Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-11-2011, 15:22:27

Aniu, mój mąż zginął w wypadku cztery lata temu, miał 35 lat. Rozumiem co czujesz. Czas leczy rany, ale tęsknota pozostaje. Ja tez zostałam z córką i wiem jak ona wtedy mnie potrzebowała. Robiłam wszystko jak automat, ale spędzałam z nią bardzo dużo czasu. Mówiłąm, żeby pisała listy do taty i to jej pomagało. To bardzo trudny okres dla Was, ale dacie radę, bo macie siebie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
Ewa
gość
09-11-2011, 15:23:30

Aniu , czy jestes kompletnie sama , czy masz jakas bliska osobe , siostre , kuzynke , moze ich bliskosc pomoze , wiesz w razie Twojego silnego stanu zalamania przytula , pociesza , wiem kazdy przezywa odejscie drogiej osoby inaczej ,Ty najwyrazniej nie radzisz sobie w osamotnieniu . Pod opieka bliskich , dziecko tez bedzie czuc sie pewniej , bo w tej chwili ona czesc Twojego zalamania przyjmuje na siebie.Jestem na forum dla Ciebie
inni tez , mozesz liczyc na nasze wsparcie. Jagoda
gość
09-11-2011, 16:54:38

Aniu bardzo cie prosze kochaniutka,trzymaj sie mocno,nie mozesz sie złąmywac on jest z toba moze nie ciałem ale duchem napewno,bedzie cie wspierał jak tylko bedzie mogł i co napewno on nadal cie kocha moja kochaniutka,musisz byc silna i twarda,wiem łatwo to przychodzi komus ale co ja moge coi wiecej doradzic,ja sama nie wiem coby sie ze mna działo,jestesmy tutaj z toba bedziemy cie wsppierac napewno tylko błagam nie załamuj sie:)
Karolina:(
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Forumowiczka
09-11-2011, 18:11:57

Aniu! trzymaj się! wiem ,wiem ,łatwo mówić, ale zastanów się czy Michał chciał by widzieć Cię płaczącą ,smutną i załamaną ,wiem ,że nie .Córka też to przezywa po swojemu i bardzo Ciebie potrzebuje,musisz ją wspierać a ona Ciebie ,to pomaga. Musisz być silna i tak jak już pisałam niech koleżanka czy ktoś do kogo masz zaufanie będzie przy Tobie abyś mogła wypłakać się na czyimś ramieniu.Bo płacz też będzie potrzebny- pomaga.A Michał zawsze będzie przy Tobie zadowolony widząc uśmiech na Twojej twarzy / z czasem i on się pojawi/.
gość
09-11-2011, 19:08:27

Dziekuje Wam,za wszystko,jutro najgorszy dzien mojego zycia,nie bede sama,beda nasi wspolni przyjaciele,znajomi i przyjedzie mojadobra kolezanka az z pszczyny(do warszawy),po to zeby byc ze mna.bo wiecie jak misiek zyl to wszyscy sie martwili a teraz jak jego nie ma i naprawde potrrzebuje wsparcia i rozmowy to nagle,mam taki wrazenie,nikt nie ma czasu.moze tylko tak mi sie wydaje,bo ja tez nie chce nikomu zawracac glowy i slyszec ciagle ze bedzie dobrze,ze mam dla kogo zyc,wiem ze tak jest,ze zycie toczy sie dalej i misiek nie chce zebym plakala,tylko ze moze ja powinnam wyplakac ten smutek i zal.
Jagoda,podaje swoj e-mail - zosia623@interia.pl.
Przedewszystkim to DZIEKI WAM JESZCZE JAKOS FUNKCJONUJE.I ZATO ZE MOGE WYRZUIC Z SIEBIE WSZYSTKO BARDZO WAM DZIEKUJE.pewnie kiedys jeszcze sie usmiechne i pewnie nie raz,teraz tez sie usmiecham tylko ze przez lzy.-buzki od mojej corki.(chciala wstawic diabolka).mysle ze inaczej bede funkcjonowac jak wkoncu znajde prace,a musze to zrobic.
anka,
gość
09-11-2011, 19:18:13

Treść zablokowana przez moderatora

gość
09-11-2011, 19:22:06

Kobietki dam rade tylko ze teraz mam takiego dola na maxa,za nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac,do tej pory funkcjonowalam bez tabletek uspokajających ale chyba jutro musze cos wziasc.gosiu,jak dzistwoje samopoczucie,karolinko a czy ty juz jestes spakowana,kiedy jedziesz do swojego Miska,jak tam postepy w rehabilitacji?musze Wam powiedziec ze podziwiam was bardzo,za wasza sile.
gość
09-11-2011, 19:58:02

Witam dziewczynki
U mnie bol i dół jak lej po bombie:(
Miałam jechac do miska 11 nie musze juz kochane jechac do niego,poniewaz pan ordynator kliniki rehabilitacyjnej w Juraszu dr.Hagner stwierdził ze musza poskracac z 6 tyg do 3 tyg rehabilitacje poniewaz inni pacjenci pchaja sie dokliniki:(
Normalnie jak mi to tesciowa powiedziała to myslama ze padne,jak to mozna poskracac komus to co mu sie nalezy do jasnej chol..y
Co tu sie robi,tak wiec misiek wraca15 we wtorek juz do domu,mysle ze czekał na koperte aby dac mu w łape oni tylko na to czekaja,tesciowa powiedziala ez nigdy w zyciu te pieniazki ktore miala by dac to przekazemy na koszt nastepnej rehabilitacji tym razem prywatnej bo inaczej chyba sie nie da,to jest paranoja ten cały
Jurasz okropienstwo było miło dopuki nie powiedzieli ze Michał jedzie do domu,to dzisiaj cwiczenia to jakas fikcja,nie bylo fizjoterapeuty,wyslygiwal sie studentami ktorzy sie ucza ludzie nie polecam nikomu tej kilniki juz o nie:(
Szukam teraz gdzies blisko Łodzi prywatnej kliniki rehabilitacji,wtedy wiem ze 4 tyg rehabiulitacji to 4 tyg nie krocej:(
Jestem załamana:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Forumowiczka
09-11-2011, 20:26:03

Aniu, u mnie nie najlepiej ,ale cóz mam zrobić? muszę pchać to życie do przodu , taka jest kolej rzeczy i nic na to nie poradzimy.Jutro znowu będę widziała się z tą moją znajomą doktor psychiatri ,to znowu mnie trochę zmobilizuje, bo wież mi ,że takie nawet prywatne rozmowy ,bardzo pomagają ,bo ja już chyba do tej pory to w wariatkowie bym wylądowała. Ale dość o mnie ,pisałam Ci kiedyś ,że teraz poznasz prawdziwych przyjaciół, ja przez to przeszłam, wszyscy deklarowali pomoc a teraz niestety nikt / z małymi wyjątkami/ nawet się nie zapyta czy Tadeusz /to mój mąż/ jeszcze dycha ,ha,ha,ha. ,ale z drugiej strony co się dziwić ,co z nas teraz za towarzystwo? no ale trudno ja sobie poradzę, a jestem osobą do której prędzej ktoś się zwróci o pomoc i będzie jej oczekiwał odemnie , ale czy pomogę?...... Bardzo się cieszę,że nasze/ forumowiczów/ drobne porady chociaż trochę Ci pomagają.gosia
gość
09-11-2011, 21:21:54

Karola trzymaj sie,musisz byc silna dla Miska,tak pisalas,teraz ja pisze do Ciebie TRZYMAJ SIE,BADZ DZIELNA DLA NIEGO.Ty mi pomoglas i dzieki tym i milionom innych slow bylam dzielna i mialam sile,ty tez musisz,nie poddawaj sie kobietko.a jesli chodzi o ta rehabilitacje to tak szczerze jak nie masz znajomosci to robia tak,zebys sama zobrala pacjenta,a jak nie to tlumacza sie byle czym i koniec,moj misiek byl na rehabilitacji i radioterapi w bydgoszczy w Centrum onkologii im. Fr.Łukaszczyka.ale tez bylo wszystko zalatwiane przez znajomosci.
Gosiula,mialas racje co do tych przyjaciół,niestety,tak ciezko jest sie pogodzic z tym wszystkim.ale mam was i wiem,ze nie jestem sama.sciskam Was mocno.
anka.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
Reklama:
Reklama:
Reklama: