Reklama:

Padaczka a prawo jazdy (694)

Forum: Padaczka

gość
19-08-2014, 18:23:17

Opiszę swoją historię może ktoś wyciągnie z niej jakieś wnioski, lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. Mieszkam w małej wiosce, gdzie bez prawa jazdy i samochodu nie można normalnie funkcjonować. Przed zrobieniem prawka miałem w życiu 4 ataki, po jego otrzymaniu trochę więcej, z obawy przed utratą prawka lekceważyłem ataki, oraz nie chodziłem do lekarza, nie przyjmowałem żadnych leków . Niestety po 6 latach od otrzymania prawka, podczas prowadzenia dostałem ataku wylądowałem samochodem w rowie. Na szczęście nikomu, oraz sobie nie zrobiłem krzywdy. Tego samego dnia zapisałem się do lekarza.Udałem się na wizytę nie wspominając nic o tym nieszczęsnym zdarzeniu. Jednym z pytań lekarza było pytanie o prawo jazdy, powiedziałem że nie posiadam. Lekarz powiedział że gdybym miał lub zobaczył że prowadzę musiałby to zgłosić do odpowiedniego urzędu. Udałem się do innego lekarza zadał mi te same pytania, również powiedziałem że prawa jazdy nie posiadam. Lekarz powiedział mi prosto w oczy że gdybym miał i coś by się stało to jego pierwszego by zamknęli. Teraz jestem pod stałą kontrolą neurologa, przyjmuję leki, ataku nie miałem 3 lata, samochodem jeżdżę dalej, ale tylko wtedy gdy muszę, częściej siedzę na fotelu pasażera. Z obawy przed osobami życzliwymi wymieniłem prawko polskie na angielskie, gdzie mieszkałem przez jakiś czas. W Wielkiej Brytanii leki na padaczkę są bezpłatne, można również otrzymać darmowe bilety na komunikację publiczną. Proszę żeby nikt mnie nie oceniał.
gość
21-08-2014, 02:49:36

To teraz ja mam pytanie :) kiedyś ( 6 lat temu) miałem jeden atak epi i od tego czasu cisza i spokoj. Byłem cały czas pod nadzorem lekarza. Miałem prawidłowe EEG i przystapilem do zmniejszenia dawki leku, lecz po zmniejszeniu dawki EEG się trochę pogorszyło wiec wolalem nie ryzykować i spowrotem lekarz mi zwiekszyl. Wczoraj zapisalem się na kurs i jak pisalem niedługo bd miał badanie i nie wiem czy mam mówic o tym lekarzowi czy nie skoro według prawa jak się miało jeden atak to po 12 mies można juz robić prawo jazdy. Ewentualnie jak powiem to czy bd wymagał jakiegos pisma od neurolaga ? Najbliższą wizytę mam pod koniec wrzesnia i nie wiem czy zostane dopuszczomy do kursu bez papierka a może on sam sprawdzi potwierdzenie moich slow w moje karcie w przychodni. Do 18 r życia leczylem się u jednego lekarza potem zmienilem na innego, lecz była to osoba która nie podchodzila powaznie do pacjentow. Teraz zmienilem lekarza na nowego i niedługo mam wizyte ale tez przed wydaniem pozwolenia może mi każąc iść na EEG a to pewnie kolejny miesiąc czekania -.- stad moje pytanie co mam robić ??
gość
21-08-2014, 16:35:00

Wyjedź za granicę do jakiegoś normalnego kraju. Robienie od nowa kursu i zdawanie ponownie egzaminu to jest chory pomysł urzędnika jełopa. Powinno wystarczyć zaświadczenie lekarskie. ostatecznie komisja lekarska. Epileptyk to nie alkoholik, który po flaszce wsiada za kierownicę. Chory kraj.
zdrowy już byłem..., i co dalej?. :-)
gość
21-08-2014, 18:31:57

Wlasnie czemu czlowiek chory jest traktowany jak jakis kryminalista(punkty alkohol) i musi ponownie zdawac prawo jazdy. To jest bez sensu ktos ma jakies propozycje co z tym zrobic moze naglosnic sprawe bo nie usmiecha mi sie zdawac prawka od nowa te cale kursy i egzamin. a i jeszcze jedno jesli wydzial komunikacji wysyla mi listy polecone w zwiazku z zatrzymaniem prawka a ja ich nie odbieram to nie zostaje ono zatrzymane czy zostaje??
Wtajemniczona
23-08-2014, 08:16:58

Witaj!
Nic to nie zmienia, jeżeli nie odbierasz listów poleconych, w dokumentacji jest już adnotacja z jakiego powodu masz zatrzymane prawo jazdy.
Lekarze próbują są nadgorliwi, a co by było gdybyś się nie przyznała, że posiadasz prawo jazdy.

A co do ponownego egzaminu masz całkowitą rację, ale nic na to nie poradzimy, nasi rządzący wszędzie szukają pieniędzy, nawet w kieszeniach osób chorych, żyjących na trzeźwo.
Pozdrawiam
gość
25-08-2014, 08:17:09

Gość 2014-08-21 20:31:57
Wlasnie czemu czlowiek chory jest traktowany jak jakis kryminalista(punkty alkohol) i musi ponownie zdawac prawo jazdy. To jest bez sensu ktos ma jakies propozycje co z tym zrobic moze naglosnic sprawe bo nie usmiecha mi sie zdawac prawka od nowa te cale kursy i egzamin. a i jeszcze jedno jesli wydzial komunikacji wysyla mi listy polecone w zwiazku z zatrzymaniem prawka a ja ich nie odbieram to nie zostaje ono zatrzymane czy zostaje??
Nieodebranie listu nic nie da. Nie za bardzo rozumiem co oznacza u ciebie zatrzymania prawa jazdy, w każdym razie starosta wydaje decyzję o skierowaniu na badania. Jeżeli tego nie zaskarżysz, do decyzja się uprawomocni. Jedyne co można robić, to odebrać decyzję i ją zaskarżyć. Sprawny adwokat pociągnie sprawę przez 3 lata. A to da ci więcej czasu z uprawnieniami.
Co do nagłośnienia - w międzyczasie weszło w życie nowe rozporządzenie. Jest ono łagodniejsze dla chorych niż poprzednie ale i tak nie dorównuje standardom europejskim. Przynajmniej teraz lekarz nie musi informować wydziału komunikacji o napadzie - czyli nie musi donosić...
gość
26-08-2014, 16:32:53

Też skierowano mnie na badanie ... 2 lata i 3 miesiące temu. Mam prawo jazdy bo cały czas się odwołuję i żadna decyzja nie jest prawomocna. Niestety teraz jest to już na ostatnim etapie - Najwyższy Sąd Administracyjny. Tam leży od stycznia tego roku.
Jakie nowe rozporządzenie weszło w życie ? Nic nie wiem. Napisz coś więcej o tym.
gość
28-08-2014, 21:39:35

Witajcie to znowu ja :) byłem w Sobotę (chyba) u lekarza medycyny pracy po orzeczenie do PKK. Dostałem kartę która mial wypełnić neurolog. Nie mam ataków od 7 lat co tez zostało zapisane w karcie. Dziś ponownie odwiedzilem tego lekarza i dalem mu wypełniona karte. Dostałem prawo jazdy bezterminowe i notkę ze za 5 lat muszę donieść badania :) Może nie taki diabeł straszny jak go malują :)
gość
29-08-2014, 13:29:32

Gość 2014-08-26 18:32:53
Też skierowano mnie na badanie ... 2 lata i 3 miesiące temu. Mam prawo jazdy bo cały czas się odwołuję i żadna decyzja nie jest prawomocna. Niestety teraz jest to już na ostatnim etapie - Najwyższy Sąd Administracyjny. Tam leży od stycznia tego roku.
Jakie nowe rozporządzenie weszło w życie ? Nic nie wiem. Napisz coś więcej o tym.
Dz.U.2014.949 - ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ZDROWIA z dnia 17 lipca 2014 r.
w sprawie badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami i kierowców
(Dz. U. z dnia 18 lipca 2014 r.)
Jeżeli chodzi Ci o amatorskie prawko - to uprawnienia nie zostaną Ci cofnięte, a jedynie zostanie wydana decyzja o czasowości uprawnień (chociaż na gruncie nowego rozporządzenia zastanawiam się, czy rzeczywiście wydaje się prawko na 6 miesięcy, czy nie na 5 lat pod warunkiem pozostawania pod opieką neurologa)...
gość
30-08-2014, 07:06:11

Gość 2014-08-28 23:39:35
Witajcie to znowu ja :) byłem w Sobotę (chyba) u lekarza medycyny pracy po orzeczenie do PKK. Dostałem kartę która mial wypełnić neurolog. Nie mam ataków od 7 lat co tez zostało zapisane w karcie. Dziś ponownie odwiedzilem tego lekarza i dalem mu wypełniona karte. Dostałem prawo jazdy bezterminowe i notkę ze za 5 lat muszę donieść badania :) Może nie taki diabeł straszny jak go malują :)
Wiesz, przy siedmiu latach sprawa jest oczywista. My mówimy o sytuacjach granicznych, które u nas pozbawiają prawa do uzyskania amatorskiego prawka, a w krajach bardziej cywilizowanych nie są przeszkodą do amatorskiego prawa jazdy. U nas przepisy wyłączają wprost z życia chorego na epi, chociaż nie ma napadów. Prosty przykład:
- masz drugi napad w życiu, leczysz się, ale do pracy musisz jechać samochodem. Rozporządzenie pozbawia cię prawa jazdy na 2 lata, a chorobowe dostaniesz tylko przez 183 dni. Co z pozostałym okresem? Jak dojechać do pracy? Renty nie dostaniesz, bo epi nie jest uznawana za podstawę. Z czego żyć? Iść na piechotę/spać mniej? Przecież to może wywołać samo z siebie napad (przemęczenie, brak snu)
- W prawie wszystkich stanach USA jest natomiast 6 miesięcy od ostatniego napadu, co uznawane jest za wystarczające.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Rezonans głowy 15 latka
Chłopak 15 lat, z ASD, ADHD,zaburzeniami koncentracji i uwagi, dodatkowo drżenia kończyn dolnych i górnych najbardziej intensywne w obrębie dłoni. Dodatkowo homocysteina 25 oraz na zmianę powyżej normy wapń całkowity lub wapń zjonizowany.
gość
Torbiel rathkiego lub plata tylniego
Ratunku!!! Bole glowy i oczu mgla przed oczami coraz częściej bole glowy,wymioty co drugi dzień... Zaraz się wykończę w oczekiwaniu neurologa a gdzie jeszcze rezonans... Torbiel od 4 lat
Konieczność powtórzenia rezonansu głowy zalecona przez radiologa
Witam serdecznie, Miałam wykonany rezonans magnetyczny głowy bez kontrastu zwg na zaburzenia koncentracji i pamięci oraz wieloletnie przyjmowanie leków na depresję. Po około dwóch tygodniach dostałam telefon z informacją o konieczności powtórzenia badania, tym razem z kontrastem. Termin na za tydzień. Na pytanie dlaczego jest to konieczne- odpowiedź że tak zdecydował lekarz, niektóre obszary mózgu będą dzięki temu lepiej widoczne. Czy to standardowa procedura? Czy ktoś z Was miał taką sytuację? Czy dobrze myślę, że coś dostrzeżono i chcą się temu lepiej przyjrzeć?
gość
Neurolagia nerwu v
Czy mogła powstać w skutek uderzenia twarzą w podłogę aż doszło do złamania nosa i wbcia zębów w wargę dolna, po około miesiącu mega ból twarzy głowy jak przy zapaleniu zatok ale tomografia je wykluczyła ból przeszedł po tygodniu ale nadal jak uciekam miejsca na twarzy to czuję uczucie bólu np nosa
Reklama:
Reklama:
Reklama: