Reklama:

Padaczka a prawo jazdy (694)

Forum: Padaczka

gość
07-07-2007, 05:47:00

Witam wszystkich

Chciałem zapytać gdzie mam zgłosić następujący przypadek. Osoba na rencie na padaczkę ma prawo jazdy kat B. Ukrywa ten fakt przed komisją od wielu lat, gdy ją o to pytają. Ale jestem przerażona gdy widzę, go za kierownicą. Jakie organ zawiadamia się o tym.
Aneta
gość
10-07-2007, 12:07:00

Dzwonisz do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy a tam uzyskasz kompleksowe informacje.
gość
13-07-2007, 09:02:00

do wydziału komunikacji gościa zgłaszasz
gość
25-07-2007, 15:26:00

Witajcie. Mam podobny problem. Facet, którego znam miał przy mnie atak padaczki alkoholowej (niby pierwszy raz mu się to zdarzyło). On ma oczywiście prawo jazdy. Czy uważacie, że takie ataki mogą mu się powtórzyć i powinnam powiadomić o tym odpowiednie władze? Jeśli tak, to gdzie mam to zgłosić? I czy jak zgłoszę, to on się dowie, że to ja się do tego przyczyniłam? Odpowiedźcie !!!
gość
25-07-2007, 20:47:00

Jak ktoś ma rentę z powodu padaczki i się na to leczy to łatwo będzie odebrać mu prawo jazdy.

Gorzej z tą padaczka alkoholową, bo jeśli gość się nie leczy, to co? przyjadą do niego i powiedzą 'bierzemy panu prawo jazdy bo "podobno" ma pan padaczkę' ? . Przecież siłą mu tego nie udowodnią.

gość
26-07-2007, 10:57:00

No wiadomo, że tak nie zrobią ... Ale kiedy miał atak padaczki alkoholowej to została wezwana karetka i był na pogotowiu, więc jest to w jego karcie. W ten sposób mogą sprawdzić, że rzeczywiście miało miejsce takie zdarzenie i np. skierować go na badania. Czy się mylę?
gość
27-07-2007, 04:36:00

jeżeli mam padaczke z napadami prostymi częsciowymi, to bede mogla miec prawko ?
gość
27-07-2007, 07:28:00

To chyba lekarz musi wydać oświadczenie, czy nie stwarzasz zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Musi Cię zbdać i poddać leczeniu. Podobno osoby, które się leczą i nie miały napadów przez długi okres, to mogą prowadzić pojazd.
gość
02-08-2007, 07:09:00

MAM DLA WAS DOBRA WIADOMOSC : Komisja ds. Wydawania Praw Jazdy dla Osób Chorym na Padaczkę wraz Międzynarodowym Biurem ds. Padaczki uważa, że osoby ze sporadycznymi napadami przestrzegające podstawowych zasad ostrożności mogą prowadzić pojazdy mechaniczne i posiadać prawo jazdy kategorii B.
Victoria
gość
13-08-2007, 11:51:00

Witam serdecznie, ja znowu z drugiej strony chciałam sie zapytać w odpowiedzi na ostatni post, bo uważam, że kij ma zawsze 2 końce. Mój mąż choruje na epilepsje, miał kiedys prawo jazdy, ale zabrano mu je przy okazji komisji wojskowej, to było 10 lat temu. Do dnia dzisiejszego przez ten cały czas nie miał ani jednego ataku, regularnie i skrupulatnie przyjmuje leki Tegretol 200 i bardzo by chciał zrobić prawo jazdy ponownie, tylko nie wiemy, czy to brzemię wojska jeszcze ciązy w papierach. W sumie bezpośrednio w Instytucie Medycyny Pracy mu je odebrano, czy musiałby miec teraz ponowne badania u nich zrobione? Za wszelkie informacje z góry dziękuję

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Brak kontaktu
Nie rozumiem jak można tak postępować Podawać nr i żadnego odzewu Dzwonią ludzie chorzy potrzebujący pomocy nie dla zabawy Odechciało mi się kontaktu Przeraża mnie, jak ma później po operacji wyglądać kontakt z takim lekarzem ,który jak na pozycja i taka profesje albo umieściłby info ,że już nie konsultuje albo zatrudnił recepcjonistke A tu kobieta starszym głosem mówi ,że aparat jest uszkodzony po czym nagrywa dalej info se wskazówkami dla pacjentów kontrolnych .
gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Proszę o odpowiedź
Dzień dobry robiłam rezonans magnetyczny głowy i wyszło mi , że w połowie długości stoku widoczne jest ognisko hiperintensywne o średnicy 0,7 cm np.odpowiadające ( tluszczakowi ) czy to coś groźnego jest? Proszę o odpowiedź
gość
Demielinizacja
Co to znaczy? "Rozproszone w tkance mózgowej nieliczne hyperintensywne w obrazach T1,T2, Pd, FLAIR położone obwodowo ogniska demielinizacyjne" Czekam na wizytę, ale nie daje mi to spokoju.
Reklama: