Reklama:

przepuklina kręgosłupa (554)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
31-01-2012, 21:25:19

Witam kolegów i koleżanki dyskopatów:)
Przejrzałem forum i widzę, że więcej jest pytań niż odpowiedzi! Z racji tego, że być może komuś w początkowym stadium choroby mogą pomóc moje doświadczenia piszę co przeżyłem i wiem, później poproszę o odpowiedź na moje pytania:)
Moja przygoda z przepukliną zaczęła się w 2006 r.
Badanie CT 2006 (25lat): L4/L5 7mm, L5/S1 4mm. Nagła sprawa w wyniku dźwignięcia, ból i zaciskanię zębów, szok. Wizyta u neurochirurga ''operacja będziesz Pan robił pod siebie itp. Wizyta u neurologa- leki, zabiegi, lasery, masaże, borowiny itp. 8miesięcy w bólu- niesamowita determinacja- ćwiczenia, basen itp. W/g mnie najlepszy efekt aqua areobik z ryczącymi 50tkami:), masaże borowiny i ''luz''
Potem raz lepiej raz gorzej przyzwyczajanie się do życia z dolegliwością oswojenie z bólem w razie czego dikloberl w czopku pod ręką. Ogólnie wszystko robiłem co chciałem sporty ekstremalne, dużo ruchu, czasem jakaś fizjoterapia masaż itp. można przywyknąć i jest super:)
Badanie CT2010(29lat)
L4-L5 4mm (-3mm)
L5/S1 6,5mm (+2mm)
L3-L4 2mm (+2mm)
Codziennie basen, ruch, 5 dni bez basenu i ból powracał tak 4 lata. Wreszcie koniec 2011 siedzenie w domu jedzenie święta itp. nagle ból i nie pojawiające się wcześniej objawy: ostra rwa kulszowa, ból promieniujący od krzyża przez pośladek aż do stopy, zdrętwiała opadnięta stopa. Zastrzyki leki itp. wreszcie
Badanie CT 2012
L4-L5 5mm (+1mm)
L5/S1 10mm ucisk worka i korzenia możliwa sekwestracja (wypadnięcie)
Leki, zastrzyki, konsultacje... Ból oraz wynik badania nie jest zbyt optymistyczny a zatem liczę się z operacją. Wiadomo że chciałbym żeby wyszło jak najlepiej dlatego...
Proszę o pomoc i opinie czy warto jaką metodą itp cokolwiek...
pozdrawiam
gość
13-02-2012, 17:22:50

proszę o pomoc!!! badanie z dnia 08,102009
po l4-l5 dokanałowa przepuklina pośrodkowa krążak międzykręgowego, niznacznie uciskająca worek oponowy.
l5-s1 okrężna wypuklina typu bulging disc z dokanałową przepukilną pośrodkową, przylegającą do worka oponowego i prawego korzenia nerwowego.
- obniżona wysokosć i sygnał w obr.t2 za. powyższych krązków - zmiany dyhydracyjno- degemeracyjne.
przepuklina dotrzonowa w górnej blaszcze granicznej l1
pozostałe struktury prawidłowe. stożek rdzenia kręgowego bez zmian
gość
13-02-2012, 17:28:40

kolejne badanie z dnia 08,02,2012
l5 -s1 szeroka wypuklina krążka miedzyjręgowego obustronnie dochodząca do korzeni nerwów.
l4-l5 szeroka wypuklina krążka modelujaca worek oponowy i obustronnie dochodząca do korzeni nerwowych. dehydratacja i niewielkie zwężenie w/w krążków. Osteofity trzonów kręgów l5-s1. Obszary zwyrodnienia szpiku w przyległych trzonach tych kręgów. Głęboki guzek schmorla w górnej płytce granicznej l1. Spłycenie lordozy. zaostrzenie kąta krzyżowo- lędzwiowego.
prosze o pomoc w interpretacji czy mocno mi sie ten stan od 2009 roku pogorszył. nic mi te nawzwy nie mówią. może ktoś zna się na tym opisie.??
gość
24-02-2012, 15:13:28

proszę o pomoc!!! badanie z dnia 08,102009
po l4-l5 dokanałowa przepuklina pośrodkowa krążak międzykręgowego, niznacznie uciskająca worek oponowy.
l5-s1 okrężna wypuklina typu bulging disc z dokanałową przepukilną pośrodkową, przylegającą do worka oponowego i prawego korzenia nerwowego.
- obniżona wysokosć i sygnał w obr.t2 za. powyższych krązków - zmiany dyhydracyjno- degemeracyjne.
przepuklina dotrzonowa w górnej blaszcze granicznej l1
pozostałe struktury prawidłowe. stożek rdzenia kręgowego bez zmian
Prawdopodobnie zostaniesz skierowanhy na operacje ale nie poddawaj sie szukaj odpowiedniego rehabilitanta który sie zna na przepuklinach wtedy może unikniesz stołu.
gość
03-04-2012, 18:12:37

Witam Wszystkich serdecznie, byłem w podobnej sytuacji, niesamowity ból od trzech miesięcy w łóżku, praktycznie zero chodzenia, nawet nie byłem w stanie samodzielnie korzystać z toalety, przerobiłem wszystko, zastrzyki u Zawiślaka, Paluchowie w Opolu, miejscowi kregarze itp. Dodam że przyczyną była przepuklina l4/l5.
Trafiłem na dr Jacka Janickiego z Poznania przeprowadził na mnie operacje metoda endoskopowa. Czuje się jakby dał mi nowe życie, już tego samego dnia chodziłem, następnego dnia po operacji wróciłem do domu, na dzień dzisiejszy mija tydzień i jest super, już wszystko jest prawie normalnie, jedyne czego żałuję to to że tak długo zwlekałem z operacja.
gość
09-04-2012, 19:35:24

mam przepukline l4l5 6 mm. byłam kierowana na operacje bo bol był straszny. czekajac na operacje zaczełam CWICZYC + ZABIEGI (sanatorium z zus) - cwicze uczciwie - CODZIENNIE - cwiczenia które dostałam od fizjoterapeuty w sanatorium. z 6 mm zrobiły sie 4 mm. lepiej sie czuje - boli dopiero po 4 godzinach siedzenia (wedy pocwicze doslownie 5 minut i przechodzi) ciesze sie ze sie nie dalam pokroic.
moja rada? - spróbujmy cwiczyc - uczciwie jak kaza. mi pomogło. a naprawde bol był straszny (prawie nie chodziłam...) teraz chodze normalnie - nie kuleje...
gość
11-04-2012, 20:01:40

Prawda jest taka ze po pewnym czasie każda przepuklina maleje lub zmiejsza sie kwestia jest tylko taka gdzie sie trafi czy do dobrego i doświadczonego rehabilitanta czy takiego co tylko tak sie nazywa. Kolejna kwestia to lekarz jeśli jest nastawiony na kase to zoperuję każda osobe która mu sie trafi i zapłaci, nieważne czy jej pomoże czy zaszkodzi a metoda tą która umie a nie która jest najlepsza dla pacjenta.A swoja droga takie fora wręcz zachecają ludzi do operowania się . A lekarze płacą żeby robić im reklame w takich miejscach i interes sie kręci.
gość
20-04-2012, 08:18:43

Witam - może komuś przyda się moje doświadczenie z przepukliną kręgosłupa odcinek lędżwiowy między 5 a 6 kręgiem ,potwierdzone rezonansem magnetycznym, otóż miałem takie bule a mianowicie rwanie prawej nogi że przejście 300 metrów trzeba było robić na 5 razy z niby wiązaniem buta żeby głupio nie wyglądało ,póżniej rwanie w nocy że samemu problem z przewróceniem się z boku na bok aż do nie możności samodzielnego pojścia do toalety.
Ta gehenna trwała przez rok oczywiście z przerwami dwa miesiące lepiej póżniej trzy kiepsko itd. Tyłek miałem skuty że wyglądał chyba jak cedzak do makaronu od przyjmowania różnych coraz to silniejszych zastrzyków ,po drodze odwiedziłem fizykoterapeutę w ty jednego niewidomego który faktycznie stwierdził bez mojej podpowiedzi że chodzę już na boku stopy bo faktycznie stopa mi już latał w stawie i on stwierdził że on nic mi tu nie pomoże już byłem w szpitalu i miałem się poddać operacji - ale lekarz rodzinny z resztą między innymi ten co mi też przepisywał zastrzyki mówił mi wie pan operacja to ostateczność to może się udać ale i mogą być komplikacje nikt tego nie zagwarantuje i spytał czy pojadę do Wrocławia jako przykład do szkolenia bo odbędzie się szkolenie studentów a ja bym był jako żywy egzemplarz a szkolenie będzie prowadził z instytutu Meckenziego z Poznania i on po zbadaniu mnie nawet nie chciał zdjęcia pyta się studentów czy te objawy to skutek uszkodzenia chemicznego czy mechanicznego a oni że mechanicznego i on się ich zapytał to po jaką cholerę szpikują go zastrzykami jak jemu tylko pomogą przeciw bólowe tylko n a uśmierzenie bólu ale nie zwalczą przyczyny i on mi wyjaśnił i pokazał proste ćwiczenia( EUREKA !!!) mianowicie wyjaśnił mi iż kręgosłup to szkielet który utrzymuje nas ( żadne odkrycie ) a kręgi trzymają w kupie mięśnie (nic nowego prawda ) a jak mięśnie wiotczeją to się robią lużne i kręgosłup zaczyna się chwiać w posadach i wypycha przepuklinę która z kolei
uciska na nerw ot cała filozofia i żeby i aby przepuklina weszła do środka i nie powstawała ponownie trzeba wzmocnić mięśnie kręgosłupa i brzucha , a mianowicie kazał mi ćwiczyć w ten sposób jak noworodek położony na brzuchu ćwiczy kręgosłup leżąc na brzuchu podnosic ręce i głowę do góry tak na 15 sekund i 15 sekund odpoczynku i tak seria po 10 do 15 razy 3 razy dziennie przynajmniej + mięśnie brzucha i zmienić nawyki ciężar podnosić jak ciężarowcy z przykucka a nie na pochylonych plecach , jak sitke z zakupami nosiłem w prawej ręce to teraz na razie w lewej żebym nosił aby kręgosłup działał w drugą stronę i przepuklina się wciskała do środka i co ? i rewelacja od 2 lat nie mam problemów z kręgosłupem a miało się skończyć operacją a tu takie proste ćwiczenia wszystko załatwiły , tylko trzeba pamiętać żeby być systematycznym bo pewien czas nie ćwiczyłem i dolegliwości powróciły a wtedy szybko sobie przypomniałem o ćwiczeniach ale to znowu troszkę za póżno bo ciężko ćwiczyć jak boli.Nadmienie również że brat ma tą samą dolegliwość i on miał ją już wcześniej i jeżdził też na jakieś akupunktury ,przyklejanie plastrów ściągających i nić raz było lepiej a póżniej znów to samo a teraz jak ćwiczy te proste ćwiczenia też ma spokuj - oczywiście staram sie nic nie dżwigać ciężkiegobo raz dociągałem koła w autobusie i na drugi dzień już miałem pełne objawy -ale teraz to może dziwne ale chce mi się biegać takie to fajne uczucie gdy cię juz nie boli - pozdrawiam spróbować nie zaszkodzi a pomóc może mi pomogło rewelacyjnie - a zapomniałem byłem również u profesora Gerwazego Świderskiego we Wrocławiu i on też kazał mi ćwiczyć i pokazywał mi podobne ćwiczenia on wówczas miał chyba 92 lata a poruszał się lepiej ode mnie choć ja mam 45
gość
20-04-2012, 08:42:04

Witam - może komuś przyda się moje doświadczenie z przepukliną kręgosłupa odcinek lędżwiowy między 5 a 6 kręgiem ,potwierdzone rezonansem magnetycznym, otóż miałem takie bule a mianowicie rwanie prawej nogi że przejście 300 metrów trzeba było robić na 5 razy z niby wiązaniem buta żeby głupio nie wyglądało ,póżniej rwanie w nocy że samemu problem z przewróceniem się z boku na bok aż do nie możności samodzielnego pojścia do toalety.
Ta gehenna trwała przez rok oczywiście z przerwami dwa miesiące lepiej póżniej trzy kiepsko itd. Tyłek miałem skuty że wyglądał chyba jak cedzak do makaronu od przyjmowania różnych coraz to silniejszych zastrzyków ,po drodze odwiedziłem fizykoterapeutę w ty jednego niewidomego który faktycznie stwierdził bez mojej podpowiedzi że chodzę już na boku stopy bo faktycznie stopa mi już latał w stawie i on stwierdził że on nic mi tu nie pomoże już byłem w szpitalu i miałem się poddać operacji - ale lekarz rodzinny z resztą między innymi ten co mi też przepisywał zastrzyki mówił mi wie pan operacja to ostateczność to może się udać ale i mogą być komplikacje nikt tego nie zagwarantuje i spytał czy pojadę do Wrocławia jako przykład do szkolenia bo odbędzie się szkolenie studentów a ja bym był jako żywy egzemplarz a szkolenie będzie prowadził z instytutu Meckenziego z Poznania i on po zbadaniu mnie nawet nie chciał zdjęcia pyta się studentów czy te objawy to skutek uszkodzenia chemicznego czy mechanicznego a oni że mechanicznego i on się ich zapytał to po jaką cholerę szpikują go zastrzykami jak jemu tylko pomogą przeciw bólowe tylko n a uśmierzenie bólu ale nie zwalczą przyczyny i on mi wyjaśnił i pokazał proste ćwiczenia( EUREKA !!!) mianowicie wyjaśnił mi iż kręgosłup to szkielet który utrzymuje nas ( żadne odkrycie ) a kręgi trzymają w kupie mięśnie (nic nowego prawda ) a jak mięśnie wiotczeją to się robią lużne i kręgosłup zaczyna się chwiać w posadach i wypycha przepuklinę która z kolei
uciska na nerw ot cała filozofia i żeby i aby przepuklina weszła do środka i nie powstawała ponownie trzeba wzmocnić mięśnie kręgosłupa i brzucha , a mianowicie kazał mi ćwiczyć w ten sposób jak noworodek położony na brzuchu ćwiczy kręgosłup leżąc na brzuchu podnosic ręce i głowę do góry tak na 15 sekund i 15 sekund odpoczynku i tak seria po 10 do 15 razy 3 razy dziennie przynajmniej + mięśnie brzucha i zmienić nawyki ciężar podnosić jak ciężarowcy z przykucka a nie na pochylonych plecach , jak sitke z zakupami nosiłem w prawej ręce to teraz na razie w lewej żebym nosił aby kręgosłup działał w drugą stronę i przepuklina się wciskała do środka i co ? i rewelacja od 2 lat nie mam problemów z kręgosłupem a miało się skończyć operacją a tu takie proste ćwiczenia wszystko załatwiły , tylko trzeba pamiętać żeby być systematycznym bo pewien czas nie ćwiczyłem i dolegliwości powróciły a wtedy szybko sobie przypomniałem o ćwiczeniach ale to znowu troszkę za póżno bo ciężko ćwiczyć jak boli.Nadmienie również że brat ma tą samą dolegliwość i on miał ją już wcześniej i jeżdził też na jakieś akupunktury ,przyklejanie plastrów ściągających i nić raz było lepiej a póżniej znów to samo a teraz jak ćwiczy te proste ćwiczenia też ma spokuj - oczywiście staram sie nic nie dżwigać ciężkiegobo raz dociągałem koła w autobusie i na drugi dzień już miałem pełne objawy -ale teraz to może dziwne ale chce mi się biegać takie to fajne uczucie gdy cię juz nie boli - pozdrawiam spróbować nie zaszkodzi a pomóc może mi pomogło rewelacyjnie - a zapomniałem byłem również u profesora Gerwazego Świderskiego we Wrocławiu i on też kazał mi ćwiczyć i pokazywał mi podobne ćwiczenia on wówczas miał chyba 92 lata a poruszał się lepiej ode mnie choć ja mam 45
gość
20-04-2012, 08:44:36

Witam - może komuś przyda się moje doświadczenie z przepukliną kręgosłupa odcinek lędżwiowy między 5 a 6 kręgiem ,potwierdzone rezonansem magnetycznym, otóż miałem takie bule a mianowicie rwanie prawej nogi że przejście 300 metrów trzeba było robić na 5 razy z niby wiązaniem buta żeby głupio nie wyglądało ,póżniej rwanie w nocy że samemu problem z przewróceniem się z boku na bok aż do nie możności samodzielnego pojścia do toalety.
Ta gehenna trwała przez rok oczywiście z przerwami dwa miesiące lepiej póżniej trzy kiepsko itd. Tyłek miałem skuty że wyglądał chyba jak cedzak do makaronu od przyjmowania różnych coraz to silniejszych zastrzyków ,po drodze odwiedziłem fizykoterapeutę w ty jednego niewidomego który faktycznie stwierdził bez mojej podpowiedzi że chodzę już na boku stopy bo faktycznie stopa mi już latał w stawie i on stwierdził że on nic mi tu nie pomoże już byłem w szpitalu i miałem się poddać operacji - ale lekarz rodzinny z resztą między innymi ten co mi też przepisywał zastrzyki mówił mi wie pan operacja to ostateczność to może się udać ale i mogą być komplikacje nikt tego nie zagwarantuje i spytał czy pojadę do Wrocławia jako przykład do szkolenia bo odbędzie się szkolenie studentów a ja bym był jako żywy egzemplarz a szkolenie będzie prowadził z instytutu Meckenziego z Poznania i on po zbadaniu mnie nawet nie chciał zdjęcia pyta się studentów czy te objawy to skutek uszkodzenia chemicznego czy mechanicznego a oni że mechanicznego i on się ich zapytał to po jaką cholerę szpikują go zastrzykami jak jemu tylko pomogą przeciw bólowe tylko n a uśmierzenie bólu ale nie zwalczą przyczyny i on mi wyjaśnił i pokazał proste ćwiczenia( EUREKA !!!) mianowicie wyjaśnił mi iż kręgosłup to szkielet który utrzymuje nas ( żadne odkrycie ) a kręgi trzymają w kupie mięśnie (nic nowego prawda ) a jak mięśnie wiotczeją to się robią lużne i kręgosłup zaczyna się chwiać w posadach i wypycha przepuklinę która z kolei
uciska na nerw ot cała filozofia i żeby i aby przepuklina weszła do środka i nie powstawała ponownie trzeba wzmocnić mięśnie kręgosłupa i brzucha , a mianowicie kazał mi ćwiczyć w ten sposób jak noworodek położony na brzuchu ćwiczy kręgosłup leżąc na brzuchu podnosic ręce i głowę do góry tak na 15 sekund i 15 sekund odpoczynku i tak seria po 10 do 15 razy 3 razy dziennie przynajmniej + mięśnie brzucha i zmienić nawyki ciężar podnosić jak ciężarowcy z przykucka a nie na pochylonych plecach , jak sitke z zakupami nosiłem w prawej ręce to teraz na razie w lewej żebym nosił aby kręgosłup działał w drugą stronę i przepuklina się wciskała do środka i co ? i rewelacja od 2 lat nie mam problemów z kręgosłupem a miało się skończyć operacją a tu takie proste ćwiczenia wszystko załatwiły , tylko trzeba pamiętać żeby być systematycznym bo pewien czas nie ćwiczyłem i dolegliwości powróciły a wtedy szybko sobie przypomniałem o ćwiczeniach ale to znowu troszkę za póżno bo ciężko ćwiczyć jak boli.Nadmienie również że brat ma tą samą dolegliwość i on miał ją już wcześniej i jeżdził też na jakieś akupunktury ,przyklejanie plastrów ściągających i nić raz było lepiej a póżniej znów to samo a teraz jak ćwiczy te proste ćwiczenia też ma spokuj - oczywiście staram sie nic nie dżwigać ciężkiegobo raz dociągałem koła w autobusie i na drugi dzień już miałem pełne objawy -ale teraz to może dziwne ale chce mi się biegać takie to fajne uczucie gdy cię juz nie boli - pozdrawiam spróbować nie zaszkodzi a pomóc może mi pomogło rewelacyjnie - a zapomniałem byłem również u profesora Gerwazego Świderskiego we Wrocławiu i on też kazał mi ćwiczyć i pokazywał mi podobne ćwiczenia on wówczas miał chyba 92 lata a poruszał się lepiej ode mnie choć ja mam 45

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Proszę o pomoc
Dzień dobry mam pytanie czy to jest swardzenie rosiane
gość
Wynik TK??
Dzień dobry. Odebrałam dzisiaj wynik TK głowy. Opis jak niżej : Dostępne w badaniu struktury mózgowia i przestrzenie płynowe przedstawiają się typowo. AYMETRIA SZEROKOŚCI ROGÓW SKROBIOWYCH - PRAWY SZERSZY 7 MM. Układ komorowy mózgu nieposzerzony, bez cech przemieszczenia. Struktury kostne typowe. Moje pytanie - co oznacza ten fragment o asymetrii szerokości rogów? Czy to coś strasznego?
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
Reklama: