Witam. Mam 30 lat jestem z Poznania. P0 3 miesiącach diagnozowania u 6-7 lekarzy dowiedziałem sie ze mam obustronne porażenie nerwów strzałkowych. Dziś dostałem termin do szpitala na za miesiąc.Chodzę o kulach, nogami raczej szuram po podłodze a nie chodzę ale jest lepiej bo przez 2 tygodnie wogle nie wstawałem z łóźka. Jedyne co mi do tej pory zalecono to nivalin oraz kilka suplementów diety za kilka stówek. od 3 miesiący nie wychodze z domu(kilka razy z dużym problemem do lekarzy i na badanie),jestem na l4 z pracy i nie wiem jak dalej będzie wyglądać moje życie. Wydaje mi się ze opieka medyczna z jaką miałem do czynienia delikatnie mówiąc nie jest odpowiednia. Czytam tu o rehabilitacji,hospitalizacji,ortozach a mi na razie zalecono witaminki.Tak się chciałem pożalić a może ktoś jakąś porade ktoś napisze,może jakiś dobry specjalista z Poznania