Reklama:

polineuropatia czuciowo-ruchowa (830)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
08-04-2015, 08:46:43

Witam! Mam do ogromną proźbe. Chciałabym zrobić badania genetyki, bo choruje na polineuropatie i chce wiedziec czy to jest choroba dziedziczna. Mieszkam na Podkarpaciu, potrzebuje namiarów do jakiegoś specjalisty z Krakowa. Mój neurolog kazał mi jechać do Krakowa do prywatnej kliniki a potem oni mi dają skierowanie na te badania genetyczne. niestety zgubiłam tą kartke gdzie były dane tego lekarza. CZy ktoś jest mi w stanie pomóc, niewiem do konca jak to załatwić i bardzo prosze o pomoc. Dodam ze najblizej mam do Krakowa chodz to i tak ponad dwie godziny drogi, tylko czy dałoby rade załatwić to wszystko w jeden dzień? prosze o pomoc,
mam poli...i chetnie cos sie dowiem o tej chorobie'
gość
09-04-2015, 07:50:04

Witam , choruję tak że na tę chorobę i chciałbym się dowiedzieć o jakimś lekarzu dobrym co operuje stopy wydrążone.
Słyszałem że w Poznaniu jest jakiś profesor od stopy Marek Napiątek , lecz termin do niego wyznaczyli mi dopiero na 04.01.2016.
Czy ktoś się orientuje o jakiś innych specjalistach w Polsce?
A może Zakopane , każdy o nim tak pisze ...
Proszę o pomoc .
Pozdrawiam Piotr.
gość
28-04-2015, 08:22:53

Klinika ortopedyczna w Otwocku. Jest tam wielu specjalistów.
http://www.spskgruca.pl/szpital/oddzialy.html
gość
06-05-2015, 11:23:29

Witam ;)
Mam na imie Martyna mam 26 lat i tez jesfm chora ale szczesliwa mam cudownego 2 letniego synka i meza . al od jakiegos czasu choroba mni przytlacza moze ktos ma ochote popisac i wymienic sie doswiadczeniem mozna mni znalesc na fb Martyna Niewiarowska. Żero
gość
27-06-2015, 23:41:45

tez to mam.ale niestety zero wsparcia nawet sie juz nie lecze i nie mam rexabilitacji na rodzinke juz nie licze nawet,zistalam sama sobie ze sw polineuropatia mam dosc...pomocy.....moze juz sie cos zmienilo co do leczenia i dna np ,czy komorki macierzyste....
gość
27-06-2015, 23:42:32

tez to mam.ale niestety zero wsparcia nawet sie juz nie lecze i nie mam rexabilitacji na rodzinke juz nie licze nawet,zistalam sama sobie ze sw polineuropatia mam dosc...pomocy.....moze juz sie cos zmienilo co do leczenia i dna np ,czy komorki macierzyste....
gość
12-07-2015, 07:34:40

Witam ,7.7.2015 tez dowiedzialam sie ze mam polineuropatie wrodzona w wieku ,uwaga -39 lat ,tragedia.Wczesniej jako dziecko i mloda dziewczyna nic nigdy nie mialam .Wszystko zaczelo sie jakies 6 lat temu ,po urodzeniu mojego pierwszego dziecka ,obecnie synek ma 6,5 lat ,czy on to ma?narazie nie wiem ,najpierw ja ide na badania 17.7 do szpitala ,jak sie wszystko potwierdzi ,mysle ze synka tez zbadamy ,zeby po prostu wiedziec .Wiecie mieszkam od 16 w Niemczech ale jaka odyse przeszlam ,zeby sie w koncu dowiedziec co mi jest to masakra ,juz myslalam ze mam sm lub chorobe psychiczna i te objawy sobie wymyslam.Tyle blednych diagnoz albo wcale i najczesciej przemeczenie lub depresja slyszalam.Ale kazdy zna swoj organizm i wie ze cos jest nie tak ,wiec nastepny lekarz i nastepny i tylko rezonans i nic pani nie jest. A wystarczylo badanie emg i bylo by wiadomo juz dawno co mi jest.Jak z tym zyc ,dopiero sie ucze i czytam ,po szpitalu jakis plan musze obrac i do przodu ,mam dziecko ,super meza i fajne zycie ,wiec musze powalczyc.Jak ktos ma ochote to chetnie poslucham rad .Piszcie cos cokolwiek
gość
12-07-2015, 07:46:27

Czesc Martyna ,tez to mam ,od paru dni wiem w koncu, ze to ta choroba ,tez ma synka 6,5 lat i jak masz ochote to mozemy sie -powspierac-,ja dopiero przyzwyczajam sie do mysli ,ze jestem chora i jestem na etapie zaprzyjazniania sie z nia.Mieszkam w Niemczech i o leczeniu itd. nie mam jeszcze pojecia ,bo 17.7 ide do szpitala i po, pewnie sie wszystko zacznie i zmieni cale moje zycie .Napisz jak bedziesz chciala
Początkujący
12-07-2015, 11:50:35

Ludzie, ja z tą chorobą zmagam się od 18 lat. Byłem w szpitalu na Banacha i tylko potwierdzili diagnozę, zrobili mi tam badanie genetyczne z którego nic nie wiadomo, może tak, może nie. Tak na prawdę nic nie wiedzą na temat tej choroby, jeden drugiemu z lekarzy zaprzecza. Jeden gada, że tylko rehabilitacja, inny znów żeby nie przeciążać mieśni. Wielka niewiadoma. Wiem tylko tyle że choroba postępuje i licze sie z tym że nie bedzie juz lepiej tylko coraz gorzej. Mam juz tak samo to wszystko w czterech literach. Mam żone i 2 córeczki i dla nich żyję. Leków na tą chorobe na pewno nie ma i chyba nie będzie. Pozdrawiam wszystkich...
CMT
gość
12-07-2015, 15:14:36

Hadino ,malo optymistyczne i pocieszajace to co napisales , no coz kazdy inaczej podchodzi do tego tematu,18 lat to sporo napisz co robisz czy cwiczysz i uprawiasz sport?jil

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: