Aniu mój teść pamięta całkiem nieźle co się działo danego dnia, co robił, gdzie był, to co tydzień wcześniej raczej też pamięta w większości. Gorzej jest tak z pierwszym rokiem choroby istnieje dla niego tylko rok 2011 i 2009 a 2010 po prostu nie pamięta. Kiedy coś opowiada a raczej stara się opowiedzieć z tamtego czasu i nie pamięta to patrzy na mnie czy na dzieci błagalnie i pyta - Marysiu a co wtedy się wydarzyło pamiętasz?
Agresywny też bywał ale raczej słownie, może raz czy dwa mnie uderzył i wtedy tak okropnie płakał, tak krzyczał nie nie..
Teraz to oaza spokoju, lubi grać w skrable ale tylko słowa do 5 literek układa i to jeszcze trzeba mu podpowiadać pokolei literki, ale wyraz potrafi wymyślić. W ogóle to kochany człowiek, dziś kolędy mu się przypomniały i zaczął je śpiewać, jak brakuje mu słów to wymyśla i jest ok.
Ssak miałam wypożyczony z hospicjum, aparat do tlenu też, łóżko kupiłam na allegro elektryczne, materac kupiłam z dofinansowaniem za 2,5 tysiaca z NFZ, cewniki do odsysania, sól i rękawiczki kupowałam w aptece bez zniżki. Pampersy jest zniżka 70% na kwitek od lekarza na zaopatrzenie na pieluchomajtki, potem jedzie się do oddziału NFZ tam dają takie ,,zaświadczenie,, i co miesiąc bierze się od lekarza rodzinnego papierek na pieluchy 60 sztuk ja z 3 płacę 42 zł. Cewniki do pęcherza wymienia się co 2 tyg robi to lekarz rodzinny kupuje się też na zaopatrzenie na sprzęt urologiczny od lekarza rodzinnego 6 cewników i 6 worków kiedyś 14 zł kosztowało. U nas najwięcej to szło cewników do odsysanie bo to się używa jeden raz do odessania i wyrzuca nie wolno tego trzymać bo bakterie się na tym rozmnażają nawet 20 szt bo teść zalewał się wydzielina, potem spokojnie to ustąpiło. Trzeba mieć też jałowe gaziki do włożenia pod rurkę, octanisept do odkażania okolicy rurki, szczoteczkę do mycia rurki jak to jest taka rurka dwuczęściowa plus nakrętka jak by. Potrzebujesz co najmniej 2 poduszki, kołdrę, koc cienki i gruby, ze 2 jaśki, 3-4 komplety pościeli i prześcieradła na zmianę i powłoczki na te poduszki i jaśki. To się przyda do zmiany pozycji sadzania itp. Największa podstawa to rękawiczki jednorazowe bo odsysania gołymi rękoma nie można robić bo się wprowadza infekcje, no do umycia pupy też się przydadzą. Kosmetyki i nawilżane chusteczki dla dzieci, ręczniki papierowe, miskę do mycia i koszyczek na gąbki dla teścia. No dość duże wiaderko z pokrywka lub przykrywany kosz na odpady czyli gaziki cewniki, brudne ręczniki od wydzieliny. My to brudne pampersy pakowaliśmy dodatkowo w 2 foliówki aby nie śmierdziało w domu jak zimową nocą nie chciało nam się iść do śmietnika. Spokojnie wszystkiego pani się od ludzi tutaj nauczy, ja też tu dużo się nauczyłam.Pozdrawiam Maria