Wiem coś na temat pracy, nie ma dla zdrowych a jak zobaczą epi to już w ogóle. Dlatego wyjechałem z kraju, zostawiłem żonę i dzieciaki i zapieprzam na budowach. Nie łam się, szukaj na polskich portalach za granicą. Tylko jedna rada-nie mówić nikomu o chorobie, szukać pracy która nie jest za bardzo odpowiedzialna. Ja też mam wykształcenie, ale nic z tego nie mam w naszym pięknym kraju. I najważniejsze-nie bratać się z polakami za granicą, to najgorsze co mnie spotkało, zwiedziłem kilka krajów, w Norwegii z kumplem spaliśmy w aucie przez 2 tygodnie, tamtejsi policjanci oferowali nam ciepłe posiłki. Ale spotkaliśmy rodaków, którzy wydymali nas na pieniądze za pracę i to bezczelnie. Więc nie łam się proszę, też mam wiele problemów, też wiele razy zastanawiałem się nad moim żywotem, ale nie dam się tak łatwo, nie ulżę NFZ-owi hehe. W końcu jakoś trafiłem na budowę, pracuje z duńczykami którzy są tak rozgarnięci, że ja po wybudzeniu po ataku jestem bardziej kumaty niż oni hehe. Wszystko będzie ok. Są strony jak mojanorwegia.pl i inne, gdzie zawsze można poszukać przydatnych informacji. Pozdrawiam i głowa do góry