Witaj Majeczko;
Oj Ci lekarze, gdyby do nich chodził prywatnie to by musieli mieć czas dla pacjenta, a tak spychologia.
Ja nie miałam już 2 lata EEG, wyniki z krwi, jak się upomnę, raz do roku. Ale w tym roku muszę odwiedzić gabinet prywatny i porozmawiać, w przyszłym roku o tej porze będę miała komisję lekarską w ZUS o przedłużenie renty, myślę, że nie powinno być źle, ale z tego co wiem odwalają równo, ja Bogu dzięki nie mam pobytu w szpitalu, ale to dla mnie Bogu dzięki, a nie dla komisji. W tej chwili czekam na wyjazd do sanatorium, przełożyłam sobie z grudnia na luty-marzec, więc nie wiem w którym miesiącu mi dadzą.
Zdrówko, z naszą przyjaciółka mogę powiedzieć, że jest dobrze, chociaż zdarzają się mi w nocy sytuacje o których muszę porozmawiać z lekarzem, bo nie wiem czy to nie są ataki, ale jest to zupełnie co innego niż miałam do tej pory. A astma, to nie ta pora na duszności, jak zwykle wiosna, lato kiedy jest koszenie zbóż i jesień.
Nie wolno się poddawać i ja to robię, czekam do wiosny, kiedy zacznie się praca w pasiece, to mi dodaje energii.
Pozdrawiam Was, ucałuj Nikolkę od cioci Alutki.