Witam wszystkich.Nawiązując do pytania z postu z 6.01.2018r.to ja pochodze z Mrągowa. Do Olsztyna mam ok.67 km.Ja całe życie leczyłem się w Olsztynie.Najpierw w dzecinnym szpitalu.W wieku 12 lat mialem operacje góza mózgu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.Po ukończeniu 18 lat zacząłem leczyć się w szpitalu wojewódzkim w OLsztynie.Tam w ostatnim czasie leczyłem się u neurologa który leczył mnie chyba dla eksperymentu.Wizyta wyglądała tak:Zapytał jak się czuje,i czy potrzebuje leki.Tak wyglądała cała wizyta.Już zmieniłem lekarz który przyjeżdża z Gizycka i przyjmuje w Mrągowie.Patrząc na samą wizytę to jest to lekarz neurolog inny niż ci u których się leczyłem.Ten neurolog zapisuje ile miałem ataków w miesiącu,jak one wyglądały,co dziło się w trakcie i po ataku,itd..a poprzedni lekarze nie patrzyli na to co mówię tylko przepisywali leki,a na jakieś badania to musiałem się upomnieć aby dostać skierowanie na jakieś badania.A co do neurologa Tadeusza Bacia to słyszałem o tym neurologu.Narazie zobacze jaki będzie rezultat leczenia tutaj na miejscu.Dopiero miałem kilka wizyt więc trudno stwierdzić czy będzie jakiś skutek leczenia czy nie.Narazie nie będę podejmował pochopnych decyzji i oceniał czy jest jakiś skutek leczenia czy nie.Narazie muszę poczekać.Jak nie bedzie żadnego skutku leczenia to wtedy pomyśle co dalej.Mam na uwadze taką opcję podjęcia takiego kroku o zmianie lekaza lecz najpierw muszę zobaczyć jaki będzie skutek leczenia.Ja mam też kontakt z moją szwagierką,która jest pielęgniarką w MSWIA w Olsztynie i jestem z nią w kontakcie,że jak będę potrzebował zmiany jakiegoś neurologa to mam dać jej znać a ona pozałatwia mi nazwiska neurologów z Olsztyna.Tzn.ze szpitali miejskich,ze szpitala Wojewudzkiego,MSWIA itd.Ona jako pielęgniarka ma dostęp do danych szpitali i poradni miejskich w Olsztynie.To mam jej dać znać a ona zobaczy co będzie mogła zrobić.Ale mimo to dziękuję za twoją opinie co do mojego postu i oferowanie pomocy w formie poszukania adresów i nazwisk lekarzy.Będę ci bardzo wdzięczny za każdą informacje jaką będziesz miała.Jeśli chodzi o moją wątrobę to ja mam HCV +(dodatni).Jest to zultaczka wszczepienna.Po ponad 20 latach od wykrycia u mnie tego wirusa typu C,jest szansa na całkowite wyleczenie.Jestem na liście pacjentów oczekujacych na miejsce do leczenia farmakologicznego-kuracja leczenia lekami-lub leczenia szpitalnego.Wszystko bedzie zależało od tego w jakim stanie będą moje parametry wątrobowe w dniu podjecia leczenia.A co do moich nerek,to najprawdopodobniej będę musiał mieć rozbijane kamienie laserowo co jakiś czas,bo u mnie kamienie będą pojawiać się co jakiś czas bo to leki powodują ponowne pojawianie się kamieni w nerkach.Tak więc chociaż chciałbym coś zrobić to jestem bezradny.Arek.