Reklama:

Powrót do zdrowia po krwotoku podpajęczynówkowym (57)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-08-2014, 11:33:00

Dzien dobry,mialem wylew podpajeczynowkowy w 1985r w USA. Operowal mnie genius neurochirurgii prof.Charles Wilson.Rehabilitacja trwala pol roku,ale udalo mi sie wyuczyc prawie wszystko.Mowe,chod pozostala tylko niewielka R hemiplegia.Wydawalo mi sie,ze jestwm w czeskim wiezieniu I nikt nie potrafil mnie wytlumaczyc,ze jestem w USA.Pamiec odzyskiwalem bardzo powoli,ale powrocilo prawie wszystko.Udalo mi sie!Rehabilitacja trwala ok.6 miesiecy.Udalo mi sie.Pozd
gość
17-09-2015, 18:23:56

mój mąż 41 lat miał wylew podpaj.4 stopien, embolizacja tętniaka w trzeciej dobie, cud bo po 2 tygodniach chodzi, mówi tylko czasami zatraca się w swoim świecie czyli mówi o rzeczach które nigdy nie miały miejsca dostał lekarstwa schizofremię ale po nich jest bardzo ospały ,proszę napiszcie czy takie rzeczy się zdarzają ???
gość
22-10-2015, 10:12:23

U bliskiej mi Osoby wczoraj zdiagnozowano wylew podpajęczynówkowy.Boję się.Przede mną ogromne wyzwanie.Czy dam radę?
gość
22-10-2015, 10:14:07

Przepraszam nie podpisałam sie jestem inka
gość
18-11-2015, 15:21:15

Pewnie ze dasz rade ,musisz nie ma innego wyjścia !!!moj miła wylew podpajęczynówkowy 1 września juz tego samego dnia kazali mi die z nim żegnać ale poruszyłam niebo i ziemie i dzisiaj pierwszy raz pojechał sam samochodem cuda sie zdarzają tylko trzeba im troszke pomoc
gość
18-12-2015, 18:16:49

Ja tez mialem w 1985r wylew podpajeczynowkowy.4 stopien.Mialem 36 lat.Po wybudzeniu,nie pamietalem prawie nic!Dopiero po pol roku wrocila mi prawie cala pamiec.ale nie wszystko.Do dzisiaj mam klopioty z pamiecia.Bylem operowany w USA przez geniusza neurochirurgii prof Carlesa Wilsona.Inny lekarz nie dawal mi szans.
gość
02-03-2017, 15:28:10

kowalowa 2011-12-18 21:34:24
Witam moja maz miał 5 stopien,wyszedł z tego cudem jak to lekarze stwierdzili.
Trzeba do konca wierzyc ze bedzie wporzadku nie mozna dopuszczac do siebie mysli o najgorszym,najgorse to sa powikłania po wylewie cisnienie,krazenie, itd.. to jest najniebezpieczniejsze ale miejmy nadzieje ze ustabilizuje sie to cisnienie u babci,nie dadza ci gwarancji ze z tegowyjdzie oni nigdy nie daja oponiewaz sami nei widza jak organizm zareaguje na farmakologie,ratuje was tylko czas:(
Czy mogłaby Pani powiedzieć coś wiecej na temat wylewu Pani meza? Moja mama(ma 52 lata) miała również wylew 5 stopnia, podpajęczynówkowy, leży juz miesiąc w szpitalu na OIOMie. Była stabilna a tera zaczyna cisnienie skakac, to jest w normie to pozniej spada. Czy u Pani meza również tak było?
Pozdrawiam,
Sylwia
Wtajemniczony
02-03-2017, 21:54:32

Witam.
Sylwia , mam na imię Jacek lat 47-- w lipcu 2016r. coś mi pękło do dziś nikt nie wie co i powstał krwiak śródmózgowy zalewając ponad 3/4 prawej półkuli i bardzo głęboko do struktur głębokich mózgu z wyżłobieniem i naciskiem na pień mózgu --- dostałem aż 4 punkty w skali GLASGOW !!--a więc pogotowie , karetka i najpierw do jednego szpitala , tomograf -- ogromny krwiak prawj półkuli , i do drugiego szpitala i -2 w nocy i operacja --operowali mnie martwego ---i to usłyszała moja żona --mąż jest umierający -krenotomia---potem śpiączka, niedowład lewej strony, prawie pół czaszki zaszyte w powłokach brzusznych, rehabilitacja i znów operacja poskładania czaszki i znów rehabilitacja i walka z samym sobą, nauka chodzenia, zespół zaniedbania jednostronnego i wreszcie VICTORIA !!, ponowna nauka jazdy samochodem na "L" i teraz mogę o sobie powiedzieć normalny człowiek, samodzielnie funkcjonujący, jeżdżący autem, prowadzący dalej własny biznes a to jak wiemy ciągła walka z urzędami i urzędnikami ...ale co nas nie zabija to nas wzmacnia --i tak po pół roku Walki wróciłem do żywych i chętnie porozmawiam i wyjaśnie każdemu --- nigdy nie wolno mówić nigdy i tracić nadziei -- to co mi zostało i odrobinkę przeszkadza to właśnie brak minimalny i sporadyczny brak pamięci krótkotrwałej, ale i z tym walczę i ćwiczę i zauważam postępy --ale są też plusy tego krwiaka i operacji co zauważyli moi bliscy i znajomi --przestałem się jąkać --a jąkałem się od 5 roku życia, jestem spokojniejszy i mniej wymagający od innych... ---na szczęście moje i innych -- pozostało mi moje ogromne poczucie humoru -- więc uśmiecham się i cieszę życiem przy każdej okazji ...pozdrawiam i wszystkim życzę dużo zdrówka.
Jacek.
gość
06-06-2017, 12:33:47

Czy mogłaby Pani powiedzieć coś wiecej na temat wylewu Pani meza? Moja mama(ma 52 lata) miała również wylew 5 stopnia, podpajęczynówkowy, leży juz miesiąc w szpitalu na OIOMie. Była stabilna a tera zaczyna cisnienie skakac, to jest w normie to pozniej spada. Czy u Pani meza również tak było?
Pozdrawiam,
SylwiaCzy mogę prosić panią Sylwię o kontakt zuzannakow@wp.pl
gość
06-06-2017, 12:35:52

Czy mogę prosić panią Sylwię o kontakt?
Zuzannakow@wp.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Pieczenie skóry na pośladkach
Wys�any: Dzisiaj 12:07 Witam. Chciałabym opisać dolegliwość z którą borykam się od ponad 10 lat. Otóż podczas siedzenia zaczynają mnie boleć pośladki w okolicy guzów kulszowych. Ból jest tak nieznośny, że po kilku minutach muszę wstać z fotela czy też kanapy. Szukałam pomocy u specjalistów ze wszystkich dziedzin, niestety nikt nie potrafi zdiagnozować tej przypadłości. Neurolog przepisał mi Egzystę , którą systematycznie zażywam oraz Neurovit. Po kilku latach do tego bólu dołączyło pieczenie skóry w tych samych miejscach. Od ponad pół roku właściwie chodzę albo leżę na brzuchu. W tej chwili jestem pod opieką specjalisty w klinice leczenia bólu. Lekarz próbuje znaleźć przyczynę, prawdopodobnie jest to uszkodzenie któregoś nerwu w okolicy kręgosłupa lędźwiowego. Ale jak do tej pory bez efektów. Może ktoś z Państwa spotkał się z podobnym przypadkiem i mi pomoże. Pozdrawiam
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
Reklama: