Jest to ostatni stan przed śmiercią. Stan śpiączki powstaje zazwyczaj nagle(uraz, np. stłuczenie pnia mózgu), z pominięciem faz etapowych. Wychodzenie ze śpiączki jest procesem wieloetapowym i zazwyczaj długotrwałym. Śpiączka jest przedłużanym stanem nieświadomości . Nieświadomość jest brakiem oceny albo reakcji na bodziec . W śpiączce wyróżniamy dwa pojęcia:
1) Reaktywność :
reaktywność odnosi się do wrodzonych funkcji mózgu ( telereceptors : oko i ucho)
receptor bólowy ( odpowiedź na ból ),
rozbudzenia reakcji ( czujności ) i zorientowanej odpowiedzi ( skręca głowę do źródłu dźwięku albo ruchu ) .
Ruchy te odbieramy jako reakcję na zmiany w najbliższym otoczeniu.
2) Zdolność postrzegania :
zdolność postrzegania odnosi się do odpowiedzi systemu nerwowego do bodźców , które było wyuczone lub nabyte, np.: język , komunikatywne umiejętności , indywidualne ruchy takie jak gesty.. itd .
zdolność postrzegania odnosi się też do mniej złożonych, wyuczonych się albo nabytych reakcji takich jak, wycofywanie się w sytuacji zagrożenia.
Osoba w śpiączce nie posiada reaktywności albo zdolności postrzegania . Nie może być zbudzona przez zawołanie po nazwisku i imieniu lub w odpowiedzi na zadany ból. Jak zaczyna się wynurzać się ze śpiączki , zaczyna reagować na pewne bodźce . Odzyskiwanie " świadomości " odbywa się poprzez wzrost reaktywności i zdolności postrzegania. Te dwa elementy są konieczne dla stanu świadomości. Często, wiele elementów składowych zdolności postrzegania musi być uczona od początku, na nowo, np. mowa , troska o siebie samego , itd .Często zdarzają się ubytki w pamięci. Większość ludzie jest zaskoczona że wszystkie stadia śpiączki nie są podobne do głębokiego snu – jak oczekujemy. Osoba w śpiączce może wykonywać ruchy , wydawać dźwięki, śmiać się i płakać i wykazywać ożywienie. Musimy jednak pamiętać, że jest to zachowanie naśladujące świadomą działalność. Wychodzenie ze śpiączki oceniane jest poprzez świadomość zewnętrznych bodźców . Jest wiele poziomów, przez które pacjent w śpiączce przechodzi zwiększając swą funkcjonalność.
Czasami śpiączka jest celowo wywoływana przez chemiczny środki, aby zwiększyć efektywność w medycznym traktowaniu .
Pamiętajmy - to jest bardzo ważne - aby mówić pozytywnie: do i w obecności osoby będącej w śpiączce .
Wielu pacjentów odczuwa (słyszy) ich złe traktowanie i nieodpowiednie zachowanie w stosunku do ich osoby. Niektórzy mogą nawet pamiętać. Konwersacje o możliwych negatywnych wynikach z lekarzami , pielęgniarkami , i rodzinami powinny być prowadzona z dużą rozwagą . Pamiętajmy , że różne szkody mózgu, powoduje przeróżne objawy, gojące się w bardzo zróżnicowanym okresie czasu. Czasami niepozorny uraz może wywołać długoterminową śpiączkę, a po ciężkim urazie pacjent szybko odzyskuje świadomość. Tutaj nie ma reguł.
fizjologiczne podstawy.
Urazy mózgu są najwyższym wyzwaniem zarówno dla medycyny, jak i rehabilitacji, w tym także dla neurofeedback.
Raport Government Insurance Office, w Nowej Południowej Walii, stwierdza ,że największą przyczyną zgonów i trwałego inwalidztwa ,są urazy głowy, aż w 70 % przypadków. Aż 50 % tych urazów przypada na młodych ludzi, którzy dopiero mieli 17-25 lat. Badania statystyczne wykazały, „ że 10 % chorych po urazie głowy doznaje tzw. ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego, zdefiniowanego jako stan, w którym poziom świadomości i reaktywności zostaje obniżony po wstępnej reanimacji lub znacznie pogarsza się w się w ciągu pierwszych 48 godzin po urazie.
( cytat z książki prof. Talara, pt. Urazy Pnia Mózgu - Bydgoszcz 2002 )
Teoretyczną podstawą terapii przebudzania ze śpiączki jest osiąganie stanu czujności pacjenta i kapitalizowanie zdolności adaptacyjnej albo „plastyczności mózgu”.:... przystosowującą się pojemność centralnego systemu nerwowego - jego zdolność, by zmodyfikować jego własną strukturalną organizację i funkcję. To adaptywne dostosowanie się, jest odpowiedzią na funkcjonalne żądanie ... dzięki plastyczności mózgu, mogą zajść funkcjonalne zmiany.
Są cztery teorie odnoszące się do plastycznych właściwości mózgu i prób usuwania skutków urazów mózgowych:
zapasowa pojemność i reorganizacja
redundancja
odpowiedź w komórkowym poziomie
wpływ środowiska.
Zapasowa pojemność i reorganizacja odnoszą się oczywistej zdolności mózgu, by zreorganizować jego funkcje uszkodzone podczas zranienia. Teoria zakłada, że jest wiele miejsc mózgu nieaktywnych będących czymś w rodzaju "części zapasowych", więc, kiedy szkoda w innej części mózgu zdarza się to "część zapasowa" jest w stanie, by przyjąć funkcję uszkodzonego obszaru, tym samym kompensując jakieś potencjalne straty funkcji.
Teoria redundancji dokładnie jest związana z teorią reorganizacji i odnosi się do oczywistej zdolność mózgu dublowania neuronowych dróg. Jeśli jedna z dróg zostanie uszkodzona, to inna przejmie jej funkcję. Ayers wierzy, że to dublowanie dróg jest skutkiem rozwoju i stwierdza: ponieważ system nerwowy rozwinął się, by sprostać wzrastającym potrzebom istnienia, nowsze struktury dostosowały się, aby zdublować starsze struktury i funkcje oraz je usprawnić, aniżeli zapisywać nowe funkcje. W ten sposób te sam rodzaje funkcji jest powtórzony w kilku warstwach mózgu. Te starsze lub niewykorzystane drogi neuronalne mogą zostać wykorzystane do odbudowy funkcji po zranieniu mózgu.
Odpowiedź w komórkowym poziomie. Teoria skupia się wokół laboratoryjnego faktu, że kiedy komórki w centralnym systemie nerwowym przestają żyć, naprawa nie może się zdarzyć. Badano dalsze skutki dookoła martwej strefy. Praca Lui i Chambers w 1958 pokazała, że w uszkodzonej strefie, nieuszkodzone aksony neuronów wykonują nowe połączenia w uszkodzonym systemie. Proces ten nazwali kiełkowaniem. W ten sposób mózg dokonał próby skompensowania jego niewydolności, hodując nowe komórki.
Teoria wpływu środowiska. Teoria udowadnia wpływ środowiska na rozwój mózgu. Wiele badań wykonanych na zwierzętach, a zwłaszcza szczurach wykazuje, ze bogate, różnorodne środowisko stymuluje pozytywnie rozwój mózgu, którego umiejętności i wydajność zwiększa się, następuje przyrost grubości kory mózgowej.
Stres jest ujemnym wpływem środowiska i powoduje poważne neurologiczne deficyty.
Jeszcze raz przypomnę: zachowanie, myśl i uczucia głęboko wpływają na cielesne zdrowie.

I. ŚWIADOMOŚĆ, PRZYTOMNOŚĆ ŚPIĄCZKA
Świadomość jest biologicznym fenomenem generowanym w korze. Można ją zdefiniować jako zdolność do postrzegania samego siebie i otoczenia. Obniżenie świadomości jest zawsze objawem patologicznym, z wyjątkiem, gdy człowiek śpi.
Chory ze stanu snu (somnolencji) daje się stosunkowo łatwo wybudzić, wybudzony rozmawia, i porusza się normalnie, choć w sposób spowolniały.
W stanie zmącenia chory jest senny, łatwo się jednak budzi pod wpływem bodźców świetlnych, dźwiękowych, bólowych. Obudzony odpowiada na pytania, spełnia proste polecenia.
Ze stanu odrętwienia trudno wybudzić (można to zrobić pod wpływem silnego bodźca), a zaprzestanie wybudzania natychmiast prowadzi do powrotu w stan odrętwienia.
W przypadku jednostronnych nadnamiotowych procesów patologicznych dochodzi do przemieszczenia tkanki mózgowej w stronę przeciwną. Przy przemieszczeniu zwapniałej szyszynki (lub przegrody preźroczystej) o 3-5 mm chory zwykle zapada w sen, przy przemieszczeniach rzędu 5-8 mm staje się odrętwiały, a w razie przemieszczeń powyżej 8 mm zapada w śpiączkę
Oceny stopnia głębokości śpiączki dokonuje się wg skali Glasgow (GCS). Chory w pełni zorientowany osiąga 15 punktów, natomiast chory w głębokiej śpiączce, z zamkniętymi oczami i nie reagujący na jakiekolwiek bodźce zaledwie 3 punkty.
II. STAN PSYCHICZNY
Oceniamy już podczas wywiadu, zwracając uwagę na orientację w stosunku do własnej osoby i otoczenia oraz orientację w czasie i miejscu. Jakościowe zaburzenia świadomości (zaburzenia psychiczne) przejawiają się w wypowiedziach (zdradzających urojenia i omamy), oraz jego zachowaniu (agresywność, stany lękowe, apatia).
Wczesnym objawem zaburzeń psychoorganicznych, towarzyszącym chorobom neurologicznym są zmiany afektu. Mają one różny charakter:
euforia (nieuzasadnione poczucie zadowolenia, nawet szczęścia) jest charakterystycznym objawem uszkodzenia płatów czołowych,
płytki afekt, ubogie reakcje emocjonalne występują często w chorobach układu pozapiramidowego
brak kontroli reakcji emocjonalnych wyraża się patologicznym (przymusowym) płaczem lub śmiechem i zwykle towarzyszy zespołowi rzekomoopuszkowemu.
Otępienie jest to trwałe upośledzenie intelektu, które w zaawansowanym stanie przejawia się znacznym upośledzeniem pamięci, zaburzeniami orientacji, obniżeniem napędu, spadkiem krytycyzmu. Przyczyną otępienia są rozlane zmiany strukturalne mózgu.
wg:
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
30-11-2011, 16:31:47

Postępy nauki i techniki medycznej umożliwiają dzisiaj ratowanie życia ludzkiego w sytuacjach uważanych dawniej za nieodwracalne. Aby jednak osoby, które znalazły się w sytuacji zagrożenia mogły skorzystać ze współczesnych zdobyczy lecznictwa, muszą znaleźć się w szpitalu. Utrzymanie ich przy życiu do tej chwili wymaga często udzielenia pierwszej pomocy na miejscu zachorowania lub wypadku, nieodzownej dla podtrzymania podstawowych funkcji życiowych.
Spośród wszystkich chorób największe zagrożenie nagłym zgonem stwarzają choroby serca. w ich następstwie umiera nagle każdego roku w naszym kraju ponad 20 tysięcy osób przed uzyskaniem jakiejkolwiek pomocy. Znaczną część z nich można byłoby uratować pod warunkiem natychmiastowego zastosowania właściwych zabiegów. Wynika to z faktu, że choroby serca, zwłaszcza choroba wieńcowa i jej następstwo - zawał serca, sprzyjają wystąpieniu nagłego zatrzymania czynności serca, potencjalnie odwracalnego. Ustanie czynności serca powoduje przerwę w krążeniu krwi, a tym samym ustanie dostarczania tlenu do wszystkich komórek organizmu. Komórki te są różnie wrażliwe na brak tlenu: najszybciej, już po 3-4 minutach obumierają komórki mózgu. Nakazuje to podjęcie zabiegów ratowniczych (reanimacyjnych), przywracających krążenie krwi, w czasie nieprzekraczającym 3-4 minut od ustania krążenia. Poza szpitalem tylko wyjątkowemu szczęściu można zawdzięczać, że na miejscu zdarzenia znajdzie się lekarz. Los człowieka dotkniętego tym dramatem zależy od zachowania się przygodnego świadka. Jest to tym ważniejsze, że u większości osób, u których doszło do nagłego zatrzymania czynności serca (czy to w następstwie choroby czy w wyniku wypadku komunikacyjnego, utonięcia itp.) nie ma zmian nieodwracalnych w sercu uniemożliwiających przeżycie. Najczęstszym mechanizmem nagłego ustania czynności serca jest tzw. migotanie komór. Polega ono na tym, że pod wpływem niedokrwienia serca (zawał, uraz, utonięcie, porażenie oddechu) dochodzi do powstawania w sercu kilkuset impulsów elektrycznych na minutę (w warunkach prawidłowych powstaje tych impulsów 60-140/min. inicjujących skurcz mechaniczny serca). Tak duża częstotliwość impulsów uniemożliwia skuteczną pracę serca jako pompy: ustaje krążenie krwi. Przerwanie migotania komór umożliwiające podjęcie przez serce swej czynności możliwe jest tylko przez zastosowanie bodźca elektrycznego o energii 200-400 J ze specjalnego aparatu - defibrylatora. Do czasu wykonania tego zabiegu (aparatem dysponują ambulanse reanimacyjne Pogotowia Ratunkowego) konieczne jest przywrócenie krążenia za pomocą zabiegów podtrzymujących utlenowanie krwi w płucach i jej przepływ przez tkanki pomimo braku efektywnej pracy serca.
Utrata przytomności:
Pierwszym i najbardziej spostrzegalnym objawem nagłego zatrzymania krążenia jest utrata przytomności.
Oczywiście nie każda utrata przytomności jest następstwem ustania czynności serca.
Świadomość człowieka związana jest nieodłącznie z funkcją mózgu. Utrata przytomności jest objawem zaburzeń tej funkcji na różnym tle. Zależnie od czasu trwania utraty przytomności używa się różnych określeń.
Omdlenie - jest to utrata przytomności trwająca krótko i samoistnie mijająca.
Śpiączka - to utrata przytomności trwająca długo, godziny, dnie czasem tygodnie.
Najczęściej przyczyna omdlenia jest banalna: gwałtowne obniżenie się ciśnienia tętniczego, zdarzające się zwłaszcza przy dłuższym staniu w okresie upałów. Przyczyną mogą być również zbyt duże dawki leków u chorych z nadciśnieniem tętniczym oraz bardzo często nitrogliceryna przyjęta z powodu bólu w klatce piersiowej. Ocenia się, że okoto 20% ogółu ludności przebywało w swym życiu omdlenie.
Niekiedy jednak utrata przytomności stanowi pierwszy objaw śmiertelnego zagrożenia. Przygodny świadek zdarzenia nie może w pierwszej chwili być pewnym jaka jest przyczyna utraty przytomności i jakie powoduje ona zagrożenie. Dlatego też pierwszą czynnością powinno być sprawdzenie, czy jest zachowana funkcja serca.
Ocena funkcji serca
Stwierdzenie zachowanej czynności serca lub jej braku dokonuje się poprzez kontrolę fali tętna na tętnicy szyjnej:
Opuszki dwóch palców przykłada się lekko uciskając pomiędzy chrząstkami krtani a mięśniem szyi przebiegającym z poza ucha do obojczyka. Brak wyczuwalnej fali tętna świadczy o ustaniu czynności serca. Nakazuje to natychmiastowe rozpoczęcie podstawowych zabiegów reanimacyjnych.
Nie należy tracić czasu na pomiary ciśnienia tętniczego, osłuchiwanie serca, obserwację zachowania się oddechu (zachowanego przez kilkanaście sekund po ustaniu czynności serca). Nie należy też sprawdzać czynności serca przez kontrolę tętna w okolicy nadgarstka: w miejscu tym tętno może nie być wyczuwalne przy zachowanej czynności serca lecz znacznym obniżeniu ciśnienia tętniczego.
