Witam.Ja byłam na badaniach w Warszawie i tam stwierdzono polineurpoatię,choruję od trzeciego roku życia ale dopiero tam postawiono diagnozę tzn.24lata temu i jakoś chodziłam sama a dopiero po drugim złamaniu nogi zabrakło mi siły aby samodzielnie utrzymać się na nogach.Od 2005 roku jeżdżę na wózku oczywiście z kimś bo mam słabe ręce ale nie jest źle bo inni są w gorszej sytuacji.Leków nie mam i zostały ćwiczenia.Pozdrawiam serdecznie.