A więc odnośnie ciąży. Gdy zaczęłam planować ciążę to lekarka zmieniała mi leki z Depakine na Lamitrin a pozniej Tegretol ale wróciłam z powrotem do depakine bo po tamtych lekach mialam wiecej atakow niz przez te lata choroby. Niby te leki są dobre dla kobiet w ciąży a depakine już nie tak bardzo.
Oczywiście przed i w trakcie brałam kwas foliowy 5mg. Neurolog mało mówiła ale ginekolog tak samo mi powiedział. Że nie ma reguły. Zdrowa czy chora osobą ma takie same szansę na urodzenie zdowego dziecka. Jak wspomniane było wyżej w poście.
W pierwszych tygodniach a raczej do chyba 6 czy 7 miesiaca miałam bardzo niską dawkę bo 300x300. Epi była uspiona więc stąd tak niską dawka. Ale hormony zaczęły szaleć. Waga rosnąć i pod koniec ciąży miałam 4 ataki. Dawkę zwiększoną miałam na 500x500. Przyznam się ze bałam się bo w trakcie ataku jest niedotlenienie dla dziecka. Także jak już będziecie planować ciążę to najlepiej by epi była uspiona.
urodziłam poprzez cc w 38 tygodniu. Cesarka ze względu na zylaka w głowie. Ryzyko krwotoku. Choć lekarze i tak rozważali ze względu na epi również bo ataki się zaczęły pojawiać i by podczas porodu nie było.
ogólnie dobrze się czułam. Jedyne to straszne duchoty pamiętam miałam.
Po porodzie karmilam piersią ale nie długo ze względu na tarczyce.
Jakby co to pytajcie bo nie wiem co byście chciały wiedzieć.
gratuluję pracy. Ja w tej chwili nie pracuje. Czekam aż mala pójdzie do przedszkola. Od ciąży siedzę w donu i tęskno mi do ludzi. Tyle lat pracowałam. Teraz przerwa i od nowa rozmowy kwalifikacyjne brrr
pozdrawiam
Marlena