Moja mama cierpi na to od 23 lat. Zdiagnozowano u niej tę chorobę 20 lat temu. Zażywała leki przeciwpadaczkowe m.in. Tegretol, Amizepin i wiele innych. Stosowała również akupunkturę. Zawsze leży na tym boku, którego część twarzy ją boli. Od kilku lat zostały przepisane jej proszki, które stosuje doraźnie w czasie bólu. Są one robione w aptece na receptę. Są w opłatkach. Podaję skład:
Dihydroergotamina 0,001
Coffn. pn. 0,02
Diazepam 0,005
Novalgini 0,3
Te bóle nerwu trójdzielnego doprowadziły mamę do jaskry, dlatego nie należy lekceważyć tego bólu.
Należy z bólem się pogodzić i każdy neurolog powiedział, że tego się nie da wyleczyć, trzeba nauczyć się z tym żyć oraz łagodzić ból środkami przeciwbólowymi.
Zawsze na początku bólu mama czuła paniczny strach przed bólem, co potęgowało go jeszcze bardziej. Trzeba być spokojnym.