Witam,
jestem po pobycie w szpitalu, prof. Selmaj zobaczył mój już drugi rezonans i potwierdził że nie ma choroby demielinizacyjnej - może jest drogi ale akurat był w szpitalu jak leżałem, od SM to najlepszy ekspert. Teraz przynajmniej wiem na pewno że to coś innego niż stwardnienie.
Zgodnie z planem dostałem solu-medrol przez 5 dni po 1 gramie. Widzenie wreszcze się poprawiło, ale nie do końca, mimo że to końska dawka. teraz mam jeszcze tydzień medrol doustnie na podtrzymanie efektu.
Licze, że w końcu przejdzie to cholerstwo, które trwa nieprzerwanie od stycznia. A, i to Selmajowi dało odpowiedż, że nie mam SM - brak rzutów, tylko cały czas ten sam stan podwójnego widzenia.
Miałem jeszce inne badania w szpitalu przed podaniem sterydów i tylko VEP potwierdziło mój problem.
Pozdrawiam
Tomek

Mam 60 lat.Od okolo 4 lat zauwazylam ,ze widze podwojnie, nosze okulary do czytania i do dali takie /bifocal/ nie wiem jak to po polsku okresla sie takie okulary.Ostatnio robilam badania oczu na nowe okulary i lekarz stwierdzil,ze mam wade wzroku i usunie mi to laserem.Wyjasnil, ze za soczewka z tylu jest/ ale to juz w wieku starszym / jakas powiekszona tkanka czy tak cos i to uciska na nerw oka.Pojechalam i usunal mi to laserem , nie bolalo ale krzyknelam bo to byl bol mniejszy niz uklucie igla. Zabieg mialam siedzac na krzesle, wszystko trwalo moze ze 3 minuty.Czulam takie lekkie oslabienie w nogach.Nie mogla stac. Pojechalam do domu i na drugi dzien do pracy tez poszlam.

Wczesniej bylam u lekarza w Polsce /2 lata temu/ i mowilam o tym problemie, to lekarz nic nie widzial . Pytal czy mam to tak jak jestem zmeczona, niewyspana i tak bylo.

Teraz widze,ze kiedy patrze w prawa strone to dobrze widze ale w lewo podwojnie widze i wtedy kiedy jestem zmeczona to jest gorzej i widze podwojnie ale w odleglosci 30 m. ,blisko widze dobrze.

We wrzesniu mialam zabieg laserem.Ide wkrotce na kontrole. I chyba na drugie oko tez bede miala.Napisze w listopadzie.

Od dwoch tygodni robie masaze wokol oczu,w dol na nosie na zatokach nosowych i wodze oczami w prawo i w lewo wkolo oraz robie cwiczenia oczu w gore i w dol i na boki.Wytrzeszczam tez oczy.Jest lepiej.Widze. ze sie poprawia.Cwiczenia mozna robic zawsze i wszedzie.Mysle ,ze to tez jest dobre.Zobacze po 2 miesiacach.Moze wszystko bedzie dobrze.

To ja jeszcze raz.

Nie biore zadnych lekow.Nie chodze do lekarzy.W Polsce bylam tylko po okularty u lekarza i tak przy okazji zapytalam.Wszystko co mam blisko to dobrze widze.Gorzej jak dalej i w ktora strone patrze.

Za tydzien wybieram sie do lekarzea na kontrole to znow napisze moze wiecej cos na ten temat.
Irena

Witam wszystkich.Od ponad tygodnia widzę podwojnie Stalo to sie nagle wstajc rano mialem przed oczami dwa takie same silne obrazy.Jednoczenie zauwazylem patrzac odzielnie na kazde oko wszystko jest OK.Sprawa jest dla mnie dziwna poniewaz kilka dni wczesniej dostalem szczepionke przeciw grypie po ktorej dostalem silnej goraczki a nastepnie zaczalem podwojnie widziec.Niezwlocznie udalem sie do szpitala na oddzial neurologii gdzie zaliczylem duzo badan tomograf komp. dopllera szegolowe badania okulistyczne .Stwirdzono jedynie niedowlad nerwu VI po stronie pranej.Choruje na cukrzyce ale mam ja zbilanowana. Zwiazek z tarczyca wykluczono.Mam pytanie czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem?(dzialanie szczepionki)
Leon

Witam moje problemy z podwojnym widzeniem zaczeły sie trzy lata temmu,miałam operacje usunieto mi guza muzgu.Podczas operacji uszkodzili nerwy wzrokowe. Do tego mam cukrzyce i kupe innych chorob,tak to zycie sie na mnie uwzielo a mam dopiero 48 lat.Pozdrawiam wszystkich :)

siema ja z podwojnym widzeniem borykam sie juz od dawna, od kad pamietam obraz mi sie rozdwaja, tzn nie caly czas napisalbym 50/50 nasila sie przy zmeczeniu i niezalezy to odemnie. w wieku 4 lat mialem operacje na zeza i mozliwe ze to jest przyczyna podwojnego widzenia, konsultowalem sie juz z 3 bardzo dobrymi specjalistami z tej dziedziny najprawdopodobniej bede musial sie z tym meczyc juz do konca życia. poniewaz obraz rozdwaja mi sie nie tylko w poziomie ale tez w pionie, jedynym ratunkiem sa szkła pryzmatyczne ale ciezko do mojej wady jest je dobrac jutro jestem umowiony na wizyte w katowicach beda sie starac dobrac mi te szkiełka pryzmatyczne, z tego co mi mowili specjalisci wade ta powinno sie wyleczyc(skorygowac) do 12roku życia, bo pozniej niestety moze juz byc zapuzno tak jak w moim przypadku ciezko jest juz z tym cos zrobic mam 20 lat. jest to strasznie uciazliwe, ale przez tyle lat juz zdazylem sie przyzwyczaic, niestety operacyjnie tez nieda sie tego naprawic :( czekam na wyniki rezonansu bo robilem ostatnio, moze sie cos wyjasni. jak cosik to napisze tu jeszcze pozdro dla wszystkich podwojnie widzacych

co wam daje te pisanie?

pozdrawiam wszystkich potrójnie widzących

"trzy lata temmu,miałam operacje usunieto mi guza muzgu.Podczas operacji uszkodzili nerwy wzrokowe. Do tego mam cukrzyce i kupe innych chorob,tak to zycie sie na mnie uwzielo a mam dopiero 48"
A ja mam 20 lat i dwie operacje usunięcia guza mózgu za sobą. nie widzę po lewej stronie a do tego obraz mi się podwaja. Można to skorygować?