Reklama:

krwiak mozgu (154)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
11-01-2011, 14:10:52

witam wszystkich
mam brata w wieku 23 lat od 4 tygodni leży w szpitalu miał pękniecie krwiaka w tej chwili otwiera oczy nie wiadomo czy rozumie nie mówi lekarze mówią że ma duży uraz lewej półkuli mózgu i że nie wszystkie komórki się odbudują dużo komórek ma uszkodzonych ma wycięty do tej pory płat czaszki i wszyte w brzuch i jest duża opuchlizna głowy czy wszyscy co mieli pękniecie krwiaka mieli coś takiego i czy jest jakaś szansa że wyjdzie z tego ??
Proszę o jakąś odpowiedz
gość
11-01-2011, 15:56:35

PROSZĘ BYĆ DOBREJ MYŚLI.BRAT JEST BARDZO MŁODYM CZŁOWIEKIEM I TO JEST DUŻY ATUT. A JAK BĘDZIE NIE WIADOMO W TYM PRZYPADKU NAJWAŻNIEJSZY JEST CZAS. JA NA EFEKTY PO WYPADKU MOJEGO MĘŻA CZEKAŁAM PRAWIE 3 LATA.WSZYSTKO UZALEŻNIONE JEST OD STOPNIA USZKODZENIA MÓZGU/MÓJ MĄŻ NIE MA PRAKTYCZNIE LEWEJ PÓLKULI,ALE JEST PRAWIE SAMODZIELNY,SAM SIĘ NAJE,OGOLI,UBIERZE.NIESTETY NIE WRÓCIŁA MOWA I TAK JUŻ PRAWDOPODOBNIE POZOSTANIE CHOCIAŻ WYKONALIŚMY W TYM KIERUNKU OGROMNĄ PRACĘ.PROSZE PAMIĘTAĆ,ŻE MÓZG JEST NIEODGADNIONĄ MATERIĄ I POTRAFI ZDZIAŁAĆ CUDA.CZAS JEST JEGO SPRZYMIERZEŃCEM.GŁOWA DO GÓRY I WALCZ O BRATA.MAŁGOSIA
gość
13-01-2011, 10:33:22

Witam mam 20 lat 2 dni temu uderzyłem się w głowę poślizgnąłem się na lodzie i upadłem na potylicę w pierwszym dniu nic nie bolało ... teraz odczuwam dziwne objawy jak utrata świadomości ciągły ból głowy i nudności i straszną senność ... nie wiem co robić czy to coś poważnego czy nie... byłem u lekarza który stwierdził że to nic takiego ale ja dalej czuję się strasznie ... proszę o porade ....
gość
30-01-2011, 13:13:11

witam wszystkich
mam brata w wieku 23 lat od 4 tygodni leży w szpitalu miał pękniecie krwiaka w tej chwili otwiera oczy nie wiadomo czy rozumie nie mówi lekarze mówią że ma duży uraz lewej półkuli mózgu i że nie wszystkie komórki się odbudują dużo komórek ma uszkodzonych ma wycięty do tej pory płat czaszki i wszyte w brzuch i jest duża opuchlizna głowy czy wszyscy co mieli pękniecie krwiaka mieli coś takiego i czy jest jakaś szansa że wyjdzie z tego ??



Po upływie 6 tygodni mój brat nadal leży pół przytomny ma zapalenie płuc ,niskie ciśnienie dają mu afedryne (adrenaline) na podniesienie ciśnienia i jeszcze wdała się infekcja w mózgu i brzuchu z powodu infekcji odpycha wszystkie leki .
Może ktoś jakoś doradzić ??
A może znacie dobry lek na zapalenie płuc ??
gość
01-04-2011, 18:31:29

Witam !
Mój brat 2 dni temu się przewrócił i mocno uderzył głową o podłogę ma krwiaka mózgu 2 dni temu po 24 miał operacje i lekarze z Krakowa powiedzieli że nigdy nie widzieli tak dużego krwiaka lecz udało się go usunąć, brat juz 2 dobe jest w śpiączce.
Sądzicie że on się wybudzi ?
i czy to pewne w 100% że jak się wybudzi to będzie sparaliżowany lub będzie miał padaczke ?
Odpowiedzi proszę kierować na gg : 19850731 lub sebastiansz-95@o2.pl
Z góry dziękuje
gość
04-04-2011, 17:07:29

brata już wybudzono ze śpiaczki 2 dni temu, wczoraj przewieźli go do szpitala do mojego miasteczka wiec mozemy go odwiedzac codziennie, porusza rękami, nogami, mówi troche ale ciezko go niekiedy zrozumieć i co najwazniejsze uśmiecha się.
Jeśli ktoś potrzebuje informacji to brat leżal w klinice neurologicznej Kraków, ul.Botaniczna 3
gość
07-04-2011, 08:43:38

Mam 12 lat. Wczoraj kolega podstawił mi nogę. W wyniku czego spadłam na podłogę. Doktorzy stwierdzili, że może być to krwiak. Ale mnie nie zostawili w szpitalu ponieważ w Zamościu na neurologii przyjmują dzieci jedynie mający powyżej 17- nastego roku życia. Wezwali mnie na stary szpital. Ale, że wczoraj było strasznie ciemno nie zjawiłam się tam z rodzicami. Czy to n apewno może być krwiak!?
gość
16-04-2011, 09:25:04

Witam wszystkich którzy czytają te forum. Co do krwiaków powiem tylko jedno, na pewno powstają przez jakieś uderzenie się lub przeciążenie fizyczne. Moja babcia miała właśnie taki krwiak mózgu i doszedł do tego zawał mózgu,choć zmarła na zapalenie płuc_ dalej nie jestem w stanie w to uwierzyć. Proszę Was o jedno, jeśli macie już kogoś z bliskich wam osób z takim problemem , odwiedzajcie ich w szpitalu, mówcie do nich, o wszystkich przyjemnych rzeczach, wspominajcie dobre czasy, planujcie dalej to co może być, bądźmy optymistami przy nich, choć czujemy w sercu ból i żal że tak się stało, pamiętajcie Oni nas słyszą reagują na nasza głos, znakiem tym jest choćby że ciśnienie podnosi się do góry, nikt z nas nie chciał by usłyszeć słów "o Boże to już koniec" będąc na ich miejscu, to tylko załamuje człowieka chorego, a jeśli jesteśmy optymistami przy chorym On nabiera sił walczy z chorobą od środka. i druga rzecz nie dopuśćcie do zapalenia płuc, bo to właśnie osoba leżąca jest najbardziej na tą chorobę narażona.
Trzymajcie się, wierzcie i dawajcie wiarę innym.
gość
30-07-2011, 22:52:36

Witam. Zgadzam się co do pozytywnego nastawienia i optymizmu to na prawdę dużo daję bo najważniejsze jest nastawienie psychiczne pacjęta i walka. Nie można porzucać nigdy nadziei, ona zawsze istnieje. Mój chłopak został napadnięty na stacji benzynowej gdy wysiadł z auta krótko po utracie przytomności trafił do szpitala ze wstrząsem mózgu. Wrócił do domu natomiast zaczęły pojawiać się bóle natychmiast powinien kontaktować się z lekarzem lecz zwlekał co wpłynęło tylko na jego pogorszenie stanu gdy w końcu go namówiłam poszedł następnie dostał skierowanie na rezonans po tym dowiedzieliśmy się najgorszego, że ma krwiaka w mózgu po lewej stronie z tyłu, krwiak był w wielkości pestki od dyni. Załamałam się pokazałam mu to był mój błąd, a teraz to ja jestem silna, tryskam optymizmem tego samego uczę go i dziennie powtarzam mu, że będzie tylko lepiej, na pewno wyzdrowieje że może na mnie liczyć i zawsze będę przy nim. Lecz on zakłada najgorsze po słowach lekarza „po operacji można spodziewać się najgorszego” przez te słowa mój chłopak boi się teraz śmierci nie chce abym przy nim była i wspierała go, patrzyła jak cierpi i niszczyła sobie życia z nim. Ja mam tylko nadzieje na lepsze jutro
gość
19-09-2011, 20:10:36

Witam
moja mama wczoraj straciła przytomność lub się uderzyła pod prysznicem, tata znalazł ją tam nieprzytomną, wezwał karetkę, mama leży na intensywnej terapii, ma krwiaka rozlanego na cały mózg, lekarze nie dają jej żadnej nadzieji, jest podłączona do respiratora i Bóg jeden wie do czego jeszcze, nie mogę jej wesprzeć bo mieszkam tysiące kilometrów od niej, nie mam jak przyjechac do szpitala, nie wiem co mam robić, mam małe dzieci mąż pracuje ciężko będzie mu wziąść wolne, sytuacja beznadziejna podwójnie, mam do siebie żal że nie mogę tam być teraz obok niej
poradźcie mi co mam robić

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: