Reklama:

Rehabilitacja po udarze mózgu (302)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
23-05-2010, 14:28:55

Trudno powiedzieć jak długo może trwać rehabilitacja po udarze: może to być pół roku, a może i kilka lat. Najważniejsze, aby od samego początku być pod fachową opieką fizjoterapeuty i nie rezygnować z rehabilitacji pomimo pozornie początkowego braku poprawy. Na początku, gdy stan jest ciężki warto pokusić się o rehabilitację domową. Ceny są różne od 60 pln w mojej okolicy za 60 minutową pracę z pacjentem do nawet 120 pln :(. Trzeba również wiedzieć, że droższy terapeuta nie znaczy lepszy!
gość
29-05-2010, 17:44:34

Witam, mój dziadek miał udar mózgu, od kilku miesięcy leży w szpitalu, jedyne co robi to otwiera oczy i czasem patrzy i porusza głową, nie porusza jednak nogami i rękami.
Na słowa reaguje, rusza ustami jakby chciał coś mówić, nie porusza językiem (albo porusza bardzo rzadko)
Obszar objęty udarem to ok. 90% mózgu, dość póżno zdiagnozowany, bo gdy był w szpitalu z powodu problemów wzrokowych (wtedy zaczęły się objawy udaru) to lekarz wypisał go normalnie do domu.

Często gra u niego radio (jest w Zakładzie Opieki Zdrowotnej) ..
Mama dowiedziała się dzisiaj ze podobno muzyka dobrze robi na taki stan i człowiek szybciej odzyskuje świadomość i zmiany w mózgu się cofają.
Wyczytałam, że dobrze robi muzyka operowa, a gdzie indziej przeczytałam że dobry wpływ ma tylko ulubiona muzyka danej osoby.

Proszę o porady dotyczące muzyki dobrej dla dziadka. :)
gość
29-05-2010, 17:45:48

Do powyższej wypowiedzi dodam także, że jest na bieżąco rehabilitowany.
gość
02-08-2010, 09:58:51

Mam takie pytanko, otoz moja babcia miala udar lewostronny (przy operacji wymiany endoprotezy) ale bylo to na tyle krotko, ze chodzi, rusza reka a na twarzy widac lekka zmiane (miesnie lewej strony twarzy sa mniej napiete) niby wszystko jest na dobrej drodze - ale miala robione przed wypisem usg tetnic i podobno w tetnicy szyjnej cos jest. Zarejstrowalem ja do angiloga i neurologa ale za 2 i 3 tygodnie ale pytanie co do tego czasu robic? Moge samemu rehabilitowac czy dospecjlaisty? Bo jak mowie rusza ta reka i byc moze ma ciut mniejsza sile w tej rece. Jesli cos tam jest (mniemam, ze mowa o zakrzepie ;> babcia ma zmiany miazdzycowe wiec pewnie z tego powodu) to moze sie oderwac i wniknac do krioobiegu? I co wtedy staloby sie ?
gość
16-08-2010, 19:20:40

Witam.Moj tata mial udar 4 tyg temu.Teraz jest w osrodku rehabilitacyjnym w reptach...Praktycznie nic tam nie robia.Rano ma tylko jakies cwiczenia przez 2 h i to wszystko.Tata ma afazje,jest swiadomy,nie ma paralizu-rusza wszystkimi konczynami tylko brak mu sily i rownowagi.Nie ma tam pomocy logopedy,nikt go nie uczy mowic,masaze musimy sami wykupic,zadnych dodatkowych zabiegów.
Pytalam dzisiaj ordynatora kiedy pojawi sie wkoncu logopeda...najwczesniej za 2 tyg...
Spytalam rowniez czy moze polecic jakiegos rehabilitanta(dodatkow odplatnie zeby go cwiczyli)...uslyszalam ze...nikogo stad nie poleca...
Wiec szukam logopedy na wlasna reke zeby dojezdzal do szpitala,rehabilitanta tez szukam z poza osrodka.
Jakie moge tacie wykupic zabiegi(juz po wyjsciu),co jest najlepsze,najskuteczniejsze?
Mozecie polecic jakiegos logopede z okolic gliwic?
Pozdrawiam cieplo wszystkich.
gość
19-08-2010, 20:31:10

naturalnie że rehabilitacje jest konieczna u osoby sparaliżowanej ponieważ pojawią się obrzęki i to jest problem, to będą tylko ćwiczenia bierne , które sam możesz wykonywać bo ja też to robię powodzenia
gość
22-10-2010, 19:50:24

moj tata jest po udarze kilka dni-próbowałam załatwic rehabilitacje,niestety w wielu miejscach na oddziałach w łodzi usłyszałam ze w jego wieku nic nie da sie zrobic,ma dopiero 60 lat.potraktowali mnie jak intruza.
gość
23-10-2010, 18:36:15

To nie prawda co mowia o twoim tacie ale to sa polscy lekarze ktorzy tylko czekaja na kase,moj maz ma 34 lata i jest po ciezkim urazie mozgu potrzebna jest natychmiastowa rehabilitacja nie ma w Łodzi miejsc tak jak mowisz bo probowalam ale miejsca prywatne sa owszem. Jak masz jakies pytania to moja gg 8086789
gość
23-10-2010, 20:09:28

Witam. Mój mąż jest 3 miesiac po rozległym wylewie podtwardówkowym,miesiac leżał na oiomie,miesiac na Neurologi,teraz obecnie nastepny miesiac lezy na zapalenie pluc takze w szpitalu.Jest niedowład lewostronny,karmiony jest dojelitowo,kontakt wzrokowy czasami pokazuje czego mu potrzeba a czasem cały dzień spi.Rurka trachosomijna oczywiscie probleemy z połykaniem.Jestem załamana ponieważ szukamy osrodka w ktorym podejma sie rehabilitacji,lecz jak to w polsce bywa brak miejsc prywatnie owszem,koszta sa kosmiczne.Nie wiem gdzie szukać pomocy jestem zdesperowana,poniewaz im szybciej tym wieksze szanse na poprawe.Jeseli ktos moze pomoc moj adres karolina198050@wp.pl
gość
05-12-2010, 11:43:41

Dzień dobry
Mając 32 lata (w 2004 roku) przebyłem niedokrwienny udar mózgu. W szpitalach spędziłem wtedy ponad 8 miesięcy. Podłączono mnie do respiratora. Około 24 marca stwierdzono u mnie wodogłowie. Zrobiono mi operację głowy. Podczas niej założono mi zastawkę odprowadzającą płyn rdzeniowo-mózgowy. Tuż przed operacją zapadłem w 4,5 miesięczną śpiączkę. 26/03 lekarze stwierdzili u mnie śmierć pnia mózgu (on „steruje” ciśnieniem krwi, pracą serca, metabolizmem i oddychaniem , czyli funkcjami życiowymi – jego śmierć uważana jest za śmierć całego organizmu/człowieka). 27 marca (była już zgoda pisemna na pobranie ode mnie organów do przeszczepów), podczas proceduralnych badań EEG, mój mózg rozpoczął pracę. Byłem w śpiączce 4,5 miesiąca, nie mogłem mówić przez ok. 6 miesięcy, widzę podwójnie (po 4 latach od udaru zacząłem nosić specjalne okulary – w nich widzę pojedynczo i wyraźnie), nie słyszałem na lewe ucho w 100% (teraz słyszę w około 50%) i jest w nim ciągle pisk o wysokiej częstotliwości (jakby silników startującego samolotu), w czasie przebywania w śpiączce miałem napad kolki nerkowej oraz w jej następstwie Urosepsę (więc dano mi wiele antybiotyków, a odporność organizmu u mnie drastycznie spadła), podawano mi dożylnie glukozę/w taki sposób odżywiano mój organizm w czasie przebywania w śpiączce, toteż w następstwie tego przez kilkadziesiąt następnych miesięcy byłem osobą silnie uzależnioną od cukru/czegoś go zawierającego – czegoś słodkiego, nie poruszałem rękoma oraz nie poruszałem nogami – to był niedowład cztero-kończynowy, jestem na wózku inwalidzkim, uszkodzeniu u mnie uległ obwodowy układ nerwowy oraz ośrodkowy układ nerwowy.
Teraz jest mi dobrze i mój stan zdrowia się ZNACZNIE poprawił. To wymaga od wszystkich (szczególnie „poszkodowanej” osoby) WIELE cierpliwości i odwagi. Wczesna rehabilitacja takiej osoby JEST NIEZBĘDNA – i to fachowa rehabilitacja. W domu (zaraz po powrocie ze szpitali) rehabilitowano mnie 6x2 godz., później 6x1 godz. + wyjazdy rehabilitacyjne (155 dni) + zajęcia z logopedą.
Życzę wszystkim cierpliwości, zdrowia i powodzenia w przywracaniu bliskich do zdrowia.
Robert

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: