hej operacje mialem robiona w matopacie w toruniu, u dr Kitlinskiego, ktorego zdecydowanie nie polecam, wszystko tylko mowi na sybkiego nawet jak mu zadawalem pytania po operacji to wyszedl z pokoju doslownie po 3 minutach, parodia a w sumie on byl zpolecenia ze niby jest dobry, nie mialem wyjscia wszyscy lekarze moiwli ze operacja i ze w matopacie dobrze operuja wiec myslalem ze bedzie dobrze. Moze i te moje plecy za szybko skroil

A na powaznie to byla poprawa po operacji. Minal bol w nodze ktory byl dosc silny, aczkowliek u mnie ten dysk przed operacja tak sie umiejscowil ze moglem po jakims czasie w zasadzie chodzic prawie nie kulejac, ale podczas siedzenia noga mnie tak niemilosiernie rwala, ze max pol godz moglem siedziec. Lot 3 godz do Polski byl po prostu koszmarem. I tak jak pisalem czulem sie nawet ok, ale jak zaczalem pracowac po 4 tyg, od operacji to po 2 tyg zaczely sie problemy, bol w plecach podczas siedzenia , w nodze tez sie zwiekszyl, robilem rezonans 2,5 mies po operacji i wyszla masywna wypuklina. Lekarze mowili ze bedzie ok, ale ja caly czas czuje bol, nie ma poprawy od kilku miesiecy. Generalnie na pewno czuje sie lepiej niz przed operacja, ale nie taki jest cel takiej operacji. Po to dalem sie kroic zeby moc w miare normalnie zyc, wg lekrzy to w ogole mialem w pilke grac i normlanie funkcjionowac, a od roku przezywam dramat i doslownie martwie sie o swoje przyszle zycie. Moj zwiazek na tym bardzo ucierpial, Staram sie jak moge ale domyslacie sie ze w takim stanie fizycznym i psychicznym ciezko mi uszcesliwic moja kobiete. ahh troche ponarzekalem, ale tak sie wlasnie czuje. Teraz jade w czwartek do dr Janickiego z Poznania, leczy Ireneusza Jelenia, ktory podobno tez ma dyskopatie, a pozniej do sanatorium do kostancina, tam na wstepie jest wizyta lekarska, ja chce zeby mnie przyjal Lis albo Baranowski podobno sa naprawde dobrzy, ten drugi leczy po wypadku ta z wokalistke z varius manx, takze ma renome w Polsce. Nic, tak jak napisalem wczesniej jestem wdzieczny jesli ktos mial podobne przezycia pooperacyjne i zechcialby sie nimi podzielic i co wazne jak sobie z nimi radzil. Jeszce raz wszystkiego dobrego dla wszystkich odwiedzajacych to forum.