Dzień dobry
Mając 32 lata (w 2004 roku) przebyłem niedokrwienny udar mózgu. W szpitalach spędziłem wtedy ponad 8 miesięcy. Podłączono mnie do respiratora. Około 24 marca stwierdzono u mnie
wodogłowie. Zrobiono mi operację głowy. Podczas niej założono mi zastawkę odprowadzającą płyn rdzeniowo-mózgowy. Tuż przed operacją zapadłem w 4,5 miesięczną śpiączkę. 26/03 lekarze stwierdzili u mnie śmierć pnia mózgu (on „steruje” ciśnieniem krwi, pracą serca, metabolizmem i oddychaniem , czyli funkcjami życiowymi – jego śmierć uważana jest za śmierć całego organizmu/człowieka). 27 marca (była już zgoda pisemna na pobranie ode mnie organów do przeszczepów), podczas proceduralnych
badań EEG, mój mózg rozpoczął pracę. Byłem w śpiączce 4,5 miesiąca, nie mogłem mówić przez ok. 6 miesięcy, widzę podwójnie (po 4 latach od udaru zacząłem nosić specjalne okulary – w nich widzę pojedynczo i wyraźnie), nie słyszałem na lewe ucho w 100% (teraz słyszę w około 50%) i jest w nim ciągle pisk o wysokiej częstotliwości (jakby silników startującego samolotu), w czasie przebywania w śpiączce miałem napad kolki nerkowej oraz w jej następstwie Urosepsę (więc dano mi wiele antybiotyków, a odporność organizmu u mnie drastycznie spadła), podawano mi dożylnie glukozę/w taki sposób odżywiano mój organizm w czasie przebywania w śpiączce, toteż w następstwie tego przez kilkadziesiąt następnych miesięcy byłem osobą silnie uzależnioną od cukru/czegoś go zawierającego – czegoś słodkiego, nie poruszałem rękoma oraz nie poruszałem nogami – to był niedowład cztero-kończynowy, jestem na wózku inwalidzkim, uszkodzeniu u mnie uległ obwodowy
układ nerwowy oraz ośrodkowy układ nerwowy.
Teraz jest mi dobrze i mój stan zdrowia się ZNACZNIE poprawił. To wymaga od wszystkich (szczególnie „poszkodowanej” osoby) WIELE cierpliwości i odwagi. Wczesna rehabilitacja takiej osoby JEST NIEZBĘDNA – i to fachowa rehabilitacja. W domu (zaraz po powrocie ze szpitali) rehabilitowano mnie 6x2 godz., później 6x1 godz. + wyjazdy rehabilitacyjne (155 dni) + zajęcia z logopedą.
Życzę wszystkim cierpliwości, zdrowia i powodzenia w przywracaniu bliskich do zdrowia.
Robert