Czy chory oddycha?
Po przekonaniu się o obecności fali tętna na tętnicy szyjnej należy sprawdzić, czy nieprzytomny oddycha. Przy urazach głowy, a także w niektórych zatruciach i udarze mózgu może nastąpić zatrzymanie oddechu pomimo zachowanej czynności serca. Oczywiście sytuacja taka grozi zatrzymaniem serca w ciągu kilku minut. Natychmiastowe zastosowanie sztucznego oddychania (bez konieczności masażu serca) zapobiega temu następstwu.
Omdlenie
Dopiero po przekonaniu się o zachowanej czynności serca i oddychania należy sprawdzić zachowanie się tętna w okolicy nadgarstka. Jeżeli jest ono słabo wyczuwalne i znacznie przyspieszone (do 140/min.) prawdopodobną przyczyną omdlenia jest gwałtowne obniżenie się ciśnienia tętniczego, powodujące upośledzenie przepływu krwi przez tętnice mózgowe. Obniżenie ciśnienia ma najczęściej przyczynę banalną (dłuższe stanie, przyjęcie nadmiernej ilości leków - zwłaszcza nitrogliceryny), lecz może być następstwem gwałtownego krwotoku wewnętrznego. Należy też pamiętać, że nawet banalne omdlenie w wieku podeszłym może mieć niebezpieczne następstwa. Prostym i najczęściej skutecznym sposobem pomocy w omdleniu jest płaskie ułożenie - jeżeli możliwe z głową opuszczoną poniżej poziomu tułowia i uniesienie ku górze nóg pod kątem 45 stopni.
Najczęstszym błędem jest próba pionizacji bezpośrednio po odzyskaniu przytomności.
Po powrocie przytomności należy sprawdzić sprawność mowy chorego, zachowanie siły mięśniowej kończyn (polecamy mocno uścisnąć dłoń). Mowa zamazana, niewyraźna, asymetria siły mięśniowej, świadczą o udarze jako przyczynie krótkotrwałej utraty przytomności i nakazują transport do szpitala w pozycji leżącej. Podobne postępowanie obowiązuje, jeżeli po odzyskaniu przytomności utrzymuje się bardzo przyspieszone lub bardzo zwolnione tętno (podejrzenie krwotoku wewnętrznego, zaburzenie rytmu serca).
Dopiero po całkowitym odzyskaniu przytomności i wykluczeniu obecności przedstawionych powyżej objawów można chorego obficie napoić.
Każda osoba po przebytym omdleniu powinna poddać się specjalistycznym badaniom lekarskim. Retrospektywna ocena przez lekarza przyczyn krótkotrwałego omdlenia bywa niekiedy bardzo trudna. Dlatego jest niesłychanie ważnym, aby osoba udzielająca pierwszej pomocy potrafiła przekazać jak najwięcej informacji dotyczących okoliczności wystąpienia omdlenia, wyglądu chorego, zachowania się tętna i oddechu, obecności lub braku towarzyszących drgawek.
Śpiączka
Utrata przytomności przy dobrze wyczuwalnym tętnie okolicy nadgarstka i prawidłowym ciśnieniu tętniczym, trwająca pomimo płaskiego ułożenia z nogami uniesionymi ku górze nasuwa podejrzenie śpiączki. Może ona mieć różne przyczyny: uraz głowy, ciężki udar mózgowy, zatrucie środkami chemicznymi lub gwałtownie powstałe zaburzenia metaboliczne ustroju. Ten ostatni mechanizm szczególnie często zdarza się u osób z cukrzycą. Może być powodowany zarówno nadmiernie podwyższonym poziomem cukru we krwi jak jego obniżeniem pod wpływem insuliny, rzadziej doustnych leków przeciwcukrzycowych. Obniżenie poziomu cukru we krwi może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia. Utrata przytomności na tym tle jest poprzedzana uczuciem niepokoju, drżeniem mięśniowym, potami. Napojenie mocno osłodzonym płynem (przed utratą przytomności) zapobiega dalszym następstwom. Jeżeli doszło do utraty przytomności jedynym ratunkiem jest dożylne wstrzyknięcie stężonego roztworu glukozy.
Nie należy lekceważyć utraty przytomności u osób z objawami wskazującymi na upojenie alkoholem. Niezależnie od faktu, że zatrucie alkoholem powodując całkowitą utratę przytomności stanowi zagrożenie życia, sprzyja ono urazom głowy, udarom mózgowym oraz niebezpiecznemu obniżeniu poziomu cukru we krwi u osób z cukrzycą.
Śpiączka powoduje zagrożenie wystąpieniem zaburzeń lub ustaniem oddychania. Mogą one być następstwem obecności ciał obcych w gardle (wymiociny, wysunięte protezy zębowe), zapadaniem się podniebienia i nasady języka, osłabieniem siły mięśniowej, upośledzeniem funkcji ośrodka oddechowego mózgu.
Pozycja boczna ustalona
Każdego nieprzytomnego - po stwierdzeniu, że ma zachowaną czynność serca i sam oddycha (po kontroli palcem jamy ustnej i ewentualnym usunięciu ciał obcych, zwłaszcza ruszających się protez) należy ułożyć w tzw. pozycji bezpiecznej na boku.
Zapobiega ona upośledzeniu drożności dróg oddechowych w wyniku zapadania się nasady języka oraz zaciekaniu śliny i treści żołądkowej do krtani. Jeżeli zachodzi konieczność pozostawienia nieprzytomnego w pozycji na wznak należy bezwzględnie zapobiegać zapadaniu się nasady języka poprzez odchylenie głowy nieco ku tyłowi (dla lepszego efektu można podłożyć pod barki wałek ze zwiniętej odzieży) i wysunięcie żuchwy (dolnej szczęki) ku górze.
Przez cały czas do umieszczenia w szpitalu należy bacznie obserwować zachowanie się oddychania i czynności serca (stała kontrola tętna), będąc przygotowanym do podjęcia zabiegów reanimacyjnych.
Minuty między życiem a śmiercią: stan śmierci klinicznej.
Terminem śmierci klinicznej określa się stan pomiędzy ustaniem czynności serca (czynność serca uznana jest za synonim życia) a powstaniem nieodwracalnych zmian w narządach, uniemożliwiających dalsze życie nawet po przywróceniu czynności serca. w praktyce czas ten jest ograniczony dużą wrażliwością tkanki mózgowej na niedotlenienie: po 3-4 minutach przerwy w dopływie krwi dochodzi do nieodwracalnych zmian, tzw. śmierci mózgu.
Jedynym sposobem zapobieżenia śmierci mózgu jest albo natychmiastowe przywrócenie czynności serca (bezzwłoczne wykonanie tzw. defibrylacji elektrycznej możliwe w szpitalu lub ambulansie reanimacyjnym), albo zastąpienie skurczów serca drogą masażu zewnętrznego serca (uciskanie serca poprzez klatkę piersiową) powodującego przepływ krwi przez naczynia krwionośne. Należy pamiętać, że bezpośrednim następstwem ustania krążenia krwi jest zatrzymanie oddychania.
Reanimacja
W przypadku stwierdzenia zatrzymania czynności serca zawsze należy wykonywać równocześnie masaż serca i sztuczne oddychanie, a więc tzw. podstawowe zabiegi reanimacyjne.
Jeżeli zabiegi te rozpocznie się odpowiednio wcześnie, w czasie nieprzekraczającym 3-4 minuty od ustania czynności serca, to nawet przy znacznie opóźnionej pomocy fachowej udaje się często uratować chorego. Każdy człowiek ma moralny obowiązek, a fachowy pracownik medyczny - lekarz i pielęgniarka - obowiązek prawny - podjęcia podstawowych zabiegów reanimacyjnych, jeżeli znaleźli się na miejscu zdarzenia. Osoba nie posiadająca doświadczenia w tym zakresie nie powinna mieć zahamowań wynikających ze strachu przed popełnieniem błędów: zaniechanie przesądza o nieodwracalnej śmierci. Nie należy też rezygnować z podjęcia zabiegów reanimacyjnych jeżeli upłynęły krytyczne 4 minuty od domniemanego czasu wystąpienia zatrzymania krążenia (a więc utraty przytomności). Utrata przytomności może wyprzedzać - czasem znacznie - rzeczywiste ustanie krążenia.
Technika podstawowych zabiegów reanimacyjnych:
Po rozpoznaniu zatrzymania serca: utrata przytomności + brak tętna na tętnicy szyjnej należy:
- ułożyć ratowanego na wznak na twardym podłożu (jeżeli zdarzyło się w łóżku zsunąć na podłogę)
- odchylić głowę ratowanego ku tyłowi
- sprawdzić palcem jamę ustną i ew. usunąć ciała obce (ruchome protezy zębowe)
- rozpocząć wykonywanie sztucznego oddychania metodą usta-usta i masażu serca.
Oddech metodą usta-usta:
- ratownik klęczy z boku ratowanego na wysokości jego głowy, kładzie jedną dłoń na czole ratowanego, drugą podkłada pod kark, odginając głowę ratowanego ku tyłowi. Jeżeli żuchwa opada nadmiernie ku dołowi należy dłonią (zamiast podkładać ją pod kark) ująć brodę i żuchwę podciągnąć ku górze,
- ratownik nabiera głęboki wdech, zaciska nos ratowanego palcami dłoni trzymanej na czole, przykłada swe usta do ust ratowanego możliwie szczelnie i *** w nie energicznie powietrze.
W czasie wdmuchiwania powietrza klatka piersiowa ratowanego powinna unieść się ku górze. Jeżeli nie unosi się, wdech nie był skuteczny, prawdopodobnie w wyniku:
- zapomnienia o konieczności zaciśnięcia nosa ratowanego
- niewystarczającego odgięcia głowy ku tyłowi (zamknięcie dróg oddechowych zapadającym się językiem)
- złego "uszczelnienia" ust ratownika z ustami ratowanego
- mało energicznego wdmuchiwania powietrza przez ratownika.
Wydech ratowanego następuje spontanicznie.
Masaż pośredni serca:
Polega na rytmicznym uciskaniu mostka, powodującym ściśnięcie serca pomiędzy mostkiem a kręgosłupem i wypchnięcie krwi z komór serca do dużych tętnic.
Aby masaż serca był skuteczny i nie powodował obrażeń - złamań żeber oraz mostka należy przestrzegać następujących zasad:
- mostek należy uciskać wyłącznie nadgarstkiem, co zapewnia odwiedzenie dłoni ku górze
- miejscem ucisku powinna być dokładnie linia środkowa ciała w 1/3 dolnej mostka, nie sięgając jego dolnego końca.
w tym celu należy:
- wyczuć brzegi mostka (jego połączenie z żebrami) oraz dolny brzeg pomiędzy łukami żebrowymi.
Przesunięcie nadgarstka w bok od linii środkowej powoduje uszkodzenie przyczepów żeber do mostka lub ich złamanie. Ułożenie nadgarstka zbyt niskie grozi złamaniem mostka i uszkodzeniem wątroby.
- przystępując do masażu należy ułożyć dłonie jedna na drugiej, z palcami odgiętymi ku górze i skierowanymi poprzecznie do osi długiej klatki piersiowej (ratownik zajmuje pozycję u boku ratowanego).
- pierwsze uciśnięcie mostka powinno być wykonane delikatnie, dla przekonania się o podatności klatki piersiowej. Istnieją w tym zakresie znaczne różnice: dobra podatność u osób młodych, upośledzona w wieku podeszłym.
Należy podkreślić, że w stanie śmierci klinicznej, powodującej zniesienie napięcia mięśni dużo łatwiej jest ucisnąć mostek niż przypuszcza to ratownik początkujący, nie mający doświadczenia. Dlatego też do złamania żeber lub mostka dochodzi zwykle przy pierwszym, zbyt mocnym ucisku.
- ucisk powinien powodować ugięcie mostka ok. 4-5 cm.
- w czasie wykonywania ucisków ratownik powinien mieć ręce wyprostowane w łokciach.
- zwalniając ucisk nie należy odrywać nadgarstków od powierzchni klatki piersiowej.
Koordynacja masażu serca i sztucznego oddychania:
Zależy od sytuacji, czy zabiegi wykonuje jeden ratownik, czy dwóch. Przy obecności 2 ratowników: jeden wykonuje sztuczne oddychanie, drugi masaż. Należy wtedy wykonywać w ciągu minuty ok. 12 oddechów (co 5 sekund wdech) i 60-80 ucisków klatki piersiowej.
Jeden ratownik musi naprzemiennie wykonywać zarówno masaż jak oddech. w tym celu uciska 15 razy mostek a następnie wykonuje dwe kolejne szybkie oddechy (nie czekając z drugim oddechem na całkowite opadnięcie klatki piersiowej ratowanego) i powtarza ten cykl.
W czasie wykonywania masażu serca powinna być wyczuwalna fala tętna na dużych tętnicach (tętnicy szyjnej, biodrowej). w miarę możliwości (przy obecności 2 ratowników) powinno się ją sprawdzać.
Co parę minut należy na kilka sekund przerywać masaż serca i kontrolować na dużej tętnicy, czy nie powróciła własna czynność serca. Po stwierdzeniu własnej fali tętna, dowodzącej powrotu czynności serca, należy przerwać masaż. Zwykle konieczne jest przez pewien czas kontynuowanie sztucznego oddychania - do powrotu własnego skutecznego oddechu.
Należy też bezwzględnie - w dosłownym tego znaczeniu - "trzymać rękę na pulsie" tętnicy szyjnej, umożliwiając tym sposobem natychmiastowe odkrycie często zdarzającego się nawrotu zatrzymania czynności serca.
Jak długo należy kontynuować zabiegi reanimacyjne?
Nie określają tego dokładne przepisy. Uważa się, że powinno się je kontynuować przez godzinę. Spełnienie tego warunku możliwe jest przy obecności kilkuosobowej grupy ratowników, zmieniających się przy wykonywaniu zabiegów. Na pewno jednak nie powinno się przerywać zabiegów przed przybyciem ambulansu reanimacyjnego Pogotowia.
Kiedy można zaniechać podjęcia zabiegów reanimacyjnych?
- gdy jesteśmy pewni, że od zatrzymania czynności serca minął długi czas (np. u topielca wydobytego z wody po wielu godzinach)
- jeżeli śmierć nastąpiła w wyniku urazów, w sposób oczywisty uniemożliwiających życie (rozkawałkowanie ciała)
- w przypadku śmierci w następstwie przewlekłego, nleuleczalnego schorzenia.
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
30-11-2011, 16:32:43

Może to być uszkodzenie pierwotne lub wtórne, powstałe w sposób pośredni wskutek np. procesu ekspansywnego lub uszkodzenia pochodzenia naczyniowego.
Śpiączka może być również wynikiem zaburzeń powodujących rozlane uszkodzenie systemu nerwowego, np. w przebiegu zatrucia, bez względu na przyczynę.
Najczęstsze przyczyny śpiączek
choroby zakaźne, niewydolności metaboliczne
rozlane uszkodzenia mózgu
zatrucie lekami
encefalopatia wątrobowa
hipoglikemia, zapalenie mózgu, krwawienie podpajęczynówkowe
zmiany nadnamiotowe
krwawienie (sprawdzić czy jest ślad urazu)
śródmózgowe
podtwardówkowe
nadtwardówkowe
udar mózgu
guz mózgu
ropień mózgu
zmiany podnamtotowe
udar pniowy
krwawienia do mostu
krwawienia do móżdżku
zaburzenia psychiczne
zaburzenia konwersyjne
katatonia
depresja
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Forumowiczka
30-11-2011, 16:34:17

Witam ! Majka,Wanda,Anecia i Karolina oraz cała resztę forumowiczów

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: