no to piszemy ,ja tez bym chetnie chciala abysmy zagladali i pisali czesciej ,a raczej dzielili sie tym co nas spotkalo .Mam 39 lat i wczesniej pare postow podpisywalam jako jil ,ale naprawde nazywam sie Aneta i od 1,5 miesiaca wiem ,ze jestem chora.Swoja historie opisalam moze ze dwie strony wczesniej ,mozna przeczytac ,tak naprawde jestem jeszcze w trakcie diagnozowania i niewiele wiem ,ale jedno co moge powiedziec to ,ze w niemczech ,bo tu mieszkam, wcale lepiej to nie wyglada ,generalnie leku brak wiec musi Pani jakos sobie radzic i cwiczyc(akurat to robie od zawsze ) .Dostalam gimnastyke i ergoterapie ,ale nic poza tym .Od jednej lekarki uslyszalam ,ze odzywianiem mozna duzo zmienic ale ciezko cos w necie znalesc , wiec czekam na wasze propozycje .Aga ,Jolu -uciesze sie jesli powspieramy sie i bedziecie tu czesciej zagladac.Aneta