Reklama:

polineuropatia czuciowo-ruchowa (830)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
02-10-2007, 10:12:00


28-08-2007 o 22:36, rybeczka3000 :
Witam, dzisiaj znalazłam to forum i pomyślałam,że cos napiszę, gdyż też jestem chora na polineuropatię czuciowo-ruchową. U mnie choroba ta została wykryta dośc wcześnie tzn. ok 5 roku życia i od tego czasu jestem leczona. Diagnozę poprzedzał szereg badań np. emg, wycinek mięśnia(ze stopy), badania krwi oraz wycinek skóry (w latach póżniejszych). Polineuropatia na kóra cierpię jest genetyczna moja mama ją ma i moje dwie siostry też, tyle że u każdej wystepuje inny stopień zaawansowania. W moim przypadku leczenie jakie zastosowano opierało sie głównie na cwiczeniach ogólnosprawnosciowych, rozwijajacych masę mięśniową, przy których ważny jest oddech. Podawano mi także witaminę b1. Przez pewien okres czasu nosiłam łuski ortopedyczne zakładane na noc(w sumie nie pamiętam dlaczego, bo to było na samym początku, czyli ja miałam ok 5 lat, ale podejrzewam, że miało to zapobiec wykrzywianiu sie kostek i opadaniu stóp),ale był to bardzo krótki okres . Potem jeżdziłam na coroczne kontrole do szpitala i prawie co roku byłam w sanatorium na rehabilitacji a jeżeli nie w sanatorium to jeździłam na cwiczenia do szpitala lub poradni rehabilitacyjnych (troche to uciążliwe ale cóż). Na obecna chwilę cwiczę trochę mniej, bo czs mi na to nie bardzo pozwala, ale rechabilitacja jest naprawdę ważna byle by się nie przemęczac, bo to nie jest wskazane. Powiem szczerze,że z tą chorobą da sie życ i naprawdę nie trzeba z wielu rzeczy rezygnowac, trzeba tylko robic wszstko z głową pozdrawiam chętnie pomogę jeśli będę mogła, uszy do góry :D
Początkująca
02-10-2007, 10:26:00


28-08-2007 o 22:36, rybeczka3000 :
Witam, dzisiaj znalazłam to forum i pomyślałam,że cos napiszę, gdyż też jestem chora na polineuropatię czuciowo-ruchową. U mnie choroba ta została wykryta dośc wcześnie tzn. ok 5 roku życia i od tego czasu jestem leczona. Diagnozę poprzedzał szereg badań np. emg, wycinek mięśnia(ze stopy), badania krwi oraz wycinek skóry (w latach póżniejszych). Polineuropatia na kóra cierpię jest genetyczna moja mama ją ma i moje dwie siostry też, tyle że u każdej wystepuje inny stopień zaawansowania. W moim przypadku leczenie jakie zastosowano opierało sie głównie na cwiczeniach ogólnosprawnosciowych, rozwijajacych masę mięśniową, przy których ważny jest oddech. Podawano mi także witaminę b1. Przez pewien okres czasu nosiłam łuski ortopedyczne zakładane na noc(w sumie nie pamiętam dlaczego, bo to było na samym początku, czyli ja miałam ok 5 lat, ale podejrzewam, że miało to zapobiec wykrzywianiu sie kostek i opadaniu stóp),ale był to bardzo krótki okres . Potem jeżdziłam na coroczne kontrole do szpitala i prawie co roku byłam w sanatorium na rehabilitacji a jeżeli nie w sanatorium to jeździłam na cwiczenia do szpitala lub poradni rehabilitacyjnych (troche to uciążliwe ale cóż). Na obecna chwilę cwiczę trochę mniej, bo czs mi na to nie bardzo pozwala, ale rechabilitacja jest naprawdę ważna byle by się nie przemęczac, bo to nie jest wskazane. Powiem szczerze,że z tą chorobą da sie życ i naprawdę nie trzeba z wielu rzeczy rezygnowac, trzeba tylko robic wszstko z głową pozdrawiam chętnie pomogę jeśli będę mogła, uszy do góry :D
Początkujący
03-10-2007, 17:01:00

Witam wszystkich. Także choruję na polineuropatię czuciowo-ruchową typ 2. Miałem 13 lat gdy pierwszy raz zauważyłem, że coś się dzieje nie tak. Zaczeły mi stopniowo opadać stopy. Neurolog skierował mnie na badanie EMG, które wszystko potwierdziło. Przepisał mi masę leków i na tym stanęło. Obecnie mam 24 lata i choroba postępuje. Pojawiły sie zaniki mięśni kończyn dolnych oraz dłoni, stopy są wyżłobione i opadnięte, są problemy z równowagą i chodzeniem po schodach. Mam pytanie czy poza witaminą B jest jakiś inny sposób na zachamowanie tej choroby, jakieś inne leki, efektowne ćwiczenia, bo szkoda się truć jakimiś lekami, które tak nic nie pomogą. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam[addsig]
Hadino
gość
04-10-2007, 20:45:00

cześć Hadino!Nie wiem czy słyszałeś o zastrzykach o nazwie Niwalin,poprawiają przewodnictwo w nerwach.Biorę je drugi raz równocześnie z Carboxylazą i wit.B.Po takiej kuracji ustają mi skurcze mięśni,które są dla mnie dużym problemem,nie marzną dłonie i stopy,jest to również duży plus.Ważna jest też stała rehabilitacja,po elektrostymulacji o wiele lepiej mi się chodzi,chociaż opadanie stopy zaczęło się u mnie od niedawna.W naszym przypadku każde ćwiczenie jest dobre żeby tylko się nie przemęczyć bo zmęczenie powoduje nasilenie choroby.Napisz coś więcej o sobie,skąd jesteś i czym się zajmujesz,pozdrawiam Elżbieta
Początkująca
04-10-2007, 21:28:00

Elżbieto bardzo mi przykro, że sie tak rozczarowałaś w Katowicach, ale niestety tak bywa tak to już jest, że raz trafisz na super lekarza a raz po prostu na konowała, co nie jest przyjemne, a w ręcz irytujące. Nie miło sie słucha jak Ci wmawiają różne rzeczy lub wysyłają kolejny raz na nieprzyjemne badania wtedy to się wszystkiego odniechciewa !!! Mam tylko nadzieję, że Twój synek to dzielnie znosi, pewnie czasem ma do Ciebie pewnego rodzaju żal lub zadaje trudne pytania typu czemu on lub inne podobne do tego, ale powiem Ci ze kiedyś Ci za to wszystko podziękuje tak jak ja to zrobiłam w stosunku do mojej mamy Naprawdę należy Ci się pochwała, bo widzę, że dbasz o swoje dzieci. Napisałaś, że zażywasz leki, które powodują że nie marzną Ci ręce i stopy kto Ci je przepisał??? ja mam z tym straszny problem i już mi nawet siostra kupiła takie coś, co ogrzewa ręce na zimę, ale to tylko trochę pomaga w zasadzie to się już przyzwyczaiłam że szybko marznę ale skoro coś by mi mogło pomóc to czemu nie
HADINO teraz coś do Ciebie zgadzam sie z Elżbieta,że w naszym przypadku wszystkie ćwiczenia są dobre byle się nie przemęczać, to naprawdę jest niewskazane, gdyż efekty przemęczenia nie są przyjemne. Kiedyś wysłano mnie do sanatorium, a w zasadzie do uzdrowiska w Rymanowie Zdroju nasze opiekunki fundowały mi takie wycieczki w góry, że po miesiącu nie mogłam chodzić, siedzieć i nawet leżeć bo tak bolały mnie biodra i mięśnie. A co najlepsze z tego wszystkiego to tam nawet nie wiedzieli co to jest za choroba i leczyli mnie na skoliozę której nie mam
gość
04-10-2007, 21:48:00

Witaj Rybeczko! Leki przepisała mi moja neurolog.Pozdrawiam Elżbieta
Początkujący
05-10-2007, 13:49:00

Witam Was serdecznie. Przy następnej wizycie u lekarza dam mu namiary na te zastrzyki i leki. Może mi przepisze. Zawsze mi przepisywał leki takie jak: Metanabol, polfilin, pentohexal i inne, których nazw nie pamiętam. Według mnie nic one nie dawały i nie dają. Żona mi powiedziała, że mam ich nie zarzywać tylko wziąść się za ćwiczenia . A tak w ogóle o sobie to mam śliczną córeczkę, która ma 1,5 roku i na szczęście jest zdrowa. Mam nadzieję, że nie odziedziczy tego po mnie. Chociaż ja się też urodziłem zdrowy a w wieku 13 lat się to nagle pojawiło. Pozdrawiam wszystkich i życze zdrówka. Napiszcie coś jeszcze. Np. rodzaje ćwiczeń - bliżej opisane. Dzięki
Hadino
gość
06-10-2007, 20:55:00









































Cześć Hadino!Bądż grzeczny i posłuchaj żony i zacznij ćwiczyć.Moja neurolog zaleca jazdę na rowerze,gdy oglądamy telewizor ćwiczę dłonie,mam piłeczki z kolcami,można je kupić w sklepie z zaopatrzeniem rehabilitacyjnym,nie są drogie.Masz córeczkę więc ruch masz zapewniony,ja z tą chorobą żyję już kupę lat i polecam po prostu przyzwyczaić się do niej,nie mamy innego wyjścia,może brzmi to niedorzecznie ale nie ma cudownego lekarstwa na polineuropatię,najważniejsza jest rehabilitacja,jest to podstawa naszego leczenia.
Napisz mi ile miesięcy miała Twoja córeczka gdy poszliscie z Nią na badania wykluczające chorobę,ja w grudniu zostanę babcią a syn też jest chory więc sam rozumiesz że mamy o co się obawiać. Czy masz orzeknięty stopień niepełnosprawności.Pozdrawiam całą rodzinkę,całuski dla córeczki









Początkujący
07-10-2007, 16:01:00

Witam Gościu. Moja córeczka nie miała robionych badań, które by wykluczyły tą chorobę. Obecnie rozwija się prawidłowo. A powinieniem w ogóle w chwili obecnej zrobić jej jakieś badania? Jest to konieczne? Jeśli tak to jakie? Mam orzeczony stopień niepełnosprawności na umiarkowany. Pracuję jako informatyk w komendzie policji. Pracę mam stałą i nie koliduje mi z polineuropatią. Chociaż takie plusy . Pozdrawiam wszystkich. Powodzenia. Piszczcie jeszcze. [addsig]
Hadino
Początkująca
07-10-2007, 20:14:00

HADINO prosze oto ćwiczenia dla Ciebie
1. Leżysz na plecach ręce wzdłuż tułowia nogi wyprostowane i przyciągasz stopy do siebie kilka powtórzeń po 10 razy (na początek nie za dużo)
2. Tak jak wyżej tylko stopami kręcisz kółeczka
3. Tak jak wyżej i podnosisz prostą nogę raz jedną raz drugą
4. Tak jak wyżej tylko podnosisz obie nogi jednocześnie do góry
5. Leżysz na plecach uginasz nogę i przyciągasz do brzucha (najpierw jedna potem druga) a potem obie nogi jednocześnie możesz pomagać sobie rękami
6. leżysz na plecach i rowerek robisz
7. Kładziesz się na brzuch i zginasz raz jedną raz drugą nogę
8. Tak jak w 7 tylko dwie nogi zginasz
9. Tak jak w 9 tylko podnosisz prostą nogę raz jedną raz drugą
10. Leżysz na brzuchu i prostujesz ręce przed siebie a następnie podnosisz lewą rękę i prawą nogę jednocześnie a potem prawą rękę i lewą nogę
11. leżysz na brzuchu unosisz trochę klatkę piersiową do góry tak żebyś mógł swobodnie poruszać rękami i wykonujesz nimi takie ruchy jak podczas pływania żabką (nogi nieruchome)
Każde ćwiczenie wykonujesz w seriach tak jak w przypadku 1. po każdej serii wykonujesz przerwę, w której robisz wdech nosem i wydech ustami i tak 3 razy, jak wykonujesz ćwiczenia na brzuchu to usiądź lub obróć się na plecy. Na razie tyle jak sobie coś przypomnę to napiszę jeszcze mam nadziej, że moje opisy umożliwia Ci wykonanie tych ćwiczeń.
A co do Twojej córeczki to wydaje mi się, że po pierwsze: powinieneś poinformować o swojej chorobie jej pediatrę (jeżeli tego nie zrobiłeś), po drugie: zastanowić się czy ten lekarz ma jakieś pojęcie o tej chorobie, jak się objawia itp. jeżeli nie ma to poprosić o skierowanie do ortopedy lub neurologa albo wcześniej skonsultować się z twoim lekarzem (neurologiem , ortopedą), po trzecie: obserwować ją czy nie pojawiają się u niej jakieś symptomy choroby. A jeżeli macie dobrego pediatrę, który po obserwacji stwierdził, że dziecko rozwija się prawidłowo, że nie widzi jakichś zaburzeń związanych z chorobą to przede wszystkim nie martwcie sie na zapas. Wydaje mi się,że jeżeli na razie jest wszystko ok to nie ma po co męczyć dziecka badaniami. Moja siostra ma 3 letniego synka i jak do tej pory jest wszystko w porządku i nie robili mu żadnych badań. Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Proszę o odpowiedź
Dzień dobry robiłam rezonans magnetyczny głowy i wyszło mi , że w połowie długości stoku widoczne jest ognisko hiperintensywne o średnicy 0,7 cm np.odpowiadające ( tluszczakowi ) czy to coś groźnego jest? Proszę o odpowiedź
gość
Rezonans głowy 15 latka
Chłopak 15 lat, z ASD, ADHD,zaburzeniami koncentracji i uwagi, dodatkowo drżenia kończyn dolnych i górnych najbardziej intensywne w obrębie dłoni. Dodatkowo homocysteina 25 oraz na zmianę powyżej normy wapń całkowity lub wapń zjonizowany.
gość
Opis MRI-konflikt
Witam. Od kilku miesięcy cierpię na silne bóle głowy,od pewnego czasu doszły zawroty. Po wykonaniu MRI głowy(w zasadzie wszystko dobrze) na końcu opisu jest : Pętla naczyniowa AICA po stronie prawej- predyspozycja anatomiczna do konfliktu naczyniowo-nerwowego z nn.VII-VIII. Czy jest to coś poważnego? Czy powinnam skonsultować się z neurologiem czy neurochirurgiem?
Dziwne bóle głowy
Czesc! 2msc temu byłam na kontroli u ginekologa. Z wynikami krwi. Tam wyszła wysoka prolaktyna. Plus bóle głowy, problemy z oczami jakby ucisk i lekka mgła. Przez 3min tak mi się robi. W dodatku mrowienie/drętwienie lewej strony twarzy. Głowa boli mnie przedewszystkim na czubku ( ciemieniowej) ból nie jest ciągły.
Reklama: