Reklama:

Neuralgia Nerwu Trójdzielnego - proszę o pomoc! (975)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
17-07-2014, 19:10:20

Witam wszystkich cierpiących na neuralgie nerwu trójdzielnego. Moja mama choruje na neuralgie od 12lat. Przez 12 lat nie znalazł się lekarz który, tak zwyczajnie po ludzku by jej pomógł. Wszyscy z którymi się spotykaliśmy ciągnęli z nas kasy ile się dało, bo wiedzieli, że człowiek cierpiący na tę chorobę, da wszystko co ma żeby tylko ból ustał. Mama leżała w szpitalu we Wrocławiu, w Legnicy i nikt się nie podjął operacji. A co najgorsze mówili musi Pani nauczyć się żyć z tym bólem. Nie rozumiem, dlaczego przez tyle lat, żaden z neurologów i neurochirurgów z dolnego śląska nie skierowała nas na operację odbarczenia nerwu trójdzielnego. Aż przyszedł w końcu długo oczekiwany dzień i znajomy polecił nam klinikę w Lublinie przy ul. Jaczewskiego. Wspaniali lekarze operowali moją mamę w czerwcu, ból po lewej stronie ustał. Następną operację mamy w październiku, ponieważ mama ma neuralgię po obu stronach. Ludzie nie dajcie się oszukać tym pseudo lekarzom, którzy twierdzą, że nic nie da się zrobić. Zapiszcie się na wizytę do poradni w szpitalu przy ul. Jaczewskiego , oddział neurochirurgi i neurochirurgi dziecięcej. Kierownikiem jest profesor Trojanowski, wspaniały człowiek i lekarz, który wie co to jest neuralgia i jak boli. Leczą tam ludzie z powołania m.in dr Podkowiński, dr Tyzo. Dziękuję im z całego serca, bo podarowali mojej mamie drugie życie. Niech Pan Bóg ma ich w swojej opiece. A dla wszystkich cierpiących NIE PODDAWAJCIE SIĘ I DZIAŁAJCIE. Wiem, że są chwile zwątpienia i wydaje się, że wszystko jest przeciw nam. Zawierzcie wszystko Bogu i działajcie, dla siebie i swoich rodzin
Gość 2014-07-08 23:57:38
Gość 2014-07-08 23:52:47
Gość 2011-09-09 21:48:19
WITAM WSZYSTKICH dawno nie pisalam na forum ,ale chyba nie tylko ja ostatni wpis 04 08 . cos jest nie tak czy wszyscy szczesliwie wyzdrowieli (chyba raczej nie) zartowalam , ale tak naprawde to nie mam ochoty tak dalej zyc po tylu operacjach ,wszczepieniu 2 stymulatorow wszystko do niczego .Pan doktor powiedzial mi niedawno ,ze bardzo mu przykro niestety nic juz nie mozna zrobic z neuralgi zrobila sie neuropatia moge sprobowac jeszcze przyklejenie plastra QUTENZA ,ale w Polsce nie przyklejaja na twarz nieprawda przyklejaja w Warszawie w klinice MEDICOVER co prawda plaster drogi za dobe w klinice tez licza mimo ze bylam tylko 5 godz. ale trudno mialo pomoc przynajmniej na 3 miesiace , pomoglo na 2 tygodnie i dalej bol mozna powtorzyc po 3 miesiacach tylko ja za 3 miesiace pozyczki nie splace niestety nie stac mnie taka jest smutna prawda nie masz pieniedzy to musisz cierpiec . Pozdrawiam MICA
gość
17-07-2014, 19:13:05

klinika znajduje sie w lublinie
Gość 2014-07-17 21:10:20
Witam wszystkich cierpiących na neuralgie nerwu trójdzielnego. Moja mama choruje na neuralgie od 12lat. Przez 12 lat nie znalazł się lekarz który, tak zwyczajnie po ludzku by jej pomógł. Wszyscy z którymi się spotykaliśmy ciągnęli z nas kasy ile się dało, bo wiedzieli, że człowiek cierpiący na tę chorobę, da wszystko co ma żeby tylko ból ustał. Mama leżała w szpitalu we Wrocławiu, w Legnicy i nikt się nie podjął operacji. A co najgorsze mówili musi Pani nauczyć się żyć z tym bólem. Nie rozumiem, dlaczego przez tyle lat, żaden z neurologów i neurochirurgów z dolnego śląska nie skierowała nas na operację odbarczenia nerwu trójdzielnego. Aż przyszedł w końcu długo oczekiwany dzień i znajomy polecił nam klinikę w Lublinie przy ul. Jaczewskiego. Wspaniali lekarze operowali moją mamę w czerwcu, ból po lewej stronie ustał. Następną operację mamy w październiku, ponieważ mama ma neuralgię po obu stronach. Ludzie nie dajcie się oszukać tym pseudo lekarzom, którzy twierdzą, że nic nie da się zrobić. Zapiszcie się na wizytę do poradni w szpitalu przy ul. Jaczewskiego , oddział neurochirurgi i neurochirurgi dziecięcej. Kierownikiem jest profesor Trojanowski, wspaniały człowiek i lekarz, który wie co to jest neuralgia i jak boli. Leczą tam ludzie z powołania m.in dr Podkowiński, dr Tyzo. Dziękuję im z całego serca, bo podarowali mojej mamie drugie życie. Niech Pan Bóg ma ich w swojej opiece. A dla wszystkich cierpiących NIE PODDAWAJCIE SIĘ I DZIAŁAJCIE. Wiem, że są chwile zwątpienia i wydaje się, że wszystko jest przeciw nam. Zawierzcie wszystko Bogu i działajcie, dla siebie i swoich rodzin
Gość 2014-07-08 23:57:38
Gość 2014-07-08 23:52:47
Gość 2011-09-09 21:48:19
WITAM WSZYSTKICH dawno nie pisalam na forum ,ale chyba nie tylko ja ostatni wpis 04 08 . cos jest nie tak czy wszyscy szczesliwie wyzdrowieli (chyba raczej nie) zartowalam , ale tak naprawde to nie mam ochoty tak dalej zyc po tylu operacjach ,wszczepieniu 2 stymulatorow wszystko do niczego .Pan doktor powiedzial mi niedawno ,ze bardzo mu przykro niestety nic juz nie mozna zrobic z neuralgi zrobila sie neuropatia moge sprobowac jeszcze przyklejenie plastra QUTENZA ,ale w Polsce nie przyklejaja na twarz nieprawda przyklejaja w Warszawie w klinice MEDICOVER co prawda plaster drogi za dobe w klinice tez licza mimo ze bylam tylko 5 godz. ale trudno mialo pomoc przynajmniej na 3 miesiace , pomoglo na 2 tygodnie i dalej bol mozna powtorzyc po 3 miesiacach tylko ja za 3 miesiace pozyczki nie splace niestety nie stac mnie taka jest smutna prawda nie masz pieniedzy to musisz cierpiec . Pozdrawiam MICA
gość
22-07-2014, 11:24:26

Witam,
Moja babcia choruje na nerw trójdzielny, ma 88 lat. Ból jest okropny, nie do wytrzymania. Nie wiemy jak jej pomóc. Bierze Tegretol w dawce 1000 mg na dobę. Była chwilowa przerwa w bólach, ale znowu wróciło. Bardzo proszę o pomoc. Nie umiemy już patrzeć na jej cierpienie.
Początkująca
24-08-2014, 21:11:32

nie, ja choruje od 2 lat... pierwszy atak byl zaraz po utuczeniu sie o 5 kg
Gość 2009-04-28 16:02:00
Witam wszystkich
Choruję na neuralgię od średnio 4 lat. Też zaczęło się od niepotrzebnego wyrywania zębów, rentgenów, rezonansu itd, itp.
Leki takie jak tegretol i amizepin brałam, ale ponad rok temu odstawiłam bo to świństwo straszne, a w sumie bez tego jest tak samo... Czyli raz bólu nie ma, potem nagle atak 1 dzień, potem nic, potem atak tydzień.. Ze swojej strony mogę doradzić, że mogają preparaty witaminowe takie jak tiogamma albo alanerv i witamina B12 w końskich dawkach.
Ale mam pytanie ważne... Czy ktokolwiek z chorych wiąże zachorowanie na neuralgię z odchudzaniem i głodzeniem się?..
Ponieważ ja dostałam neuralgii wtedy, kiedy obsesyjnie się odchudzałam i doprowadziłam się do stanu mega chudości. Wnioskuję że musiałam uszkodzić przez to osłonki mielinowe i teraz zawsze jak ogólnie za mało jem lub przez jakiś czas jestem bardzo głodna, dostaję potwornych ataków bólu.. tak jakby mój mózg z braku potrzebnych składników zjadał moje gołe nerwy :o(...
Tyle że nigdzie w literaturze nie ma o tym wzmianki!!!
Czy ktoś jeszcze zahcorował bo jakiś poważnych eksperymentach ze zmianą wagi i odżywiania??? Aga
gość
02-09-2014, 00:47:06

Witam...Ja niestety również padlem ofiarą zapalenia wirusowego nerwu trójdzielnego.Poczatkowo myślałem że mam problemy z uzębieniem gdyż objawy na to wskazywały. Niestety po wizycie u stomatologa, wykluczono jakiekolwiek powiązania. Dopiero po dziesięciu dniach, trzech wizytach w szpitalu, nocach pełnych bólu nie do opisania, wyprobowaniu wszystkich dostępnych środków przeciwbólowych, ziol, naparow, antybiotykow, masci, stwierdzono u mnie zapalenie nerwu trojdzielnego.Specjalista neurolog stanowczo kazał mi odstawić wszelkie środki przeciwbólowe ( w tym również morfine, ktora zazywalem od trzech ost dni) ze względu na to, ze przy tym schorzeniu, nie odnoszą oczekiwanego działania.Powodem tego jest dzialanie na układ fizyczny naszego ciała a nie nerwowy.Po naprawdę ciężkiej ostatniej nocy, ponownie moje miejsce było w szpitalu i z płaczem prosiłem o pomoc.Dostalem lek o mocniejszym działaniu(mocniejszy niz sama morfina), który działa bezpośrednio na nerw trojdzielny i sprawia, ze jest częściowo "uposledzony".Od momentu kiedy go zazylem pierwszy raz, od razu poczułem ulgę. Nie mam dotkliwych bóli, w nocy śpię spokojnie, moje życie naprawdę się zmieniło. Od dziś, czuję się zupełnie innym człowiekiem. Pomimo tego że jest środkiem mocniejszym niż w/w morfina, jak narazie nie odczuwam skutków ubocznych, poza zwiększona sennoscia i uczuciem nudności. Jednak takie objawy, sa niczym w porównaniu do piekła jakie ostatnio przeszedłem. Jeśli ktoś potrzebuje wiecej informacji służę pomocą pod mailem paulk0404@gmail.com.Mam nadzieję że będę mógł pomóc...
Pawel
Początkująca
04-09-2014, 08:56:41

Proszę podać nazwę tego leku.
Początkująca
08-09-2014, 19:06:16

CzyŻBY nie było jednak tego leku? , kolejny uzdrowiciel (szaman), a może trzeba dać jakiś datek wcześniej?
gość
12-09-2014, 19:37:59

Choruję od stycznia. A zaczęło się chyba tak naprawdę 4 lata temu, tylko że bolała mnie sama głowa i lekarz twierdził se mam migrenę. Teraz boli mnie ucho, szyją, tylna część głowy, czasami skroń. Mam też kłócia całej głowy. Boli tez szczeka. Za dwa miesiące mam termin na tomograf. Jestem już wyczerpana bólem. Nawet nie chce mi się opisywać wszystkich wizyt lekarskich, diagnoz itp. Biorę leki przeciwpadaczkowe. Nie pomaga. Mam zawroty głowy. Zauważyłam tez powiekszony węzeł na szyji z tej bolącej strony. Czy to normalne przy tej chorobie? Wyniki krwi mam ok.
Początkująca
14-09-2014, 08:56:04

Powiekszone wezly chlonne mialam po tegretolu... oraz wiele innych reakcji uczuleniowych na ten lek (np. wysypka na calym ciele) Odrzucilam i lekarz przepisal mi Gabapentin
gość
14-09-2014, 20:24:27

rzdroj 2014-09-08 21:06:16
CzyŻBY nie było jednak tego leku? , kolejny uzdrowiciel (szaman), a może trzeba dać jakiś datek wcześniej?
Zobacz godzinę wpisu. A tak poważnie, to masz rację. Jakowychś znachor albo przekręt. Normalny człowiek podał by nazwę a nie e-mail.
zdrowy już byłem..., i co dalej?. :-)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: