Reklama:

krwiak mozgu (154)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
17-03-2009, 15:36:00

Mój brat uległ wypadkowi samochodowemu, 26 lat, jedyny uraz to to, że uderzył się w prawą stronę głowy. Jest nieprzytomny od wypadku, oddycha z respiratorem. Minęło półtorej doby od wypadku. Wczoraj puls mu podskoczył jak usłyszał głos mamy. Dziś na prośbę mamy ścisnął jej dłoń. Czy to dobrze? Lekarze mówią, że koniecznie musi mu wrocic oddech, wtedy będzie można mysleć co dalej robic. Ma podobno kilka krwiaków na mózgu. Lekarze mówią, żeby nastawiać się na najgorsze? Ale czy to jest już wyrok?
gość
26-03-2009, 16:32:00

moj kolega 19 lat mial w sobote wypadek samochodowy i mial krwika usuneli go i jest w spiacze farmakologicznej czy to dobrze?? jak myslicie wyjdzie z tego?? bardzo sie martwie o niego...
Początkująca
01-04-2009, 14:45:00

Ja dzięki temu forum i ludziom stąd nie czuję, żebym była sama z tym wszystkim. Stąd czerpię od Was forumowicze nadzieję na lepsze.
Dziś byłam u braciaka, słabo się ruszał, tylko prawą rękę mocno prostował w łokciu, może to podchodzi pod te nieszczęsne prężenia. Troszkę ruszał też stopami. A lekarka mówi, że prężenia świadczą o głębokim uszkodzeniu mózgu.
Dziś respirator był wyłączony, czyli oddycha sam. Otwierałam mu oczy, lewe oko poszło mu w bok, a wczoraj chyba tak nie miał. Dziś mu się oczy praktycznie nie ruszały. Możliwe że spał?
Co robić jak on się już nigdy nie wybudzi? Wspominają nam o oddziale opieki paliatywnej. Lekarka powiedziała, że tylko w takim stanie już zostanie.
Czy ludzie rokujący jakieś nadzieje na wybudzenie dają jakieś powody, żeby tak myśleć?

Bo moj brat lekarzom takich znaków nie daje.
Bydgoszcz? My walczymy w Białymstoku. Co dalej, kiedy bedzie musiał opuścić OIOM?
pysiakmaxi
gość
16-04-2009, 17:38:00

Mój tata leżał na oiomie w białymstoku 2 tygodnie. Opieka była w miare dobra.Potem przewieziono go do Łomży i cały czas teraz tu leży. Czy twój brat cały czas leży w Białymstoku?
Początkująca
17-04-2009, 07:13:00

Hej, witaj gościu od taty, mój brat lezał miasiac na oiomie na mswia. Dzis rano jedzie do Sokółki na oddział opieki paliatywnej, poniewaz sie nie wybudzil. A Twoj tata w łomży leży na czym? Mojego brata nie chcą nigdzie przyjać na rehabilitacje, bo ma cewnik, sondę i tracho.
Ale rusza sie, otwiera szeroko oczy.
mój mail pysiakmaxi@wp.pl
gg 6373871
pysiakmaxi
Początkująca
17-04-2009, 19:53:00

Dziś z rana z Bialegostoku przewieziono mojego brata do Sokółki na paliatywny.
Pojechalismy tam o 14stej.
Co ja tam zobaczyłam!!! Brat leży w malej strasznej salce na starym metalowym łóżku na zwykłym gąbkowym materacu. Słuchajcie cały mokry, spocony, góra od pidżamy mokra. Przescieradlo we krwi, bo robili mu dziurke w reku na wenflon i chyba jak zakladali cewnik to tez krew poszla.
Taki mokry lezal odkad go przywiezli, czyli ze 3 godziny. Dosłownie w kałuży.
Pytamy, czy mają materac przeciwodleżynowy. Znalazły, przełożyliśmy go nań, na suche przescieradlo, umyliśmy plecki, zalozylismy suchą pidżamke z pomocą pań.
Warunki straszne, brudna sala, leżał spocony przy otwartym oknie. Boże, ten widok to był koszmar. Czy ktoś go dzis tam dojrzy? Czy przekładają go na inną pozycję co 2 godziny? Czy oklepują?
Gdybysmy dzis tam nie pojechali, nie chce myslec czy on by tak dalej lezal.
Na tym oddziale leżą sami starsi ludzie, już niechodzący. On - młody chłopak 26 lat. Dlaczego skazali go na umieranie? To dlaczego go ratowali? trzeba było od razu po wypadku dac sobie spokoji i nie ratowac. on dostał teraz wyrok tam na tym oddziale.

I wiecie co, jest miesiąc po tym wypadku i jeszcze dostaje lek na obrzęk mózgu, bo jeszcze go ma. Czy można pacjenta, w sumie wydaje mi sie niedoleczonego, oddawac w takie miejsce? Przeciez na oddziałach neurologicznych też leżą w ciezkich stanach i nieprzytomni, bez ruchu itd..

Nam powiedziano, że albo zgadzamy sie na paliatywny albo wypisują i mamy zabierac.

Ma obrzęk mózgu, zmiany malacyjne w miejscach po urazie. Struktury środkowe nieprzemieszczone. Za co odpowiadają struktury środkowe? Ogniska krwotoczne śródmozgowe przeszly w zmiany malacyjne (tzn. okolice czołowe i struktury głebokie z prawej strony). Co to znaczy zmiany malacyjne? Odruchy Babińskiego obustronnie dodatnie Przy znacznych bodźcach bólowych reaguje prężeniami. Oddycha z rurką tracho, jest wydolny.

W karcie wypisu z oiomu napisano nawet z nazwiskami ordynatorów, że wszystkie oddziały neurologiczne w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Hajnówce odmówiły przyjęcia.

Dla mnie to jeden ogromny koszmar. Co robić? Jak mu pomoc. On nie moze tam zostac, bo tam na pewno umrze.
pysiakmaxi
gość
17-08-2009, 11:11:00

niestety nasza słuzba zdrowia wyglada jak wyglada, wg mnie obchodzenie sie z pacjetem w taki sposob jest niewytłumaczalne. Moja mama lezała na neurochirurgii w tarnowie, oddział przeładowany na korytarzach leza chorzy, straszny widok! nie rozumie jak mozna tak z człowiekiem ja tego nigdy nie zrozumie. pozdrawiam!
gość
22-10-2009, 19:29:19

mi krwiaka a w zasadzie krwiaki wycieli prawie 3 tyg temu... po tym co tu czytam uznaje w pełni (bo dotąd nie wierzyłam) że przytrafił mi się CUD.
3 tyg przed operacją spadłam z konia. wiele razy spadałam ale tym razem straciłam przytomnosc. Jednak uznałam że nic mi nie będzie. Przez 3 tyg głowa mnie tylko troche pobolewała. dalej normalnie trenowałam jazde i grałam w tenisa, nie oszczedzałam się. no ale głowa wciąż bolała wiec wkonu pojechałam z mama do szpitala. okazało się że mam wielkiego krwiaka i powinnam w zasadzie nie żyć już. w ciągu 3 tyg powinnam umrzec we śnie albo dostac porażenia. patrzyli się na nas jak na idiotki (moja mama nic nie wiedziała o upadku). nastepnego dnia mnie otworzyli i mowili ze to miał byc prosty 3 godzinny zabieg jednak trwal on 6h a w 4 h mysleli że to już koniec. jednak modlitwa mi pomogła. sama nie wierze ze to teraz pisze bo nigdy wierzaca nie byłam. nie dostałam żadnego porażenia, wszystko pamietam, nie mam problemów ze skupianiem się, wracam do zdrowia. po tym co tu czytam to naprawde coraz bardziej rozumiem jakie mnie szczescie spotkało.
gość
23-10-2009, 12:35:55

Polecam konsultacje z lekarzem który ma stronę www.synapsa.biz
Mnie pomógł rozwiać wątpliwości:)
gość
18-11-2009, 18:48:48

Mój chłopak został bardzo cięzko pobity... ma krwiaka mózgu.. chcialabym wiedzieć czy można wgl przezyc ta operacje.. nie chce go stracić.. ;(

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: