Reklama:

Neuralgia Nerwu Trójdzielnego - proszę o pomoc! (975)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
25-06-2008, 16:38:00

Proszę Państwa, proszę wpisywać jakiekolwiek doświadczenia w walce z tą chorobą!!! naprawdę wszystkie doświadczenia są warte opisania, zawsze mozna coś cennego z tego wyłowić, może wspólnie znajdziemy jakąś najskuteczniejszą metodę walki z tą chorobą; wbrew pozorom bardzo duzo osób na nią cierpi a nie jest tak nagłaśniana jak inne poważne, bolesne choroby!!!
gość
28-06-2008, 16:38:00

Witam!u mnie problem zaczął się w kwietniu, na początku myślałam, że to wina zęba, udałam się więc do dentysty z tym problemem (jak się później okazało zaczęłam leczyć zdrowego zęba). Ból był nie do zniesienia, promieniował od ucha na całą lewą rzuchwę (tak jakby bolały wszystkie zęby)Ból pojawiał się najczęściej przy jedzeniu lub piciu czegoś ciepłego(o gorącym nie wspominając) i przy żuciu gumy. Obecnie biorę Amizepin 4x1 tabl i na sierpień jestem zapisana na rezonans mózgu, bo mój neurolog niepokoi się, że lek ten nie spowodował całkowitego zaniku bólu. Nie mam pojęcia skąd ta parszywa choroba się bierze, ale jest naprawdę bardzo męcząca.
Początkująca
28-06-2008, 21:11:00

Może się brać z różnych powodów. Np. przeziębienia nerwu (wirus, zawianie), ale też np. uciskania nerwu przez naczynia krwionośne- wtedy wymagana jest operacja odbarczenia, czyli oddzielenia tych uciskających naczyń od nerwu. Moja mama miała miesiąc temu tę operację, niestety ból nie minął,może jeszcze za wcześnie. Jeżeli by się okazało, że jednak ból przejdzie, to byłaby to najlepsza z metod jaką do tej pory u niej zastosowano. Amizepin to standardowy lek , ale nie zawsze pomaga,niestety. Warto zrobić jak najwięcej badań, by znaleźć przyczynę.Najważniejsze, to nie poddawać się, ta choroba wymaga cierpliwości.
kk79
gość
29-06-2008, 08:51:00

jak wspomniałam wyżej będę miała robiony rezonans mózgu, jakie jeszcze inne badania można zrobić aby określić jakie przyczyny są tej choroby (czy jest to np. wirusowe czy ucisk naczynia krwionośnego na nerw)?
Początkująca
29-06-2008, 20:25:00

Moja mama, oprócz rezonansu, miała jeszcze na pewno tomografię komputerową mózgu. Nie pamiętam dokładnie, które z tych badań wskazało na konieczność odbarczenia nerwu, ale też nie od razu lekarze to dostrzegli. Dopytam się, jakie miała jeszce badania.
kk79
gość
29-06-2008, 20:33:00

Najważniejszy jest właśnie rezonans magnetyczny. On chyba daje najlepszy "pogląd" na całą sytuację.
gość
02-07-2008, 16:57:00

witam!!!
Cierpie na neuralgie nerwu trojdzielnego od ok.3lat. Dzis po raz pierwszy byłam w poradni bólu przewlekłego i jestem załamana. Ciagle biore tylko coraz silnijsze leki. Rok temu bedac w szpitalu przepisano mi amizepin i ketonal. Niestety ketonal juz nie pomaga i biore teraz Tramal 100. Bóle sa coraz czestsze i silniejsze (dretwienie prawej strony, ból ucha, lzawienie). Bardzo prosze o jakakolwiek informacje, gdzie moge jeszcze zgłosic sie po pomoc.

Pozdrawiam
gość
02-07-2008, 19:51:00

Na pewno warto być pod stałą opieką neurologa, poza tym dobrze byłoby ustalić przyczynę choroby. Można, poza przyjmowaniem leków, zapytać o tzw. "blokady", czyli zastrzyki ze sterydów lub akupunkturę; tu jedna osoba na forum chwaliła krioterapię- warto spróbować. Należałoby wykonać także rezonans magnetyczny mózgu i porozmawiać z lekarzem o ewentualnej operacji. Grunt to się nie poddawać. Ból często doprowadza do podłamania nerwowego, dlatego zdarza się, że trzeba skorzystać z pomocy psychologa. Proszę się jednak nie bać! Najważniejsze, żeby nie tracić wiary w poprawę i nie poddać się. Trzymam kciuki!
gość
02-07-2008, 20:32:00

Dziekuje bardzo za odpowiedz. Niestety akupunktura nic mi nie pomogła. Udam sie na pewno do neurologa, chociaz lezalam juz w szipatalu na oddziale neorologicznym i nic mi nie pomogli. no coz bede dalej probowac, poniewaz bol jest nie dozniesienia i za kazdym razem coraz gorszy. Chcialam sie jeszcze dowiedziec czy bierze ktos moze przy bolu Tramal i tez czuje sie tak "Ogłupiony" jak ja??
Pozdrawiam
gość
09-07-2008, 13:32:00

Słyszałam opinie, że niestety te leki dość "ogłupiają", przytępiają; to przykre, niestety chyba jest to nieuniknione przy walce z tak silnym bólem
Słyszałam o metodach leczenia tej choroby takich jak: promieniowanie podczerwone, naświetlanie miejscowe lampą Solux z filtrem niebieskim, jonoforeza z leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, prądy diadynamiczne i ultradźwięki.
Czy ktoś z Państwa ma jakieś doświadczenia z tego typu leczeniem?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: