Reklama:

polineuropatia czuciowo-ruchowa (830)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
20-08-2015, 18:06:28

Witam,
udało mi się dodzwonić w zeszły piątek do Warszawy na Pawińskiego jednak musiałam zadzwonić jeszcze raz w poniedziałek,ponieważ sekretarka była na urlopie.. Zapisałam się na 3go listopada do Dr. Kochańskiego na konsultację i najprawdopodobniej w ten sam dzień będę miała pobraną krew do badania.Dowiedziałam się również, że nie muszę mieć skierowania na to badanie. To jakaś nowość czy ktoś z Was też miał taką sytuację ? Ile trwa taka konsultacja ?
Mam nadzieję, że dowiem się czegoś konkretnego..
Pozdrawiam
Magda
gość
23-08-2015, 18:52:41

A ja chcialabym poruszyc kwestie odzywiania ,czy ktos z was stosowal jakas diete albo inaczej sie odzywial ,zeby pomoc w odbudowie mieliny i generalnie w zwiazku z ta choroba .pozdrawiam jil
gość
25-08-2015, 22:44:27

witam
nie wiem, czy nadal ktos tu zaglada i koresponduje, poniewaz posty ktore przeczytalam sa sprzed wielu lat... niemniej, poruszyly mnie Wasze historie i chcialam dorzuc swoja. mam 42 lata i wlasnie zdiagnozowano mnie z HNPP. badania EMG i NCV daly lekarzowi wykonujecemu badanie wystarczajaca sugestie i podpowiedzial mi, ze sadzi ze mam HNPP. poczytalam w necie wiele na ten temat, zanim jeszcze widzial mnie neurolog. od razu wyslala mnie na bad krwi i po dwoch mies czekania potwierdzily sie przypuszczenia. jakkolwiek, ja bylam pewna, ze wyniki z bad krwi beda pozytywne po tym jak wszelkie opisane objawy choroby pasowaly idealnie do moich problemow. mialam kilka lat kiedy mama strofowala mnie ze ide "klapiac" lewa stopa. pamietam, ze staralam sie jak moglam poprawic chod i tlumaczylam mamie, ze nie czuje lewej stopy tak jak czulam prawa. to musialo trwac jakis czas bo mama zdecydowala sie pojsc z tym do lek rodzinnego a ten po ogledzinach wyslal nas do poradni stwardnienia rozsianego we wroclawiu. pamietam te wizyty, pani dr kazala podciagac mi obie stopy, "klula" patyczkiem etc. po kilku wizytach stwierdzono, ze nie prezentuje objawow stwardznienia rozsianego i wypisano nas z poradni. moja stopa musiala nie prezentowac juz oczywistego "opadania". kolejne co pamietam to dretwienie palcow przy dluzszym pisaniu (a pisalam pamietniki , dretwienie przy cieciu nozyczkami, dretwienie czubkow palcow od noszenia reklamowek z zakupami, dretwienie rak od opierania sie o stol itd itd... to dretwienie czesto zostawalo mi nie tylko na kilka godzin a na dlugie tygodnie! pamietam, jak mnie to zastanawialo i pytalam w rodzinie, kolezanek w szkole i nikt mi nie dawal wiary wiec tak naprawde z czasem stwierdzilam, ze to chyba jest troche w mojej glowie i tez pewnie jest powszechnym problemem ale nikt, nie tak jak ja wowczas, nikt nie zwraca na to uwagi - ot co! no wiec sama przestalam na to zwracac uwage. jest tak, trzeba zmieniac pozycje, unikac powtarzanych czynnosci jak ciecie nozyczkami etc i bedzie ok. nawet nie wyobrazacie sobie mojego zdziwinia, kiedy lekarz wykonujacy bad przewodzenia nerwow, wskazujac na podbicie swojej lewej stopy powiedzial, a ty tej stopy tutaj nie czujesz inaczej przypadkiem? ZANIEMOWILAM! nie dawalam wiary ze ktos jest w stanie zrozumiec to co zastanawialo mnie cale moje zycie!? wow! zapyatalm go skad wie, a on na to, ze czyta wyniki! ... to byloby wszystko z mojej historii z HNPP z moich poprzednich lat. ale jest jeszcze cos - poltora roku temu, w lutym 2014 zachorowalam, jak lek rodzinny stwierdzil, na wirsowe zapalenie gornych drog oddechowych; nie moglam sie z tego wyleczyc przez trzy miesiace. w trzecim tyg infekcji zaczelam miec niewyjasnione, bardzo nagle i ostre napady bezdechu! moje serce kolatalo - puls strzelal glownie najczesciej kiedy lezalam albo spalam do 116 chociaz cisnieni zostawalo w normie. mialam wiele wizyt karetek, wizyt w szpitalu na pogotowiu ale ekg specjalnie nic nie wykazywalo - ataki nie trwaly dlugo i ekg robili mi jak juz najgorsze mijalo; puls opadal ale ja bylam ledwie zywa i przez nastepne dwie trzy godziny dochodzilam do siebie; w czasie atatkow tracilam swiadomosc na momenty - urywane bardziej badz mniej stany; stwierdzali ze mam ataki paniki, ze musze sie czyms przejmowac etc. w skrocie - po kolejnym holterze - tym razem dwutygodniowym, jeden z cardiologow zdecydowal ze mam tachykardie i od tego czasu (marca tego roku) jestem na betablokerach. odkad biore tabl nie mialam wiecej problemow z pulsem i atakami bezdechu, mam lepsza tolerancje na wysilek itp. ale to nie wszystko. moj kregoslup podczas tych atakow zaczynal mnie strasznie bolec i lewa noga pozostawala mi odretwiala w znacznym stopniu na kolejne kilka dni (w trakcie atakow mialam sztywnienie i dretwienie nog i rak). w zeszlym roku we wrzesniu mialam operacje na ledzwiowej czesci kregoslupa - wypuklina na dysku). kolejne zdjecia pokazaly ze mam degeneracje kregoslupa - odcinka szyjnego, piersiowego i dolnego i obu kolan. coraz mocniej dokucza mi lewe biodro - lewa noga jest caly czas odretwiala ale okresliabym to na ok 10%.
gość
26-08-2015, 10:33:02

i tak to jest z tą chorobą, lata się rozwijała, a jak już osiąga apogeum to ciężko komukolwiek powiązać objawy z konkretnym uszkodzeniem tkanek, lepiej powiedzieć, że to ataki paniki i leczyć pacjenta na nerwicę, wiem co przeżywasz, bo wiele osób nie tylko w Polsce tak jest leczone,
gość
26-08-2015, 20:58:28

to jeszcze raz ja - ten dlugo post z 26tego.
obawiam sie, ze moja lewa strona ciala coraz czesciej i bardziej robi sie nagle odretwiala w znacznym stopniu... obawiam sie pogorszenia...
uscisle - mieszkam w GB i cale leczenie odbywa sie tuatj, w londysnkich szpitalach. wierzcie mi, niestety nasza sluzba zdrowia nie stoi tak zle. jak ktos wspomnial w ktorejs z wypowiedzi - sa lekarze konowaly i dobrzy lekarze. ta zasada ma zastosowanie wszedzie. jak w kazdym zawodzie. ciezko tu przebrnac z diagnoza nie tylko przez konowalow-lekarzy ale takze przez to, ze sam system jest wadliwy i powolny. wcale nie jest wiec kolorowo za granica, jak nam sie Polakom wydawaloby.
pozdrawiam i zycze...zdrowia!
gość
31-08-2015, 16:44:56

Ja robiłam komputerowe badanie stóp w Warszawie. Bardzo sprawnie poszlo, szybko dostalam indywidualne wkladki, z ktorych jestem bardzo zadowolona. Znalazlam tez w internecie ciekway wpis o samym badaniu. Polecam zainteresowanym http://ortopedycznie.pl/komputerowe-badanie-stop-na-czym-polega/.
gość
01-09-2015, 18:10:27

A ja podciagam watek odzywianie ,czy ktos z was wierzy ,ze cos mozna zmienic poprzez zmiane odzywiania a jesli tak to jak.Tez ma polineuropatie jaka? tego jeszcze nie wiem do konca bo jestem w trakcie badan,mieszkam w Niemczech i chcialabym poznac tez opinie ludzi stad .Jil
gość
02-09-2015, 16:02:48

Witam , choruję na cmt 1a od 13 roku życia , teraz mam 22 , w Zakopanem zaproponowano mi operację na stopy wydrążone , jak myślicie będzie jakaś poprawa po takiej operacji przy naszej chorobie ?
Pozdrawiam Piotrek
gość
03-09-2015, 10:41:35

ja mam wydrazone stopy ipowiem szczerze, ze dotad (mam 42 lata i dopiero zostalam zdiagnozowana z HNPP) to bylam bardzo dumna z takich ladnie wydrazonych, subtelnych stopek... a teraz sie okazuje ze to wydrazenie to raczej wynik choroby CMT ktora uwazam ze poza HNPP mam? hmmm... martwi mnie to,ze moge miec problem z chodzeniem. od kilku mies bola mnie stawy w stopach, prawej (tej bardziej wydrazonej) bardziej, jednak wiazalam to z artroza ktora stwierdzono u mnie tez dopiero co - glownie w kregoslupie (calym odcinku) i kolanach. czy tez macie poza uczuciem bolu problemy ze sztywnoscia stawow w stopie? a nagle, ostre bole w kostkach (i w nadgarstku) zwlaszcza przy gwaltownych skretach (chociaz kiedys nie nazwlalabym takich ruchow gwaltownymi - ale wtedy nic mi nie dokuczalo... dodatkowo widze ze mam lydki okreslane jako: odwrocona butelka szampana. mamy (ja i kilkoro mojego rodzenstwa (jest nasz szescioro) takie lydki po mamie. zadne z mojego rodzenstwa nie mialo adnych wrecz objawow - ja mialam odretwienia i klapiaca lewa stope w dziecinstwie ale to minelo; odretwienia mialam zawsze i czesto, nawet wielotygodniowe ale takie dlugie to tylko koncow palcow po niesieniu toreb czy siatek z zakupami; pozostale odretwienia trwaly krotko, max kilka godz. najbolesniejsze byly podczas ciecia nozyczkami! uff! te byly ostre! ale cale dotychczasowe zycie myslalam, ze to typowe, jesli nie dla wszystkich, to dla wielu! no i kazdy patrzyl na mnie kiedy ie skarzylam jak na dziwaczke, wiec nie skarzylam sie i juz na HNPP trafiono po badaniach EMG i NCS (czy NVS) i jak tylko zaczelam zbierac info na necie o chorobie, to wiedzialam, ze to mam. wyniki bad genetycznego mnie nie zaskoczyly - bylam pewna jak niczego nigdy, ze bada pozytywne. teraz czekam na f-up z neurologiem i zastanawiam sie, czy moje wczesniejsze problemy z atakami bezechu, ktore pojawily sie trzy tyg po tym, jak rozchoprowalam sie na zapalenie oskrzeli - to czy to myslicie moze miec zwiazek z neuropatia? z czasem bad ekg wykryly ze mam niewyjasniona i nieuzasadniona tachykardie i arytmie i odkad wrzucili mnie na betablokery te problemy zniknely czy ktos moze cos mi w tej kwestii podpowiedziec, prosze?
pozdrawiam serdecznie, Jola xxxx
gość
03-09-2015, 19:44:23

Jestem w trakcie diagnozowania choroby..szukam , pytam , Szkoda ze na tym forum neurologicznym nie moza dluzej i czesciej rozmawiac bo ludzie tu wchodzacy znikaja po napisaniu swojego postu.
Nie wiadomo jak sie czuja po kilku-kilkunastu miesiacach, jakie leczenie zostalo podjete etc.. Jolu mam nadzieje ze tu zawitasz na dluzej, pozdrawiam Aga

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: