Reklama:

glejak wielopostaciowy IV (542)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
12-05-2024, 19:49:37

Mama Wasza ma 75 lat a operacja się wiąże z ryzykiem większych powikłań. Guz jest w miejscu operacyjnym? Niestety bardzo często guz bardzo, bardzo szybko się rozwija za szybko i po kilku tygodniach nasza ukochana osoba odchodzi. Po zwiększeniu sterydów zmniejsza się obrzęk mózgu co powoduje mniejsze objawy. Niedowład lewej strony już pozostanie i guz będzie co chwilę wyłączał kolejne funkcje życiowe.
Początkujący
15-05-2024, 20:55:31

9 go maja mój mąż odszedł. Było dokładnie tak jak opisywałem. Rano jeszcze zjadł trochę śniadania, ogoliłam go, a po paru minutach było już po wszystkim...... Jest ciężko ale cieszę się że nie cierpiał zbyt długo i otrzedł w moich ramionach...... Nigdy go nie zapomnę na zawsze pozostanie w moim sercu.
Chciałam podziękować za rady i słowa wsparcia. Wiem że człowiek nie może się na to przygotować ale jednak zawsze mi było lżej wiedząc co może nastąpić.....
gość
17-05-2024, 12:46:45

Wyrazy współczucia Kasiu. Choroba w przypadku męża jak opisywałaś bardzo szybko postępowała choroba. W moim przypadku cierpienie i ból jest dużo większe teraz niż podczas choroby. Masz rację zawsze będziemy kochać, tęsknić i na zawsze pozostanie nasz ukochany w pamięci i we wspomnieniach. Ból jest ogromny po utracie. Cieszę się, że nasze porady Ci pomogły.
gość
17-05-2024, 12:50:56

Ja żałuję, że nie zostałem z moja ukochana na nic, choć wiedziałem że może nie przeżyć nocy bo była już w agonii a tak chciałem trzymać ją za rękę i być przytulony do niej jak będzie odchodzić ☹️
gość
02-06-2024, 11:15:49

Witam, dawno nie pisałam ale podjęliśmy z bratem decyzję o oddaniu mamy do hospicjum,tam ma fachową opiekę lekarską i pielęgniarską.W domu nie dawaliśmy rady .Obecnie podawane są jej sterydy.Niedowlad lewej strony pozostał , drżenie ręki prawej do tego doszło skarży się na oczy ze coraz gorzej widzi i musi ubierać okulary,opuchnięta twarz i lewą ręka do tego jeszcze ma straszne świszczenie w płucach.Nie wiem czy dopadła ja jakaś infekcja czy to coś gorszego.Ja wiem że lepiej nie będzie ale ona cały czas żyje nadzieję że z tego wyjdzie i najgorsze w tym jest że ciągle dopytuje o wynik z biopsji.I to jest mój problem co mam jej powiedzieć jak powiem prawdę to się zalamie całkowicie
gość
06-06-2024, 20:53:54

Szczerze to ja bym powiedział mamie, że to jest choroba śmiertelna i że zostało jej kilka tygodni życia. Ważne aby być przy niej jak najwięcej taka osoba będzie świadoma do końca i potrzebuje waszego wsparcia. To jest przykre, że nikt i nic nie może pomóc Waszej mamie. To jest przykre patrzeć jak choroba postępuje i ukochana osoba gaśnie z dnia na dzień
gość
16-06-2024, 17:47:44

Witam,
Moja partnerka ma glejaka III stopnia, zdiagnozowanego w styczniu br. Mieszkamy razem od marca 2023r. Od tamtego czasu miała napady epilepsji, mniejsze, większe, największy w sierpniu, aż straciła przytomność. Lekarz rodzinny powiedział, że to ze stresu…
Jutro zaczyna się ostatni tydzień radioterapii. Miesiąc przerwy i chemioterapia na rok. Jak mogę pomóc, co mogę dla niej zrobić? Bierze metadon…
Czy ktoś może mi powiedzieć czy ma jakieś szanse na dłuższe życie?
gość
17-06-2024, 04:48:56

Tak z glejakiem III stopnia można przeżyć nawet 10 lat, jak będzie się coś działo będzie wznowa to bardzo szybko działajcie. U nas 9 lat żyła nasza ukochana.
gość
17-06-2024, 07:02:20

gość 17-06-2024, 06:48:56
Tak z glejakiem III stopnia można przeżyć nawet 10 lat, jak będzie się coś działo będzie wznowa to bardzo szybko działajcie. U nas 9 lat żyła nasza ukochana.



Dziękuję za odpowiedź. Czy to znaczy, że radio i chemioterapia działają? Co mogę zrobić więcej, aby było realne te 10 lat?
gość
18-06-2024, 06:56:26

Ile Twoja partnerka ma lat? Jakiej wielkości był guz, został wycięty w całości, czy po operacji są jakieś niedowłady itp. moja rada jak się kochacie to jak najszybciej ślub w gronie kameralnym, te 10 lat to jest bardzo optymistyczna wersja. Nic nie możesz zrobić najczęściej z glejaka 3 stopnia glejak przechodzi na IV stopień. Po prostu jak najszybciej trzeba działać i podjąć się kolejnej operacji lub najlepiej bez operacji podjąć się laserowego wycięcia guza wtedy ty i niech rodzina biorą urlopy i wszyscy niech jeżdżą na konsultacje aby jak najszybciej podjąć się usunięcia i pamiętaj że wtedy to tylko wydłuży partnerce życie o zaledwie kilka lub kilkanaście miesięcy. Poświęcaj jej teraz jak najwięcej czasu, jeździjcie na wakacje koncerty itd bo nie wiadomo ile parterze zostało życia. Partnerka pewnie bierze tabletki na padaczkę.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: